Tego dnia poszerzony skład NSA ma odpowiedzieć na pytanie, kiedy przedawnia się podatek od spadków i darowizn, gdy doszło do odnowienia obowiązku podatkowego. Przypomnijmy, że co do zasady urząd skarbowy ma trzy lata na wydanie decyzji ustalającej podatek od spadków i darowizn. Jeżeli w tym czasie nie doręczy jej podatnikowi, to zobowiązanie się przedawnia, zgodnie z art. 68 par. 1 ordynacji podatkowej.

Jeżeli jednak podatnik nie złożył deklaracji w terminie lub nie ujawnił w niej wszystkich niezbędnych danych, to zobowiązanie podatkowe przedawnia się po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek podatkowy (art. 68 par. 2 ordynacji).

Ustawa o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1837) zawiera specyficzne rozwiązanie, nieznane w innych regulacjach. Polega ono na tym, że jeżeli podatnik nie zgłosił spadku lub darowizny do opodatkowania, istnieje możliwość odnowienia obowiązku podatkowego. Przewiduje to art. 6 ust. 4, który zakłada, że obowiązek podatkowy odnawia się:

  • gdy nabycie zostanie stwierdzone pismem lub
  • gdy podatnik powoła się na nie przed organem podatkowym.

Organy podatkowe sięgają po ten przepis, gdy zorientują się, że podatnik dysponuje majątkiem, którego wcześniej nie zgłosił do opodatkowania. Na przykład, gdy tłumaczy, że miał pieniądze na zakup willi czy drogiego auta, bo przed laty dostał spadek lub darowiznę.

Wnioski o umorzenie

Okazuje się jednak, że skarbówka próbuje sięgać po to rozwiązanie również po to, by naprawić własne błędy. Przekonali się o tym podatnicy, którzy odziedziczyli spadek, co 10 stycznia 2017 r. potwierdził sąd. Przesłał on do urzędu skarbowego prawomocne postanowienia o nabyciu spadku.

Fiskus nie spieszył się z wymierzeniem daniny, a podatnicy z jej uregulowaniem. Zeznanie podatkowe złożyli dopiero 28 października 2020 r. Powołali się na niewiedzę, podeszły wiek i problemy osobiste. W 2021 r. wnieśli o umorzenie postępowań z uwagi na upływ trzyletniego terminu przedawnienia, na podstawie art. 68 par. 1 ordynacji.

Dopiero potem (29 kwietnia 2021 r.) naczelnik urzędu skarbowego ustalił każdemu z nich podatek (ponad 5 tys. u każdego). Stwierdził, że nie doszło do przedawnienia, bo spadkobiercy nie złożyli w terminie zeznań podatkowych, co skutkowało wydłużeniem terminu przedawnienia do pięciu lat, czyli do końca 2022 r. (art. 68 par. 2 ordynacji).

Podatnicy uważali, że obowiązek podatkowy odnowił się w wyniku uprawomocnienia się postanowienia sądu (czyli 1 lutego 2017 r.), co oznacza, że fiskus powinien był do 31 grudnia 2020 r. doręczyć im decyzję ustalającą zobowiązanie podatkowe (zgodnie z art. 68 par. 1 ordynacji). Argumentowali, że art. 6 ust. 4 ustawy o podatku od spadków i darowizn nie rodzi obowiązku złożenia deklaracji podatkowej, więc nie została spełniona przesłanka do zastosowania pięcioletniego terminu przedawnienia (art. 68 par. 2 ordynacji). Podkreślali, że fiskus wiedział o nabyciu przez nich spadków, ponieważ poinformował go o tym sąd, wypełniając obowiązek ciążący na nim na podstawie art. 84 par. 1 ordynacji.

Nie było zeznania

Dyrektor izby administracji skarbowej podtrzymał jednak decyzję naczelnika. Uznał, że obowiązek podatkowy odnowił się z chwilą uprawomocnienia się postanowienia sądu. A skoro spadkobiercy nie złożyli zeznania w wymaganym terminie, wynikającym z art. 17a ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn (miesiąc od powstania obowiązku podatkowego), to zastosowanie ma pięcioletni termin przedawnienia, który upłynął z końcem 2022 r. (zgodnie z art. 68 par. 2 ordynacji) – stwierdził dyrektor izby. Dodał, że przekazanie postanowienia przez sąd samo w sobie nie wystarczy do zainicjowania postępowania, ponieważ dokument ten nie zawiera pełnych danych niezbędnych do opodatkowania.

WSA we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 1006/21 i I SA/Wr 1007/21) przyznał rację podatnikom. Orzekł, że naczelnik wydał obie decyzje po upływie terminu przedawnienia. Uznał, że obowiązek podatkowy odnowił się z chwilą uprawomocnienia się postanowienia stwierdzającego nabycie spadku (1 lutego 2017 r.). Podatnicy nie musieli jednak w wyniku tego odnowienia składać żadnego zeznania – nie zaistniała sytuacja opisana w art. 68 par. 2 ordynacji. Zastosowanie miał art. 68 par. 1, co oznacza, że termin przedawnienia był trzyletni. Naczelnik urzędu nie mógł zatem doręczyć podatnikom decyzji po upływie trzech lat liczonych od daty uprawomocnienia się postanowienia o nabyciu spadku. A informacja z sądu była wystarczająca dla uzyskania przez fiskusa wiedzy, że spadkobiercy odziedziczyli spadek i że rozpoczął się bieg terminu przedawnienia – orzekł WSA.

Fiskus wniósł skargi kasacyjne od tych wyroków, ale sąd kasacyjny zawiesił postępowania do czasu podjęcia uchwały przez siedmioosobowy skład NSA.

Co wyjaśni uchwała

Pytanie, które zadał 5 marca br. jeden ze składów orzekających (sygn. akt III FSK 1588/23), dotyczy tego, czy obowiązek podatkowy odnowiony na podstawie art. 6 ust. 4 ustawy wiąże się w ogóle z wymogiem złożenia zeznania podatkowego. Od odpowiedzi będzie zależeć termin przedawnienia zobowiązania: czy – jak twierdzą podatnicy – są to trzy lata, zgodnie z art. 68 par. 1 ordynacji, czy pięć lat, zgodnie art. 68 par. 2, na który powołuje się skarbówka.

Przypomnijmy, że nie wszystkie sądy podzielają pogląd wyrażony przez WSA we Wrocławiu. Niektóre uważają, że rację ma fiskus. Tak orzekł w 2024 r. WSA we Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 657/24, III SA/Wa 658/24, III SA/Wa 659/24). Przywołał wyrok NSA z 2 marca 2023 r. (III FSK 1737/21), z którego wynika jednoznacznie: „podstawą wydłużenia terminu przedawnienia jest niezłożenie deklaracji podatkowej”.

Z taką wykładnią nie zgodził się 5 marca 2025 r. sąd kasacyjny (sygn. akt III FSK 1588/23) i uchylił wszystkie trzy wyroki warszawskiego WSA. Nawiązał do całkiem przeciwnej linii orzeczniczej, zgodnie z którą odnowienie obowiązku podatkowego na podstawie art. 6 ust. 4 ustawy w żaden sposób nie wiąże się z wymogiem złożenia zeznania. Stwierdzenie pismem nabycia podlegającego opodatkowaniu zastępuje tu zeznanie podatkowe – wyjaśnił sąd. ©℗

orzecznictwo