Podatnik może odliczyć VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów i importu usług w tym samym miesiącu, w którym rozliczył podatek należny od tych transakcji – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w ślad za orzeczeniem TSUE.

Sprawa dotyczyła stanu prawnego z 2020 r., a więc nie tylko przed zmianą przepisów na obecnie obowiązujące, ale nawet przed wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 18 marca 2021 r. (C-895/19). TSUE zakwestionował wtedy polskie przepisy, które uzależniały równoległe odliczenie VAT naliczonego od wykazania VAT należnego z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów (WNT) lub importu usług w ciągu trzech miesięcy od upływu miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy.

W praktyce oznaczało to, że podatnik musiał dostać fakturę od swojego zagranicznego kontrahenta w ciągu trzech miesięcy, licząc od końca miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy. Jeżeli jej nie uzyskał, musiał skorygować odliczony już VAT naliczony, co de facto wiązało się z koniecznością zapłaty odsetek za zwłokę. Podatnik mógł go ponownie wykazać dopiero po otrzymaniu faktury.

To się zmieniło. Obecnie jedynym warunkiem odliczenia VAT naliczonego przy WNT i imporcie usług jest wykazanie podatku należnego.

Spór o moment odliczenia

Spór z fiskusem o wcześniejsze przepisy toczyła spółka, która do celów prowadzonej działalności gospodarczej kupowała towary i usługi od podmiotów nieposiadających w Polsce siedziby ani stałego miejsca prowadzenia działalności. Miała problem z otrzymywaniem na czas faktur od swoich kontrahentów. Opóźnienia te – jak zapewniała – nie wynikały z jej winy. Przeważnie miały one związek z rozbieżnościami w przepisach wewnętrznych poszczególnych państw unijnych (dotyczących terminów wystawiania faktur) lub z błędami formalnymi dostawców.

Spółka uważała, że powinna mieć prawo do odliczenia podatku naliczonego w tym samym okresie, w którym wykazuje podatek należny, nawet jeżeli ma to miejsce po upływie trzech miesięcy od upływu miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy w odniesieniu do tych transakcji. Argumentowała, że polskie przepisy naruszają zasady neutralności VAT i proporcjonalności. Państwa UE powinny bowiem tak konstruować krajowe regulacje, aby nie wykraczały one poza to, co jest konieczne do realizacji celów, którym mają służyć.

Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Przywołał obowiązujące wtedy przepisy, w tym zwłaszcza art. 86 ust. 10b pkt 2 ustawy o VAT. Podkreślił także, że podatnik zachowuje prawo do odliczenia, tyle że zostaje ono odsunięte w czasie.

Wbrew unijnym zasadom

Jego interpretację uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 310/20). Zgodził się ze spółką, że ówczesne polskie przepisy były sprzeczne z zasadami neutralności VAT i proporcjonalności. Zasada neutralności VAT wymaga, aby podatek naliczony był odliczany w momencie, w którym staje się on wymagalny, bez dodatkowych warunków formalnych. Polski wymóg dotyczący trzech miesięcy jest nieznany dyrektywie VAT – zauważył sąd.

Podkreślił, że spółka nie ponosi winy za opóźnienia w otrzymaniu faktur, a obciążenie jej odsetkami za zwłokę jest ograniczeniem prawa do odliczenia VAT naliczonego.

Tego samego zdania był NSA, przywołując wyrok TSUE z 18 marca 2021 roku (C-895/19).

- Regulacje polskiej ustawy były sprzeczne z zasadą neutralności podatku od towarów i usług. Powinny one być interpretowane w taki sposób, aby podatek nie był obciążeniem dla przedsiębiorców – uzasadniła wyrok sędzia Małgorzata Niezgódka-Medek.

Współpraca: Katarzyna Jędrzejewska