Gdy po kilku latach podatnik zorientuje się, że miał prawo do ulgi termomodernizacyjnej, tonie może z niej skorzystać,korygując zeznanie, jeżeli nie jest już właścicielem domu.

Sprzedaż nieruchomości lub przekazanie jej w darowiźnie wyklucza taką korektę – wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 17 września 2024 r. (sygn. 0115-KDIT3.4011.493. 2024.1.AWO).

Organ w całkowicie nieuprawniony sposób zawęził wykładnię przepisu – uważa Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton. Dodaje, że nie wynika ona z ustawy.

Co więcej, zdaniem ekspertki obecna interpretacja fiskusa może prowadzić do kuriozalnych sytuacji. Przykładowo matka może cofnąć darowiznę domu dla syna lub zrobić darowiznę zwrotną tylko po to, aby odliczyć ulgę, a potem ponownie przekazać nieruchomość (patrz: komentarz).

Dla właścicieli domów

Problem dotyczy ulgi dla właścicieli i współwłaścicieli budynków jednorodzinnych (art. 26h ustawy o PIT). Mogą oni odliczyć od dochodu (przychodu) do 53 tys. zł na realizację przedsięwzięć termomodernizacyjnych, czyli przykładowo wymianę okien, montaż paneli fotowoltaicznych czy pomp ciepła.

Przepisy te nie są jednak precyzyjne i nie mówią wprost, kiedy podatnik powinien być właścicielem (współwłaścicielem) nieruchomości: czy w momencie ponoszenia wydatku, czy w chwili dokonywania rozliczeń. Z art. 26h ust. 1 ustawy o PIT wynika jedynie, że „podatnik będący właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego ma prawo odliczyć od podstawy obliczenia podatku (…) wydatki poniesione w roku podatkowym na materiały budowlane, urządzenia i usługi, związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego w tym budynku”.

Przez lata dyrektor KIS uważał, że warunek bycia właścicielem należy spełnić w momencie poniesienia wydatku. Potwierdzał to w interpretacjach indywidualnych z 21 stycznia 2021 r. (0115-KDIT2.4011.824. 2020.1.RS) i z 19 listopada 2021 r. (0113-KDIPT2-2.4011. 570. 2021.2.AKR). Dyrektor KIS zwrócił w nich uwagę na to, że art. 26h ustawy o PIT nie rozstrzyga jednoznacznie, kiedy podatnik, który ponosi wydatki na przedsięwzięcie termomodernizacyjne, musi być właścicielem budynku, aby móc skorzystać z preferencji.

– Nie wskazuje również, że zbycie nieruchomości powoduje utratę prawa do skorzystania z ulgi lub skutkuje koniecznością zwrotu wcześniej odliczonych kwot – stwierdził organ w interpretacji z 21 stycznia 2021 r.

Uznał zatem, że jeżeli w momencie ponoszenia wydatków na termomodernizację zostały spełnione wszystkie kryteria uprawniające do skorzystania z ulgi, to późniejsze zbycie nie wywołuje skutków wstecz.

To podejście zmieniło się w ubiegłym roku, gdy Ministerstwo Finansów opublikowało nową wersję objaśnień podatkowych z 30 marca 2023 r. w sprawie ulgi termomodernizacyjnej – i to mimo że przepisy nie zostały znowelizowane. Minister wskazał wówczas, że „warunek dotyczący tytułu prawnego musi być spełniony na moment zastosowania ulgi (rozliczenia podatkowego) w zeznaniu składanym za rok podatkowy, w którym podatnik poniósł wydatki kwalifikujące się do objęcia ulgą termomodernizacyjną”.

Po tych objaśnieniach szef Krajowej Administracji Skarbowej zaczął zmieniać wcześniejsze, korzystne dla podatników interpretacje dyrektora KIS. Tłumaczył, że z art. 26h ust. 1 ustawy o PIT wynika wprost, iż odliczenie przysługuje podatnikowi będącemu właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Według organu prawo do skorzystania z tej preferencji podatkowej ma więc osoba, która ma status właściciela (współwłaściciela) w momencie dokonywania odliczenia, tj. składania zeznania podatkowego. Tak twierdził szef KAS w interpretacjach zmieniających m.in. z 25 maja 2024 r. (DOP3.8222.1.2024.CNRU) i z 4 września 2023 r. (DOP3. 8222.81.2023.CNRU).

