Oddział zagranicznej spółki, który jest płatnikiem PIT i składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne, może posługiwać się numerem identyfikacji podatkowej nadanym jego centrali – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.

Sąd potwierdził, że taki oddział nie musi mieć własnego, odrębnego NIP, nawet gdy zatrudnia pracowników w Polsce.

Podobnego zdania był wcześniej m.in. Naczelny Sąd Administracyjny w wyrokach z 31 stycznia 2020 r. (sygn. II FSK 509/18) i z 18 marca 2011 r. (II FSK 1773/09).

Mimo to fiskus nadal twierdzi inaczej

Większość tych spraw dotyczy podobnego stanu faktycznego: zagraniczna spółka jest podatnikiem VAT w Polsce i dlatego ma polski NIP. Tworzy również oddział, który jest jej zakładem (stałą placówką) dla celów rozliczenia CIT.

Nie ma wątpliwości, że centrala powinna mieć numer identyfikacyjny, zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 375). Problem dotyczy jej oddziału, który zatrudnia w Polsce pracowników i jest z tego tytułu płatnikiem zaliczek na PIT oraz składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. W świetle art. 2 ust. 2 i ust. 3 ustawy o NIP jest płatnikiem, którego dotyczy obowiązek ewidencyjny. To jednak okazuje się problemem.

W sprawie rozstrzygniętej przez gliwicki WSA oddział tłumaczył, że „funkcjonowanie dwóch numerów NIP w ramach tego samego podmiotu może wzbudzać uzasadnione wątpliwości po stronie zewnętrznych kontrahentów, sprawdzających aktualne odpisy z Krajowego Rejestru Sądowego, w którym ujawniony jest NIP dla celów PIT i ZUS, a także weryfikujących białą listę podatników VAT, w której ujawniony jest NIP dla celów VAT i CIT, co z kolei może być źródłem potencjalnych błędów w procesie fakturowania”.

NIP centrali

W związku z tym oddział uważał, że powinien używać NIP nadanego centrali. Przywołał art. 5 ust. 1 ustawy o NIP, z którego wynika, że „zgłoszenia identyfikacyjnego dokonuje się jednokrotnie, bez względu na rodzaj oraz liczbę opłacanych przez podatnika podatków, formę opodatkowania, liczbę oraz rodzaje prowadzonej działalności gospodarczej oraz liczbę prowadzonych przedsiębiorstw”.

Tłumaczył, że podatnikiem, o którym mowa w tym przepisie, jest jego centrala. Przywołał również inny przepis ustawy o NIP – art. 8c ust. 2 pkt 1, zgodnie z którym naczelnik urzędu skarbowego unieważnia z urzędu kolejne numery identyfikacyjne, w przypadku wielokrotnego nadania NIP, biorąc pod uwagę interes prawny i gospodarczy podmiotu.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak inaczej. W interpretacji z 17 listopada 2023 r. (0111-KDIB3-2.4018.13. 2023.1.MGO) stwierdził, że skoro oddział jest płatnikiem PIT i składek ZUS od wynagrodzeń swoich pracowników, to powinien posługiwać się własnym NIP, odrębnym od numeru centrali, aby móc wykonywać obowiązki płatnika. Podkreślił, że wyłącznie w tym celu NIP jest mu nadany.

Rację przyznał oddziałowi gliwicki WSA. Zgodził się, że w opisanej sytuacji nie ma podstaw do nadania dwóch NIP. – Przymiot bycia płatnikiem, w przypadku podmiotu, który na mocy odrębnych przepisów jest już podatnikiem, nie jest związany z obowiązkiem ponownego zgłoszenia ewidencyjnego – orzekł sąd.

Wyrok jest nie prawomocny.©℗

orzecznictwo