Chcąc sprawdzić, jakiemu urzędowi podatnik podlega, należy sięgnąć do par. 4 pkt 3 rozporządzenia z 28 grudnia 2020 r. (tj. Dz.U. poz. 2456). Zgodnie z tym przepisem podatnik podlega jednemu z 19 wyspecjalizowanych urzędów skarbowych lub Pierwszemu Mazowieckiemu US w Warszawie od 1 stycznia drugiego roku następującego po zakończeniu roku podatkowego, w którym został przekroczony limit przychodów – odpowiednio w wysokości 3 mln euro i 50 mln euro.
Tak więc dla 2025 r. liczą się przychody z 2023 r.
To oznacza, że podatnik, którego przychody netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług w 2023 r. przekroczyły:
- 13 030 200 zł,będzie obsługiwany od 1 stycznia 2025 r. przez jeden z 19 wyspecjalizowanych urzędów skarbowych.
- 217 170 000 zł, będzie podlegał w 2025 r. Pierwszemu Mazowieckiemu Urzędowi Skarbowemu w Warszawie.
Zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem 19 wyspecjalizowanym urzędom skarbowym podlegają: jednostki samorządu terytorialnego, banki spółdzielcze, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz podatnicy o minimalnym przychodzie 3 mln euro.
Natomiast Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie obsługuje: wszystkie grupy kapitałowe, banki (poza spółdzielczymi), zakłady ubezpieczeń, spółki notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i na NewConnect oraz podatników osiągających co najmniej 50 mln euro przychodów.
Co do zasady do przeliczania kwot w euro (3 mln i 50 mln) stosuje się średni kurs ogłaszany przez Narodowy Bank Polski na ostatni dzień roku podatkowego, czyli w odniesieniu do 2025 r. – na 31 grudnia 2023 r.
Problem polega na tym, że 31 grudnia 2023 r. przypadał akurat w niedzielę. Ministerstwo Finansów uważa jednak, że nie stosuje się tu zasady, iż jeżeli danego dnia nie można ogłosić średniego kursu z przyczyn niezależnych od NBP, to zastosowanie ma kurs ostatnio ogłoszony (ta zasada jest zapisana w uchwale zarządu NBP; t.j. Dz.Urz. NBP z 2023 r. poz. 1).
MF uważa, że jeżeli średni kurs ogłoszony przez NBP na ostatni dzień roku podatkowego, który uwzględnia się w tym przeliczeniu, przypada w dzień wolny od pracy, to bierze się pod uwagę kurs z kolejnego dnia roboczego, a nie ostatnio ogłoszony. Resort powołuje się tu na art. 12 par. 5 ordynacji podatkowej, który brzmi: „jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy, chyba że ustawy podatkowe stanowią inaczej”.
MF poinformowało o tym w piśmie do podległych jednostek Krajowej Administracji Skarbowej, co potwierdziło w odpowiedzi na pytanie DGP (patrz: odpowiedź w ramce).
Innymi słowy – w świetle wykładni MF – nie ma tu zastosowania kurs z 29 grudnia 2023 r., ale z 2 stycznia 2024 r. (który wyniósł 4,3434 zł za 1 euro).
Pisaliśmy o tym w artykule „Jest problem z ustaleniem właściwości urzędu skarbowego” (DGP nr 31/2024 r.).
Takiego problemu nie będzie w 2026 r., bo wówczas pod uwagę będzie brany kurs z 31 grudnia 2024 r., a ten dzień przypadnie we wtorek.©℗
Odpowiedź Ministerstwa Finansów z 22 lutego 2024 r. na pytanie DGP
Potwierdzamy, że pismo informacyjne dotyczące właściwego ustalania prawidłowego dnia kursu wymiany walut przy kwalifikowaniu lub wykluczaniu podmiotu z urzędu skarbowego zostało przekazane do podległych jednostek Krajowej Administracji Skarbowej.
Uchwała NBP co do zasady dotyczy sposobu wyliczenia kursu waluty, a nie dotyczy wskazania dnia, w którym dana czynność (np. związana z „czynnościami podatkowymi”) ma zostać dokonana. Ponadto zgodnie z par. 8 pkt 5 uchwały NBP w przypadku braku możliwości ogłoszenia kursów, o których mowa w par. 2 pkt 1–3, par. 3, par. 41 oraz par. 5 (uchwały) w sposób, o którym mowa w pkt 1–4, z przyczyn niezależnych od NBP mają zastosowanie kursy ostatnio ogłoszone. Przy czym ów „brak możliwości ogłoszenia kursów” nie jest w uchwale NBP dookreślony. Uchwała sama w sobie zawiera regulację odnoszącą się do dnia niebędącego dniem roboczym w zakresie określonych walut (por. par. 2 pkt 4). W zakresie waluty euro nie ma regulacji odnoszącej się do dnia roboczego/ustawowo wolnego. W uchwale „brak możliwości ogłoszenia kursów” został ujęty nie jako dzień wolny od pracy w postaci soboty czy niedzieli, ale jako sytuacja nagła, zdarzenie losowe, niezależne od NBP.
Terminy podatkowe co do zasady nie mogą przypadać na dni wolne oraz święta. Regulują to przepisy Ordynacji podatkowej, z których wynika, że jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniach wolnych od pracy. W związku z tym święto wypadające na koniec terminu przedłuży czas możliwy na wykonanie określonej czynności przeliczenia.©℗
Limity przychodów ważne dla ustalenia, któremu US będzie podlegał podatnik w 2025 r.
Limit | Decyduje próg przychodów z 2023 r. obliczony według kursu z 2 stycznia 2024 r., który wynosił 4,3434 zł/1 euro |
3 mln euro | 13 030 200 zł |
50 mln euro | 217 170 000 zł |