Fiskus idzie jednak o krok dalej i twierdzi, że właścicielem nieruchomości trzeba być również, gdy podatnik chce skorzystać z ulgi wstecz, dokonując korekty. Przekonała się o tym podatniczka, która wystąpiła o interpretację z 17 września 2024 r. Tłumaczyła, że poniosła wydatki na termomodernizację w latach 2019–2020, m.in. na ocieplanie ścian zewnętrznych. Wówczas jednak nie skorzystała z preferencji. Z kolei w 2022 r. przekazała dom w darowiźnie synowi. Teraz, gdy zorientowała się, że mogła skorzystać z ulgi, chciała ją odliczyć, skorygowawszy zeznanie za 2019 r.

Jednak dyrektor KIS na to nie pozwolił. Wyjaśnił, że skoro w momencie składania korekty zeznania podatkowego za 2019 r. kobieta nie ma tytułu prawnego do tej nieruchomości, to nie może skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej. Podkreślił, że warunek ten musi być spełniony w chwili zastosowania ulgi (odliczenia) w zeznaniu (korekcie zeznania) składanym za rok podatkowy, w którym podatnik poniósł wydatki kwalifikujące się do objęcia ulgą.

Korzystna strona

Dla niektórych podatników obecna wykładnia fiskusa może być korzystna. Wskazał na to minister finansów w wersji objaśnień podatkowych z 2023 r. Wyjaśnił w nich, że aby skorzystać z preferencji, podatnik nie musi być właścicielem domu w momencie poniesienia wydatku. Powinien nim być w chwili składania zeznania, w którym chce odliczyć ulgę. W objaśnieniach minister pokazał to na poniższym przykładzie.

Przykład

W kwietniu podatnik kupił usługę montażu kotła gazowego w domu jednorodzinnym. Wówczas też została wystawiona faktura. W lipcu podatnik stał się właścicielem budynku, a montaż nastąpił w grudniu. W dniu złożenia zeznania podatnik nadal był właścicielem domu. Mógł więc skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej, ponieważ w momencie dokonania odliczenia był właścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego – potwierdził minister.

Tak samo będzie, jak wynika z interpretacji z 17 września 2024 r., w przypadku korekty wcześniejszych zeznań. Jeżeli podatnik poniesie wydatki termomodernizacyjne w nienależącym do niego domu (i będzie miał na to imienną fakturę), potem otrzyma go w darowiźnie, będzie mógł skorygować zeznania i odliczyć ulgę (o ile nie dojdzie do przedawnienia zobowiązań podatkowych). ©℗

OPINIA

Organ zawęża wykładnię

ikona lupy />
Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton / Materiały prasowe

Stanowisko dyrektora KIS jest więcej niż zaskakujące. Przeczy idei korekty. Organ w całkowicie nieuprawniony sposób zawęził wykładnię przepisu.

Prawo wskazuje jedynie, że podatnik będący właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego ma prawo odliczyć wydatki poniesione w roku podatkowym na termomodernizację. Kwestia dokonania rozliczenia jest sprawą techniczną. Taki zresztą był cel ustawodawcy, którym miało być zachęcenie podatników do podejmowania przedsięwzięć modernizacyjnych.

Już w objaśnieniach podatkowych Ministerstwo Finansów, w mojej ocenie, dokonało wykładni zawężającej, stawiając warunek posiadania tytułu własności do nieruchomości w momencie składania zeznania i korzystania z ulgi, a nie w momencie ponoszenia wydatku. Takie rozumienie przepisu nie wynika z ustawy.

Ale teraz dyrektor KIS idzie jeszcze dalej, stawiając dodatkowy warunek – posiadania tytułu własności nieruchomości w momencie dokonania korekty. Tymczasem korekta zeznania ma na celu poprawę błędnie złożonej deklaracji.

Obecna wykładnia fiskusa może więc prowadzić do kuriozalnych sytuacji. Przykładowo matka może cofnąć darowiznę domu dla syna lub zrobić darowiznę zwrotną tylko po to, aby odliczyć ulgę, a potem ponownie przekazać nieruchomość.

ikona lupy />
Ilu podatników skorzystało z ulgi termomodernizacyjnej / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe