W przypadku postępowania dotyczącego przychodów z nieujawnionych źródeł ciężar dowodu spoczywa na podatniku. Organ podatkowy natomiast musi je ocenić.
ORZECZENIE
Organy podatkowe zarzuciły podatnikom, że w latach 1999 i 2000 wydali więcej niż zarobili. Tym samym, że ich wydatki nie mogły mieć pokrycia w legalnych opodatkowanych źródłach. W konsekwencji w obciążyły małżonków sankcyjnym 75-proc. zryczałtowanym podatkiem dochodowym od przychodów z nieujawnionych źródeł.
Podatnicy wskazywali, że brakujące pieniądze pochodziły z wygranych w lotto, darowizn oraz dochodów z zagranicy. Organy podatkowe nie uznały ich jednak za wiarygodne i sprawa trafiła do sądu administracyjnego.
Wojewódzki sąd administracyjny oddalił jednak skargi małżonków. Uznał, że ocena dowodów przedstawionych w sprawie, w tym wyjaśnień podatników, jest zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i przepisami.
W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego skarżący nie zgadzali się z tą oceną. Wskazywali na dokumenty potwierdzające wygrane w lotto. Jednym z argumentów był też zarzut nie- przesłuchania strony na okoliczność ustanowienia darowizn.
Naczelny sąd administracyjny oddalił jednak ich skargi kasacyjne. W jego ocenie ani organy podatkowe, ani sąd pierwszej instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów.
Sąd zwrócił uwagę, że w przypadku postępowania związanego z przychodami z nieujawnionych źródeł następuje przerzucenie ciężaru dowodu na podatnika. I czymś innym jest ciężar dowodu, a czymś innym obowiązek jego oceny, który ciąży na organie podatkowym. Jeśli chodzi o dokumenty dotyczące wygranych, sąd zauważył, że nie wskazano w nich dat. Odnosząc się do darowizn, NSA wskazał, że muszą one pochodzić ze źródeł opodatkowanych albo wolnych od podatku na mocy przepisów. Podatnicy nie byli w stanie udowodnić, że z takich źródeł pochodziły darowizny, na które się powoływali.
Wyroki są prawomocne.
Sygn. akt II FSK 120-123/07