Nie każda czynność związana z prowadzeniem gospodarstwa rolnego mieści się w definicji działalności rolniczej, która jest zwolniona z PIT – uznał dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach.
Chodziło o właściciela gospodarstwa rolnego o powierzchni 20 ha, który na przeważającej części swoich gruntów uprawiał zboże, a 1,5 ha przeznaczył na chów koni w systemie wolnobiegowym. Mężczyzna zbierał ich odchody, aby wykorzystać je później jako nawóz ekologiczny. Wskazał jednak, że cztery konie nie pozwalają mu uzyskać takiej ilości obornika, która wystarczyłaby regularnie nawozić całe gospodarstwo. Wyliczył też, że nie opłaca mu się kupować kolejnych zwierząt tylko po to, by pozyskać nawóz.
Postanowił więc dogadać się z innymi rolnikami w okolicy i udostępnić im teren swojego gospodarstwa, aby i oni mogli przetrzymywać tam swoje zwierzęta. Mężczyzna umówił się z nimi na brak jakichkolwiek opłat z tego tytułu. Raz w miesiącu sprzedawał im jedynie owies jako paszę dla koni.
Zadał więc pytanie fiskusowi, czy sprzedając paszę właścicielom koni uzyska przychody z działalności rolniczej, o której mowa w art. 2 ust. 2 ustawy o PIT.
Dyrektor izby uznał, że nie, bo przetrzymywanie koni na terenie gospodarstwa rolnego w celu pozyskiwania obornika nie jest działalnością rolniczą w świetle definicji w art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT.
Organ wyjaśnił, że czynność ta sprowadza się do udostępnienia terenu do wybiegu dla koni, korzystania z wiaty na czas złej pogody i dokonania innych czynności niezbędnych do egzystencji zwierząt. Dyrektor izby uznał więc, że mężczyzna zwyczajnie świadczy usługi na rzecz podmiotów trzecich, wykorzystując do tego gospodarstwo rolne i jego składnik. Takie czynności nie mieszczą się natomiast w definicji działalności rolniczej – wskazał. Przypomniał, jak należy ją rozumieć. Podał, że jest nią m.in. wytwarzanie produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie nieprzetworzonym, produkcja warzywnicza gruntowa i szklarniowa lub hodowla i produkcja materiału zarodowego zwierząt, ptactwa i owadów użytkowych. W ocenie organu czynności opisane przez mężczyznę w tym katalogu się nie mieszczą.
Organ skonkludował więc, że w konsekwencji powstały przychód – mimo że uzyskany przez osobę prowadzącą działalność rolniczą – nie będzie pochodził z działalności rolniczej. W związku z tym podlega on opodatkowaniu podatkiem dochodowym na zasadach ogólnych.
Interpretacja dyrektora IS w Katowicach z 30 sierpnia 2016 r., nr IBPB-1-1/4511-367/16-1/ZK