Trwa dyskusja na temat wprowadzeniaminimalnej ceny alkoholu.Na razie spożycie trunków jest regulowane tylko akcyzą, ale zarazem fiskus nie zgadza się na zaliczanie wydatku na trunki do podatkowych kosztów ani na odliczanie VAT naliczonego.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej konsekwentnie twierdzi, że wydatki na alkohol serwowany podczas spotkań biznesowych lub spotkań integracyjnych z podwładnymi nie mogą być zaliczane do kosztów uzyskania przychodu. Takie stanowisko zaprezentował m.in. w niedawnej interpretacji indywidualnej, z 25 września 2024 r. (sygn. 0114-KDIP2-1.4010. 386.2024.3.DK). Nie zgodził się na odliczenie wydatków na alkohol serwowany pracownikom i kontrahentom spółki motoryzacyjnej podczas imprezy promującej uroczyste otwarcie nowego salonu samochodowego.

Podobną wykładnię zaprezentował 16 września 2024 r. (0111-KDIB1-1.4010.377.2024.3. AND). Jej potwierdzeniem są również wyroki sądów administracyjnych, choć zdarzają się pojedyncze orzeczenia korzystne dla przedsiębiorców.

Zdaniem dyrektora KIS koszty zakupu trunku nie mają związku z uzyskiwaniem przychodu z działalności gospodarczej. Ponadto – jak podkreśla fiskus – zakup alkoholu nie powinien dawać podatkowych korzyści również ze względu na art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2151). W świetle tego przepisu „zadania w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi wykonuje się przez odpowiednie kształtowanie polityki społecznej, w szczególności: tworzenie warunków sprzyjających realizacji potrzeb, których zaspokajanie motywuje powstrzymywanie się od spożywania alkoholu”.

Skarbówka nie zgadza się też na odliczanie VAT naliczonego wynikającego z faktur dokumentujących zakup alkoholu. Jeżeli dostawa trunku jest elementem kompleksowej usługi (np. organizacji spotkania biznesowego), to dyrektor KIS nakazuje wydzielić ten zakup i nie zgadza się na odliczenie VAT w tym zakresie.

Zapadły już jednak dwa nieprawomocne wyroki sądów, z których wynika, że dyrektor KIS nie ma racji.

– Czas uciąć te spory. Niech ustawodawca raz na zawsze to rozstrzygnie. Niech jasno się opowie na korzyść albo na niekorzyść podatnika – postuluje Maciej Hadas, partner w Grant Thornton (patrz: opinia).

To nie reprezentacja

W przeszłości mogło się wydawać, że stanowisko fiskusa będzie bardziej liberalne. Zarówno bowiem Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku siedmiu sędziów z 17 czerwca 2013 r. (II FSK 702/11), jak i minister finansów w interpretacji ogólnej z 25 listopada 2013 r. (DD6/033/127/SOH/2013/RD-120521) uznali, że zakup alkoholu nie zawsze musi być wyłączony z podatkowych kosztów jako wydatek na reprezentację. Nie zawsze ma tu zastosowanie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT (i analogicznie art. 23 ust. 1 pkt 23 ustawy o PIT), zgodnie z którym nie uważa się za koszt uzyskania przychodu wydatków na reprezentację, „w szczególności poniesionych na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych”.

Każdorazowo należy oceniać warunki i okoliczności uzasadniające poniesienie wydatku – wynikało z wyroku siedmiu sędziów NSA oraz interpretacji ogólnej ministra finansów.

Wyjątki od reguły

Nawiązując do tej interpretacji (ogólnej), dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach stwierdził 12 grudnia 2014 r. (IBPBI/1/423–36/14/ESZ), że wydatki na alkohol serwowany zwyczajowo podczas spotkań z kontrahentami czy dystrybutorami mogą być podatkowym kosztem.

Nie sprzeciwił się temu również dyrektor KIS w interpretacji z 16 sierpnia 2021 r. (0111-KDIB2-1.4010.203.2021.1. AP). Chodziło o wydatki na organizację spotkań integracyjnych, w tym nie tylko wynajęcie sali, zakwaterowanie i wyżywienie pracowników, lecz także wydatki na alkohol spożywany podczas takich spotkań.

Korzystny dla podatników był też nieprawomocny wciąż wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 17 stycznia 2023 r. (III SA/Wa 1455/22). Sąd uznał za oczywiste to, że prowadząc działalność gospodarczą polegającą na organizowaniu warsztatów „malowania obrazów przy winie”, podatnik musi ponieść wydatki na zakup tego wina. Za to bowiem płacą uczestnicy, zapisując się na takie warsztaty. Zakup wina jest zatem kosztem uzyskania przychodu – orzekł sąd.

