Podatnik, który nie ma na dopłatę podatku, która wyjdzie mu z rocznego PIT, może wystąpić o przyznanie ulgi do urzędu skarbowego. Może też sam wpłacać podatek na raty. Ważne, aby ostatnia rata została wysłana 30 kwietnia.
Na rozliczenie z fiskusem za 2008 rok zostały nieco ponad dwa miesiące. Jednak już dziś warto, przynajmniej w przybliżeniu, obliczyć, co wyjdzie po wypełnieniu deklaracji PIT - nadpłata czy dopłata podatku.
Gdy wyjdzie nam nadpłata, warto jak najszybciej złożyć zeznanie w urzędzie skarbowym, bo wtedy szybciej odzyskamy pieniądze. Fiskus ma trzy miesiące na zwrot nadpłaty podatku, licząc od momentu złożenia zeznania przez podatnika.
W gorszej sytuacji znajdą się podatnicy, którym z rocznego rozliczenia wyjdzie dopłata podatku, a nie dysponują oni gotówką na taką wpłatę. Wtedy do wyboru są dwa wyjścia. Po pierwsze, można wystąpić do naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego. Do wyboru może tu być rozłożenie podatku na raty lub odroczenie terminu płatności. Trzeba jednak mieć świadomość, że otrzymanie takiej ulgi w praktyce jest bardzo trudne. Jej przyznanie jest bowiem decyzją uznaniową naczelnika urzędu skarbowego.