Jeżeli podatnik nie jest w stanie określić, jaka część opłacanego przez niego rodzinnego abonamentu medycznego jest przeznaczana na rehabilitację niepełnosprawnego dziecka, to nie może w tym zakresie skorzystać z ulgi w PIT – orzekł WSA w Warszawie.

Chodziło o podatnika, który ma niepełnosprawnego syna, wymagającego ciągłej rehabilitacji. Podatnik i jego dziecko korzystają z publicznego systemu ochrony zdrowia, ale dostępność rehabilitacji jest ograniczona.

Na szczęście pracodawca podatnika umożliwia objęcie podatnika, jego żony oraz dzieci prywatnym pakietem medycznym na preferencyjnych warunkach. Pakiet obejmuje nie tylko konsultacje lekarskie, diagnostykę, lecz także zabiegi rehabilitacyjne i leczniczo-rehabilitacyjne, o których mowa w przepisach o uldze rehabilitacyjnej (art. 26 ust. 7a pkt 6b ustawy o PIT). Pakiet (miesięczny abonament) jest opłacany częściowo przez pracodawcę, a częściowo z pensji pracownika.

Podatnik spytał dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, czy opłacany przez siebie koszt pakietu może odliczyć w ramach ulgi rehabilitacyjnej.

Wyjaśnił, że dostanie od pracodawcy zaświadczenie, na którym będzie wykazane, jaki jest koszt pakietu, jak są podzielone jego koszty (pomiędzy pracownika i pracodawcę) i że od kwoty płaconej przez pracodawcę są odprowadzane składki.

W zaświadczeniu tym nie będzie natomiast informacji, jaka część kosztów pakietu obejmuje samą rehabilitację.

Mimo to podatnik uważał, że opłacany przez siebie koszt abonamentu może odliczyć w ramach ulgi, bo – jak argumentował – jest to wydatek na rehabilitację, a zatem spełnia ustawowy warunek odliczenia od dochodu. Nie jest przeszkodą to, że z pakietu korzystają też inni członkowie najbliższej rodziny – twierdził.

Nie zgodził się z nim dyrektor KIS. W interpretacji z 7 lutego 2024 r. (sygn. 0113 KDIPT2-2.4011.812.2023.2. AKU) zwrócił uwagę na to, że koszt pakietu nie obejmuje wyłącznie odpłatności za zabiegi rehabilitacyjne lub leczniczo-rehabilitacyjne, a podatnik nie dysponuje dokumentem, który stwierdzałby poniesienie wydatków na takie zabiegi.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przypomniał, że zgodnie z art. 26 ust. 7 pkt 4 ustawy o PIT, aby w ramach ulgi rehabilitacyjnej móc odliczyć poniesiony wydatek, trzeba go właściwie udokumentować. Taki dokument powinien zawierać w szczególności: dane identyfikujące kupującego (odbiorcę usługi lub towaru) i sprzedającego towar lub usługę, rodzaj zakupionego towaru lub usługi oraz kwotę zapłaty.

Zaświadczenie otrzymane od pracodawcy nie pozwala na ustalenie takich danych – stwierdził organ.

Tego samego zdania był WSA w Warszawie i dlatego oddalił skargę podatnika. Stwierdził, że nie mógł orzec inaczej, bo takie są w tej sprawie przepisy, a art. 26 ust. 7a i następne ustawy o PIT nie przewidują opłacenia rodzinnego abonamentu medycznego jako przesłanki uprawniającej do ulgi rehabilita cyjnej.

– Tu potrzebne są szczegółowe dokumenty – tłumaczył sędzia Maciej Kurasz.

Zastrzegł, że była to sprawa interpretacyjna. – Gdyby to była sprawa wymiarowa, zwłaszcza sprawa o stwierdzenie nadpłaty, to możliwe, że sąd musiałby zająć się nią dogłębnie i zważyć, czy wydatki rehabilitacyjne oraz w jakiej proporcji mogłyby być objęte odliczeniem – dodał sędzia Kurasz.

Wyrok jest nieprawomocny.©℗

orzecznictwo