Obowiązek może powstać na nowo tylko wtedy, gdy podatnik powoła się na nabycie spadku w trakcie czynności sprawdzających, postępowania podatkowego, kontroli podatkowej lub kontroli celno-skarbowej. Ale nie wówczas, gdy podatnik wystąpi jedynie o zaświadczenie niezbędne np. przy planowanej sprzedaży nieruchomości.
Taki wniosek płynie z tegorocznych interpretacji indywidualnych dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z: 14 listopada 2024 r. (sygn. 0111-KDIB2-3.4015. 244.2024.1.LM), 3 czerwca br. (0111-KDIB2-2.4015.55.2024. 2.PB) i 22 maja br. (0111-KDIB2-2.4015.50.2024.1.PB).
Zasadniczo fiskus twierdził, i to przez lata, że każdy sposób poinformowania skarbówki o przemilczanym spadku wyklucza podatkowe przedawnienie.
Dlaczego teraz twierdzi inaczej? Najprawdopodobniej wyciągnął wnioski z licznych porażek w sądach administracyjnych.
Nie oznacza to jednak, zdaniem doradcy podatkowego Bartosza Przybysza, że podatnicy mogą być całkowicie spokojni.
– Studziłbym entuzjazm, bo nie można wykluczyć, że urząd skarbowy, gdy tylko przy okazji wydawania zaświadczenia dowie się o nieopodatkowanym wcześniej spadku, może pod innym pretekstem rozpocząć kontrolę u podatnika. A wtedy, gdy padną szczegółowe pytania o źródło dochodu i podatnik powoła się na przemilczany spadek, dojdzie do odnowienia obowiązku podatkowego w podatku od spadków i darowizn – przestrzega ekspert.
Nietypowe zasady
Przypomnijmy, że w przypadku dziedziczenia obowiązek podatkowy powstaje co do zasady z chwilą przyjęcia spadku. Wynika to z art. 6 ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn.
Ten podatek, jak każdy inny, przedawnia się, ale w ustawie o podatku od spadków i darowizn mamy do czynienia z nietypową instytucją – odnowienia się obowiązku podatkowego. Mówi o tym art. 6 ust. 4 zdanie drugie. Zgodnie z tym przepisem, „gdy nabycie nie zostało zgłoszone do opodatkowania, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą powołania się przez podatnika przed organem podatkowym na fakt nabycia”.
Nie ma sporu co do tego, że z „powołaniem się” mamy do czynienia, gdy w trakcie czynności sprawdzających lub kontroli podatnik spytany, skąd wziął pieniądze na zakup np. nowego samochodu lub domu, wytłumaczy się otrzymaniem przemilczanego wcześniej (nieopodatkowanego) spadku.
Wówczas przyjmuje się, że podatnik „powołał się” przed organem podatkowym na nabycie spadku. Wskutek tego fiskus zyskuje nową szansę, by wymierzyć podatek spadkowy.
Gdy potrzebne zaświadczenie
Czy takim „powołaniem się” jest również wystąpienie przez podatnika o zaświadczenie niezbędne przy sprzedaży oddziedziczonej wcześniej nieruchomości, gdy ten spadek został przemilczany, tj. pozostał nieopodatkowany?
Zgodnie z art. 19 ust. 6 ustawy o podatku od spadków i darowizn notariusz może działać tylko za uprzednią pisemną zgodą naczelnika urzędu skarbowego albo po przedstawieniu zaświadczenia z US potwierdzającego, że:
- nabycie jest zwolnione od podatku,
- należny podatek został zapłacony albo
- zobowiązanie podatkowe wygasło wskutek przedawnienia.
Co zatem, jeżeli podatnik wystąpi do urzędu skarbowego o zaświadczenie potwierdzające, że jego zobowiązanie w podatku od spadków i darowizn wygasło wskutek przedawnienia? Czy to będzie oznaczać, że „powołał się” na nabycie spadku?
Fiskus przegrywał
Tak przez długi czas uważał fiskus, czego przykładem sprawa zakończona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 lipca 2023 r. (sygn. akt III FSK 2227/21). Chodziło o podatniczkę, która po dziewięciu latach od odziedziczenia nieruchomości postanowiła ją sprzedać. Wystąpiła o niezbędne zaświadczenie z urzędu skarbowego, a następnie złożyła zeznanie podatkowe SD-3 o nabyciu spadku.
Skarbówka i WSA w Szczecinie (I SA/Sz 788/19) uznali, że z chwilą złożenia przez kobietę wniosku o wydanie zaświadczenia doszło do odnowienia obowiązku podatkowego. Co więcej, uważano, że fiskus ma teraz nie trzy, ale pięć lat na wydanie decyzji wymiarowej. Tyle bowiem wynosi okres przedawnienia w sytuacji, gdy podatnik nie złożył deklaracji w ustawowym terminie (art. 68 ust. 2 ordynacji podatkowej).
NSA stwierdził inaczej. Przypomniał, że fiskus doskonale znał stan prawny w tej sprawie, bo powiadomił go o tym sąd rejonowy wydający orzeczenie potwierdzające nabycie spadku. Od tej pory urząd miał zatem trzy lata na wydanie decyzji wymiarowej, czego nie uczynił. Jeżeli więc teraz podatniczka chce wyłącznie poświadczyć znany stan prawny, to nie można twierdzić, że doszło do odnowienia obowiązku podatkowego w myśl art. 6 ust. 4 ustawy.