Za bez znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy uznał odwołanie się przez dyrektora KIS do ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Ta ustawa pozostaje poza systemem prawa podatkowego i przepisy podatkowe się do niej nie odwołują – skonstatował WSA.

Korzystny był również prawomocny wyrok warszawskiego WSA z 12 lutego 2019 r. (III SA/Wa 2921/18). Sąd potwierdził możliwość odliczenia wydatków na alkohol serwowany podczas spotkań biznesowych.

Dominuje restrykcyjne stanowisko

Takie stanowisko staje się jednak coraz bardziej wyjątkiem od reguły. Brak prawa do odliczenia od przychodu wydatków na alkohol podczas spotkań integracyjnych potwierdził już dekadę temu NSA w wyroku z 16 października 2013 r. (II FSK 2908/12). Przyznał, że spotkania integracyjne mają służyć budowaniu motywacji do pracy u pracowników, lecz – jak dodał – „uzyskiwanie tego efektu poprzez fundowanie bezpłatnego alkoholu uznać należy za pozostające poza związkiem przyczynowym, którego istnienie zakłada art. 15 ust. 1 ustawy o CIT”.

Do tego orzeczenia nawiązał dyrektor KIS w interpretacji z 16 września 2024 r. (0111-KDIB1-1.4010.377.2024.3. AND). Stwierdził, że spółka nie może odliczyć kosztów związanych z alkoholem (wypożyczenia rollbaru i kegli z piwem). Trudno jest powiązać wydatki na alkohol z deklarowanym celem organizacji spotkania biznesowego – uznał dyrektor KIS.

Chodziło o organizowane co roku spotkania z klientami, podczas których spółka reklamuje i prezentuje swoje produkty oraz towary. W tym celu ponosi ona liczne wydatki, takie jak zatrudnienie fotografa, zamówienie cateringu, banerów reklamowych, ochrona obiektu, ubezpieczenie, zorganizowanie coffeebaru, a także wypożyczenie rollbaru i kegle z piwem.

Spółka uważała, że wszystkie te wydatki są podatkowym kosztem, bo mają związek z uzyskiwaniem przez nią przychodów. Dyrektor KIS zgodził się z nią tylko w tej części, która nie dotyczyła wypożyczenia rollbaru i kegli z piwem.

Podobne wnioski płyną z innych interpretacji dyrektora KIS, m.in. z 18 kwietnia 2024 r. (0114-KDIP2-1.4010.57.2024.4.DK) w sprawie alkoholu spożywanego na spotkaniach integracyjnych z podwładnymi, oraz z 10 maja 2023 r. (0111-KDIB1-1.4010.30.2023.5.KM).

W sprawie wydatków na alkohol podczas spotkań integracyjnych restrykcyjnie orzekł również WSA we Wrocławiu w nieprawomocnym wyroku z 22 lipca 2022 r. (I Sa/Wr 1167/21).

W interpretacji z 29 grudnia 2022 r. (0112-KDIL2-2.4011. 774.2022.1.MM) dyrektor KIS nie zgodził się na odliczenie od przychodu wydatku na piwo dla uczestników spotkania z doradcą podatkowym. Interpretację tę utrzymał w mocy WSA w Bydgoszczy w prawomocnym wyroku z 18 kwietnia 2023 r. (I SA/Bd 81/23).

Równie restrykcyjnie orzekł 12 kwietnia 2023 r. (II FSK 2469/20) Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie kasyna, które przekonywało, że po wypiciu alkoholu klienci zostawiają w kasynie więcej pieniędzy. NSA uznał, że kłóci się to z zasadami współżycia społecznego, a ponadto w tym wypadku wydatek na alkohol można uznać za koszt reprezentacji (wyłączony z podatkowych kosztów).

Trwa spór o VAT

Przedsiębiorcom bliżej jest natomiast do wygranej w sporach o odliczenie VAT naliczonego z faktur dokumentujących zakupy alkoholu. Fiskus jest w tej kwestii równie restrykcyjny jak na gruncie przepisów o podatku dochodowym. Dowód na to stanowi interpretacja dyrektora KIS z 17 września 2024 r. (0111-KDIB3-1.4012. 410.2024.4.MG). Chodziło o tę samą spółkę, która chciała odliczyć od przychodu wydatki na wypożyczenie rollbaru i kegle z piwem. Dyrektor KIS uznał, że nie ma to związku ani z przychodem (na gruncie przepisów o CIT), ani z wykonywaniem czynności opodatkowanych VAT.

