To pozwala – zdaniem sądu – na objęcie odszkodowania zwolnieniem podatkowym na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT.

Był pożar, jest odszkodowanie

Chodziło o odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia majątku oraz utraconych zysków. Dostała je spółka prowadząca działalność na terenie specjalnej strefy ekonomicznej (SSE). W wyniku pożaru doszło bowiem do znacznych uszkodzeń jednej z linii produkcyjnych, co uniemożliwiło przez pewien czas prowadzenie działalności z wykorzystaniem tej linii.

Spółka uważała, że odszkodowanie – zarówno za zniszczony majątek, jak i za utracony zysk – jest dla niej przychodem z działalności strefowej objętym zwolnieniem na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT. Przepis ten zwalnia od podatku dochody uzyskane z działalności gospodarczej prowadzonej na terenie SSE na podstawie zezwolenia.

Spółka chciała też się upewnić, że składki ubezpieczeniowe oraz strata spowodowana pożarem stanowią koszt uzyskania przychodów z działalności prowadzonej w SSE.

Argumentowała, że zarówno koszty (składki i straty), jak i uzyskane odszkodowanie dotyczą majątku wykorzystywanego wyłącznie w działalności strefowej, a zatem wynikają z działalności strefowej. Odmienne podejście – tłumaczyła – prowadziłoby do opodatkowania szkody, a nie rzeczywistego dochodu.

Brak związku z działalnością

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z nią jedynie co do możliwości zaliczenia strat powstałych w wyniku pożaru do kosztów uzyskania przychodów z działalności strefowej. Uznał natomiast, że takim kosztem nie są składki ubezpieczeniowe, ponieważ nie ma bezpośredniego związku między nimi a działalnością określoną w zezwoleniu.

Podobnie wypowiedział się w sprawie odszkodowania otrzymanego przez spółkę w wyniku pożaru. Stwierdził, że nie jest ono przychodem z działalności strefowej, ponieważ jego źródłem jest umowa ubezpieczeniowa, a nie bezpośrednio działalność prowadzona na podstawie zezwolenia strefowego.

Zwolnienie nie przysługuje

Z fiskusem zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. akt I SA/Kr 848/21). Orzekł, że zwolnienie przewidziane w art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT dotyczy wyłącznie dochodów uzyskanych bezpośrednio z działalności gospodarczej prowadzonej w SSE na podstawie zezwolenia.

Natomiast składki ubezpieczeniowe oraz odszkodowania – choć dotyczą majątku wykorzystywanego w działalności strefowej – wynikają z odrębnych umów ubezpieczenia, a nie z samej działalności gospodarczej objętej zezwoleniem. Wobec tego nie mogą być traktowane ani jako przychody, ani jako koszty działalności prowadzonej w SSE.

To przychód z działalności w SSE

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił w całości wyrok sądu I instancji oraz interpretację organu podatkowego. Wyjaśnił, że interpretując art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT, nie można poprzestać na wykładni językowej, która budzi wątpliwości, lecz należy posiłkować się wynikami wykładni systemowej i celowościowej.

Jak zauważył sędzia Artur Kot, ustawodawca nie przewidział wyłączenia z kosztów uzyskania przychodów wydatków na składki ubezpieczeniowe. Nie przewidział również tego rodzaju sytuacji nadzwyczajnych, jak uzyskanie odszkodowania, które siłą rzeczy nie może być przedmiotem działalności gospodarczej takiego podatnika jak spółka.

- Jest oczywiste, że odszkodowanie nie jest przychodem wynikającym wprost z działalności gospodarczej określonej w zezwoleniu na prowadzenie działalności na terenie strefy, ponieważ jest ono związane ze zdarzeniem losowym. Mimo to jest ono w sposób nierozerwalny związane z działalnością strefową – wyjaśnił sędzia Kot.

Dodał, że przyjmując wykładnię dyrektora KIS, należałoby uznać, że podatnicy prowadzący działalność na terenie SSE byliby podwójnie stratni (opodatkowana byłaby szkoda). - Byłoby to rozwiązanie, które wypaczałoby sens zwolnienia – zauważył sędzia Kot, wskazując na potrzebę kierowania się wykładnią celowościową.

Wyrok NSA z 4 czerwca 2025 r., sygn. akt II FSK 707/22