W tej sprawie przedawniła się zatem kompetencja organu do wydania decyzji ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od spadków i darowizn – podsumował NSA.
W innym wyroku – z 22 czerwca 2022 r. (III FSK 5058/21) – sąd kasacyjny podkreślił, że działając w taki sposób, fiskus narusza wyrażoną w art. 121 par. 1 ordynacji podatkowej zasadę prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych.
Podobne wnioski płyną z wyroków NSA z: 11 sierpnia 2024 r. (III FSK 1020/22), 1 sierpnia 2024 r. (III FSK 148/24), 14 marca 2024 r. (III FSK 3714/21), 27 września 2023 r. (III FSK 2440/21). Wynika z nich, że nawet złożenie po latach zeznania podatkowego SD-3 dotyczącego przemilczanego wcześniej spadku nie jest tożsame z „powołaniem się” przez podatnika na ten spadek.
Problem znikł, ale co dalej
W najnowszej interpretacji – z 14 listopada br. – dyrektor KIS potwierdził, że jeśli podatnik występuje o zaświadczenie z urzędu skarbowego, to nie ma mowy o odnowieniu się obowiązku podatkowego.
Pytanie zadał podatnik, który w kwietniu 2009 r. odziedziczył nieruchomość na podstawie postanowienia sądu rejonowego. Przez lata nie złożył zeznania podatkowego o nabyciu rzeczy lub praw majątkowych SD-3. Postanowił ostatecznie sprzedać nieruchomość, ale do tego potrzebował wydania przez naczelnika US wspomnianego już zaświadczenia.
Był przekonany, że nie będzie to równoznaczne z „powołaniem się”, o którym mowa w art. 6 ust. 4, więc obowiązek podatkowy się nie odnowi.
Takiego zdania był również dyrektor KIS. Zgodził się, że o „powołaniu się” można mówić, gdy podatnik świadomie powołuje się „na określoną czynność cywilnoprawną z zamiarem wykazania czegoś przed organem podatkowym”. Nie dojdzie natomiast do tego, gdy podatnik występuje jedynie o wydanie zaświadczenia.
Tak samo dyrektor KIS wypowiedział się 22 maja br. Sprawa była bardzo podobna.
Inny był natomiast stan faktyczny w sprawie będącej przedmiotem interpretacji z 3 czerwca br., choć odpowiedź dyrektora KIS była znów pozytywna. Chodziło o podatnika, który był w trakcie sprawy sądowej o podział majątku wspólnego z byłą żoną. Potrzebował w związku z tym potwierdzenia, że część dzielonego majątku została mu podarowana przez matkę, a zatem była jego majątkiem osobistym, a nie wspólnym małżeńskim. Mężczyzna przemilczał jednak wcześniej otrzymanie darowizny od matki. Zobowiązanie podatkowe z tego tytułu już się przedawniło.
Dyrektor KIS potwierdził, że samo wystąpienie o wydanie takiego zaświadczenia, które na potrzeby toczącej się sprawy sądowej potwierdzi przedawnienie zobowiązania, nie spowoduje odnowienia obowiązku podatkowego.
– Należy pochwalić dyrektora KIS za rozsądne interpretowanie art. 6 ust. 4 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Gdyby się zgodzić z jego wcześniejszą wykładnią, to nawet złożenie wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej mogłoby zostać uznane za „powołanie się przed organem podatkowym na fakt nabycia” – zauważa Bartosz Przybysz.
Interpretacje dyrektora KIS dotyczyły wyłącznie skutków wystąpienia do urzędu skarbowego o zaświadczenie. Natomiast obaj, zarówno wnioskodawca, jak i dyrektor KIS, zgadzali się w nich co do tego, że do odnowienia obowiązku podatkowego dojdzie, gdy spadkobierca powoła się na nabycie przemilczanego spadku w toku: ewentualnej kontroli podatkowej, postępowania podatkowego czy czynności sprawdzających.
Tu, jak zauważa Bartosz Przybysz, może się kryć ryzyko dla podatników.
– Fiskus, który dowie się o przemilczanym spadku przy okazji składania wniosku o wydanie zaświadczenia, nadal będzie przecież mógł rozpocząć kontrolę podatkową, podczas której padną niewygodne dla podatnika pytania o źródło dochodu ze sprzedaży nieruchomości – zauważa ekspert.
Wówczas, jak dodaje Bartosz Przybysz, podatnik może jako źródło swoich dochodów wskazać właśnie ten spadek. To doprowadzi do odnowienia obowiązku podatkowego w podatku od spadków i darowizn, co wcale nie musi być dla kontrolowanego niekorzystnym rozwiązaniem. Od „przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych” musiałby bowiem zapłacić 75-proc. PIT (na podstawie art. 25e ustawy o PIT). Natomiast w razie odnowienia obowiązku podatkowego w podatku od spadków i darowizn przemilczany spadek będzie opodatkowany według zwykłych stawek wskazanych w art. 15 ust. 1 ustawy o tym podatku (bez możliwości skorzystania ze zwolnienia z opodatkowania).
Wyłącznie przemilczane darowizny i majątek nabyty z tytułu polecenia darczyńcy są opodatkowane według sankcyjnej, 20-proc. stawki (art. 15 ust. 4 ustawy).©℗