„Świadczenie polegające na zakupie alkoholu nie jest związane z działalnością gospodarczą, a jedynie służy celom osobistym, prywatnym uczestników” – uzasadnił.

Ten sam wniosek płynie z interpretacji zmieniającej wydanej 11 maja 2022 r. (DOP7.8101.157.2020.HEMD) przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Wbrew wcześniejszemu stanowisku dyrektora KIS szef KAS stwierdził, że zakup alkoholu nie ma nawet pośredniego związku z celem imprezy organizowanej dla pracowników firmy. Uznał więc, że z faktury dokumentującej organizację imprezy należy wyodrębnić zakup alkoholu i w tej części nie przysługuje odliczenie VAT.

Podatnicy wygrywają natomiast w sądach, czego przykładami są prawomocny wyrok WSA w Poznaniu z 27 czerwca 2023 r. (I SA/Po 20/23) oraz nieprawomocne wciąż orzeczenie WSA w Łodzi z 5 października 2023 r. (I SA/Łd 587/23).

Poznański sąd uznał, że sporadyczne wydatki na alkohol serwowany podczas firmowej wigilii mają pośredni związek z czynnościami opodatkowanymi VAT, bo sprzyjają integracji pracowników.

Z kolei łódzki sąd doszedł do wniosku, że wykluczenie prawa do odliczenia dla wydatków na alkohol byłoby sztucznym dzieleniem kompleksowej usługi organizacji spotkania biznesowego. Przekonał go też argument, że celem spółki było stworzenie komfortowych warunków uczestnikom imprezy, co obejmuje także jej część nieformalną. ©℗

OPINIA

Najwyższy czas uciąć te spory

ikona lupy />
Maciej Hadas, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton / Materiały prasowe

Już od lat prawo podatnika do zaliczenia wydatku poniesionego na alkohol do kosztów podatkowych oraz do odliczenia VAT z faktur dokumentujących taki wydatek jest przedmiotem sporów z fiskusem. Wielu podatników dla świętego spokoju i ku radości skarbówki nie zalicza takich wydatków do kosztów ani nie odlicza podatku naliczonego. Moim zdaniem nadszedł w końcu czas na interwencję ustawodawcy.

Obecna sytuacja, w której w orzecznictwie są prezentowane odmienne poglądy i zmienne uzasadnienia, nie służy nikomu. Niech ustawodawca raz na zawsze to rozstrzygnie. Niech jasno się opowie na korzyść albo na niekorzyść podatnika, żeby w sprawie podatkowej nie było już kuriozalnych uzasadnień z powoływaniem się na ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. ©℗

Jak jest w innych krajach

We Francji (kraju tradycyjnie słynącym z win) nie ma problemu z odliczeniem VAT od nabycia wina dla celów biznesowych – informuje Maciej Hadas, partner w Grant Thornton.

We Włoszech, podobnie jak w Polsce, sprawa jest niejasna. Funkcjonuje tam pojęcie odpowiadające sformułowaniu „entertainment expenses”. Od takich wydatków nie można odliczać VAT. W Polsce jest podobnie z niezdefiniowanym pojęciem reprezentacji na gruncie przepisów o podatku dochodowym.

W Anglii – jak mówi ekspert – podatnik nie ma żadnego problemu z odliczeniem VAT od alkoholu nabytego dla takich celów jak firmowa wigilia. Natomiast wydatek na alkohol nabyty na spotkanie z klientem nie jest tam odliczany jako „business entertainment expenses”. Za to butelka alkoholu jako prezent dla kontrahenta (np. na gwiazdkę) do wysokości 50 funtów to wydatek, od którego przysługuje prawo do odliczenia VAT.

W Niemczech serwowanie alkoholu w czasie spotkania biznesowego samo w sobie nie wyklucza odliczenia podatku naliczonego, nawet jeśli nie ma odliczenia w zakresie podatku dochodowego – wyjaśnia Maciej Hadas. Jednak wypicie trzech butelek szampana za 300 euro w celu uczczenia nowej umowy o wartości 500 euro z pewnością zostanie uznane za nieodpowiednie. Wydatki na gościnność muszą być uznawane za rozsądne zgodnie z „ogólną opinią publiczną”.

– Ponieważ jednak „ogólna opinia publiczna” w tej kwestii jest nieco niejasna, to nie ma jednoznacznej wskazówki, kiedy odliczenie przysługuje, a kiedy nie przysługuje – mówi ekspert.

Dodaje, że w Hiszpanii sprawa jest jasna – nie można odliczać VAT od alkoholu. ©℗