ikona lupy />
Artur Sałbut, starszy menedżer w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte / Materiały prasowe

Od 1 stycznia obowiązują znowelizowane przepisy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, na mocy których wprowadzone zostały m.in. nowe definicje budynku i budowli w podatku od nieruchomości (PoN). Nowelizacja była konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r. (SK 14/21), który zakwestionował zgodność definicji budowli z konstytucją – głównie ze względu na nieprecyzyjne odesłania do prawa budowlanego, rodzące spory interpretacyjne. Ostateczną treść nowych regulacji poznaliśmy pod koniec listopada 2024 r., po intensywnym procesie legislacyjnym i konsultacjach społecznych.

Zróżnicowanie branżowe

Podczas tworzenia nowych przepisów ustawodawcy przyświecało zachowanie fiskalnego status quo, a sama nowelizacja ustawy miała mieć przede wszystkim charakter doprecyzowujący. Odbiór zmian przez podatników jest jednak zróżnicowany. Pozytywnie oceniono możliwość wydłużenia terminu składania deklaracji do 31 marca. Wiele firm wykorzystało ten czas na kompleksowy przegląd majątku. Choć wymagało to znacznego nakładu pracy i często wsparcia doradców, było to kluczowe dla określenia zakresu opodatkowania w nowym stanie prawnym. Wyniki tych przeglądów pokazały, jak istotne różnice mogą wystąpić w zależności od branży.

ikona lupy />
Paweł Pucher, partner associate w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte / Materiały prasowe

Niektóre z nich (np. cementowa, chemiczna czy spożywcza) dotkliwie odczuły skutki zmiany przepisów, m.in. z uwagi na posiadanie obiektów magazynowych, takich jak silosy, zbiorniki i bunkry. Wcześniej tego typu obiekty mogły być niekiedy opodatkowywane jako budynki – obecnie konieczna okazała się ich reklasyfikacja na budowle, co nierzadko oznaczało istotny wzrost opodatkowania. Dla innych podatników, np. z branży nieruchomości komercyjnych czy niewielkich zakładów produkcyjnych, nowelizacja nie spowodowała istotnych zmian, o ile ich wcześniejsze rozliczenia były prawidłowe. Niekiedy się okazywało, że po inwentaryzacji należało zmodyfikować podejście do opodatkowania masztów flagowych, kontenerów, hal namiotowych czy wag samochodowych (obecnie są w całości uznawane za budowle). Z kolei dla branży OZE oraz operatorów wyciągów narciarskich reforma przyniosła ostateczne potwierdzenie: opodatkowaniu podlegają wyłącznie części budowlane tych obiektów. Powinno to definitywnie zakończyć wieloletnie spory interpretacyjne.

Okazja do zrobienia porządków

Niezależnie od branży podatnicy, którzy podeszli do tematu z należytą starannością, potraktowali nowelizację jako okazję do inwentaryzacji majątku i weryfikacji dotychczasowych rozliczeń PoN. Praktyka pokazuje, że wciąż wielu podatników bazuje przede wszystkim na ewidencji środków trwałych, dlatego dopiero fizyczna inwentaryzacja majątku (często po raz pierwszy tak kompleksowa) ujawniła rozbieżności między stanem faktycznym a deklarowanym do PoN. Przedsiębiorstwa identyfikowały zarówno przypadki niedopłat, jak i nadpłat podatku, niezależnie od zmiany w przepisach. Warto więc cyklicznie weryfikować swoje rozliczenia podatkowe.

Wartość dodana tego procesu jest wieloaspektowa: nie tylko zapewnia zgodność z bieżącymi przepisami i praktyką ich rozumienia, lecz także podnosi świadomość pracowników, co przekłada się na lepsze zarządzanie ryzykiem. Podatek od nieruchomości od zawsze wymagał bowiem ścisłej współpracy działu technicznego z finansowo-księgowym, a wiele błędów wynikało z problemów komunikacyjnych lub nieprecyzyjnego zrozumienia stanu faktycznego czy prawnego. Warto więc pomyśleć o właściwym ułożeniu procesów podatkowych, zwłaszcza że systemy ERP często nie obejmują tego obszaru w wystarczającym stopniu.

Kluczowe znaczenie dla ograniczenia ryzyka ma ponadto właściwe rozliczenie nowych inwestycji. Precyzyjne ustalenie, które obiekty (środki trwałe) rzeczywiście podlegają PoN, w tym właściwe ustalenie i udokumentowanie ich podstawy opodatkowania (w szczególności gdy niecały środek trwały podlega opodatkowaniu), jest kluczowe, aby nie tylko uniknąć ryzyk podatkowych, lecz także zapobiec jego nadpłacaniu. Skrupulatne przeprowadzenie tej operacji ogranicza nakład pracy w razie kontroli organów podatkowych, zwiększa poczucie bezpieczeństwa i zmniejsza ryzyko nieprawidłowości w rozliczeniach.

Nowelizacja przepisów ujawniła również wiele wyzwań natury praktycznej, wynikających z lokalnego charakteru PoN. Dobrym przykładem są firmy leasingowe, które z dnia na dzień stały się podatnikami w dziesiątkach, a czasem setkach gmin. Konieczność składania setek deklaracji i realizowania ogromnej liczby przelewów podatkowych była znaczącym obciążeniem administracyjnym. Deloitte opracował aplikację do masowego sporządzania deklaracji na podatek od nieruchomości (wraz z bazą stawek dla wszystkich gmin w Polsce) oraz tzw. paczek przelewów. Narzędzie MyRET to oszczędność czasu, szansa na redukcję błędów oraz efektywność kosztową.

Wartość dodana ze zmian

Z perspektywy kilku miesięcy obowiązywania nowych przepisów można pozytywnie ocenić kierunek, który obrał ustawodawca, to jest dążenie do ograniczenia niepewności oraz doprecyzowanie wielu kontrowersyjnych kwestii. Niestety wciąż nie udało się rozwiać wszystkich wątpliwości, a w praktyce nadal decydujące będzie orzecznictwo sądowo-administracyjne, które warto na bieżąco śledzić, aby szybko dostosowywać działania do zmieniającej się linii interpretacyjnej.

Niewątpliwą wartością dodaną nowelizacji jest zmiana podejścia podatników do PoN. W wielu firmach obszar ten zajmował niższe miejsce na liście priorytetów niż VAT czy CIT. Reforma wymusiła wzrost świadomości i profesjonalizacji zarządzania PoN na poziomie całych organizacji – zarówno w zakresie sposobu przeprowadzania inwentaryzacji majątku, komunikacji między działami, jak i ogólnej świadomości ryzyk związanych z nieprawidłowościami.

Czytaj więcej w dodatku DGP | XIX Ranking Firm i Doradców Podatkowych

Partner

ikona lupy />
Materiały prasowe