Co roku odżywa sprawa kas fiskalnych. To od ministra finansów zależy, czy przedłuży rozporządzenie w sprawie zwolnienia ze stosowania kas rejestrujących.
Każdy z przedsiębiorców czeka w napięciu do ostatniej chwili, by się dowiedzieć, czy nadal będzie zwolniony. Wygląda to prawie jak film sensacyjny zakrapiany dozą horroru. Dla postronnego obserwatora to tylko ciekawostka z gatunku reality show, dla przedsiębiorców to fiskalna jazda bez trzymanki. Niepewność jest gorsza od najbardziej gorzkiej prawdy. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ma się to zmienić. Co prawda ustawodawca ma dziewięć miesięcy na zmiany w ustawie o VAT, ale jest to rozwiązanie oczekiwane od kilkunastu lat. Teraz należy trzymać kciuki i zobaczyć, jak udane dziecko urodzi się za dziewięć miesięcy ze związku Trybunału z parlamentem.