Chodziło o mężczyznę, który kupił uszkodzony wóz strażacki, następnie poddał go naprawom i sprzedał ochotniczej straży pożarnej w ramach przetargu publicznego. Za zakup zapłacił 72 tys. zł, a sprzedał za 330 tys. zł.

Spór z fiskusem wynikł z tego, że mężczyzna prowadził działalność gospodarczą w zakresie m.in. sprzedaży hurtowej i detalicznej pojazdów samochodowych. Sam jednak przekonywał, że sprzedaż wozu nie była związana z tą działalnością. Twierdził, że kupił wóz do celów prywatnych i zamierzał go wykorzystywać na rajdach lub festynach. Wprawdzie go sprzedał, ale – jak tłumaczył – była to transakcja jednorazowa, wynikła z zainteresowania strażaków, którzy sami namawiali go do sprzedaży wozu.

Podkreślał, że nie ujął pojazdu w ewidencji firmy, więc działał jako osoba prywatna.

Jako podatnik VAT

Organy podatkowe ustaliły jednak, że mężczyzna od lat zajmował się handlem pojazdami – kupował je, naprawiał i sprzedawał, w tym poprzez serwisy internetowe. Również jego działania dotyczące wozu strażackiego – zakup, remont, przez wystawienie ogłoszenia na Allegro, udział w przetargu – wskazywały na profesjonalny charakter transakcji.

Skarbówka ustaliła też, że mężczyzna sprzedał pojazd krótko po jego rejestracji, a ogłoszenie o sprzedaży pojawiło się jeszcze przed jej dokonaniem. W związku z tym stwierdziła, że mężczyzna sprzedał wóz strażacki w ramach działalności gospodarczej i powinien zapłacić podatek na podstawie art. 120 ust. 4 ustawy o VAT, czyli według procedury VAT-marża.

WSA w Krakowie (sygn. akt I SA/Kr 402/21) oddalił skargę spółki. Stwierdził, że organy podatkowe przeprowadziły postępowanie prawidłowo i w oparciu o obszerny materiał dowodowy. Natomiast mężczyzna nie wykazał, aby faktycznie prywatnie wykorzystywał ten pojazd, więc sprzedaż była opodatkowana VAT.

Wóz strażacki na cele prywatne

Innego zdania był NSA. Sędzia Janusz Zubrzycki zwrócił uwagę na to, że organy podatkowe opodatkowały sprzedaż na podstawie art. 120 ust. 4 ustawy o VAT. Przepis ten stanowi, że w przypadku sprzedaży towarów używanych, nabytych uprzednio w celu odprzedaży, podstawą opodatkowania jest marża – różnica między kwotą sprzedaży i zakupu, pomniejszona o podatek.

NSA uznał, że w tej sprawie nie można jednoznacznie stwierdzić, iż mężczyzna nabył pojazd w ramach działalności gospodarczej. Nie można więc mówić o opodatkowaniu sprzedaży w trybie art. 120 ust. 4 ustawy o VAT.

- W sytuacji, w której podatnik nie ujął pojazdu w żadnej ewidencji, nie zaliczył wydatków na jego naprawę do kosztów prowadzonej działalności gospodarczej, odprowadził od zakupu podatek od czynności cywilnoprawnych, a rachunek został wystawiony na osobę prywatną, sprzedaż takiego pojazdu nie może być opodatkowana w trybie procedury VAT-marża, o której mowa w art. 120 ust. 4 ustawy o VAT – wyjaśnił sędzia Zubrzycki.

Dodał, że jedyną okolicznością, która mogłaby wskazywać, że sprzedaż była realizowana w ramach działalności gospodarczej, było ogłoszenie w serwisie Allegro. Jednak strażacy rozmawiali z mężczyzną na temat sprzedaży wcześniej niż zamieścił on ogłoszenie. – Skarżący chciał jedynie oszacować potencjalną wartość pojazdu, gdyby zdecydował się na jego sprzedaż – zauważył sędzia Zubrzycki.

Wyrok NSA z 4 czerwca 2025 r., sygn. akt I FSK 195/22