Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Krajową Radę Doradców Podatkowych. Jej wyniki przedstawił Andrzej Ladziński, przewodniczący KRDP, podczas XXV edycji Ogólnopolskiej Konferencji Podatkowej organizowanej corocznie przez ELSA Poland. DGP był patronem medialnym tej konferencji.
Będą zmiany
O tym, co ma się zmienić w egzaminie na doradcę podatkowego, napisaliśmy obszernie w artykule „Nie tak łatwo zostać doradcą. A będzie jeszcze trudniej” (DGP nr 201/2024). Do zapowiadanych zmian nawiązał również przewodniczący KRDP. Wyjaśnił, że dziś egzamin jest głównie teoretyczny, przez co promuje osoby, które potrafią się uczyć przepisów na pamięć. Natomiast po zmianach ma promować te, które w praktyce zajmują się podatkami.
We wspomnianym artykule DGP przedstawiliśmy statystyki Ministerstwa Finansów dotyczące tego, ile osób w poszczególnych latach (od 2019 r. do 24 września 2024 r.):
przystąpiło do egzaminu na doradcę,
▪ zdało ten egzamin, czyli uzyskało pozytywny wynik nie tylko z części pisemnej, lecz także z części ustnej.
Wiek i wykształcenie
Przeprowadzona ankieta KRDP potwierdza, że część ustną egzaminu zdaje dużo mniej osób niż pisemną. To świadczy o skali trudności.
W ankiecie wzięły udział 422 osoby spośród wspomnianych 586 wpisanych w latach 2023–2024 na listę doradców podatkowych.
– Nie są to z reguły osoby tuż po ukończeniu studiów. Zdecydowana większość wstępujących do zawodu jest wieku od 26 do 33 lat – przedstawiał wyniki ankiety Andrzej Ladziński.
Znaczna część ankietowanych, bo ok. 94 proc., ukończyła studia magisterskie, mimo że – jak przypomniał przewodniczący KRDP – żeby zostać doradcą podatkowym, wystarczy licencjat. Jednak osób z takim tylko wykształceniem było w latach 2023–2024 niewiele – zaledwie 15 na 422 ankietowanych. Natomiast 12 osób miało tytuł doktora.
Po jakim kierunku
Przypomnijmy, że w odróżnieniu od zawodów prawniczych (np. radcy prawnego, adwokata) w zawodzie doradcy nie ma znaczenia kierunek ukończonych studiów. Z ankiety wynika, że dominują absolwenci prawa oraz kierunków związanych z finansami, ekonomią i rachunkowością. Do rzadkości należą osoby po innych kierunkach.
– Jako samorząd zastanawialiśmy się, czy doradcami podatkowymi powinni być absolwenci innych kierunków niż prawo i szeroko rozumiana ekonomia. Dyskusja pozostała nierozstrzygnięta. Ja osobiście opowiadam się za tym, żeby nasz zawód był otwarty – mówił podczas konferencji przewodniczący KRDP.
Jego zdaniem dzięki temu doradztwo podatkowe jest szansą dla osób, które nie najlepiej dla siebie wybrały kierunek studiów i chciałyby się przebranżowić bez konieczności studiowania innego kierunku.
Dwie części
Przypomnijmy, że egzamin na doradcę podatkowego składa się z dwóch części:
▪ pisemnej, podczas której trzeba odpowiedzieć na 100 pytań testowych (na co jest 100 minut) i sporządzić projekt wystąpienia do organu podatkowego albo sądu w imieniu klienta (na co jest 180 minut);
▪ ustnej, podczas której trzeba odpowiedzieć na 10 pytań z wylosowanego zestawu.
Z ankiety wynika, że pierwsza część nie sprawiła ankietowanym większego problemu. Zdało ją 345 osób na 422 (czyli ok. 82 proc.). Niewiele osób potrzebowało kolejnego podejścia.
Drugą partię zaliczyło za pierwszym razem już tylko 193 kandydatów (tj. 46 proc.), za drugim – 108, a za trzecim – 65. Pozostali potrzebowali więcej podejść (w sumie jest na to rok od dnia przystąpienia do części pisemnej).
Doradcy podatkowi
Przewodniczący KRDP przedstawił też podczas konferencji informacje dotyczące samych doradców podatkowych. Obecnie jest ich ok. 9042, z czego:
▪ 7298 to osoby czynnie wykonujące zawód;
▪ 1744 to osoby, które nie wykonują zawodu (w tym 589 to seniorzy).
Zdecydowana większość mających uprawnienia (6368) działa w pięciu województwach (mazowieckim, śląskim, wielkopolskim, dolnośląskim i małopolskim).
Pozostali (2674) są zawodowo związani z 11 województwami.
Co ciekawe, więcej niż połowa doradców jest kobietami (4833), a 46,5 proc. to mężczyźni (4209). Natomiast średnia wieku ich wszystkich wynosi 53 lata. ©℗