"Dzisiejsze porozumienie to poważny cios dla zaangażowanych w proceder unikania opodatkowania przez osoby prawne" - oświadczył we wtorek unijny komisarz ds. gospodarczych, finansowych oraz podatków i ceł Pierre Moscovici. Nieco innego zdania są organizacje pozarządowe.
Według Instytutu Globalnej Odpowiedzialności, słaby pakiet, mający służyć walce z unikaniem opodatkowania, przyjęty w styczniu 2016 roku przez Komisję Europejską, został teraz jeszcze bardziej osłabiony. Kraje UE po raz kolejny pokazały, że nie zamierzają walczyć z rajami podatkowymi, że wolą konkurować ze sobą systemem podatkowym i nie przedkładają interesu publicznego Unii ponad interesy narodowe.
W ostatnich miesiącach UE pracowała nad dyrektywą przeciw unikaniu opodatkowania (Anti-Tax Avoidance Directive; ATAD). Znalazły się tam dobre propozycje Komisji Europejskiej, które miały na celu ograniczyć transfer zysków do rajów podatkowych.
Na piątkowym (17.06.2016) spotkaniu ECOFIN, czyli rady skupiającej ministrów finansów i gospodarki krajów UE powyższe zasady zostały zmienione na kompletnie bezużyteczne. Do wczoraj w nocy państwa mogły zgłaszać sprzeciw wobec przyjęcia dyrektywy ATAD w ustalonym kształcie. Żadne z państw nie zgłosiło zastrzeżeń. Korporacje międzynarodowe dostały zielone światło na kontynuowanie działalności w rajach podatkowych, której głównym celem jest obniżenie podatku.
Zasady CFC (Controlled Foreign Companies), bo o nich mowa, (Artykuły 8 oraz 9 dyrektywy ATAD) miały być kluczem do rozwiązania problemu wypływu około 70 mld euro rocznie z UE w wyniku unikania opodatkowania oraz istotnym wsparciem dla wysiłków krajów rozwijających się, aby ograniczyć ucieczkę z tych krajów ponad 100 miliardów dolarów rocznie. Komisja proponowała, by kraje unijne miały prawo opodatkowywać zyski transferowane z państwa, w którym stawki podatkowe są o 40% niższe niż w UE. Próg ten został jednak usunięty.
Jak mówi Daria Żebrowska-Fresenbet z IGO, kraje członkowskie mogą oczywiście wprowadzić własne zasady, ale nie mają przymusu.
Dodatkowo Komisja proponowała ograniczenie kwoty odsetek odliczanych w ciągu roku dla firm, które udzielają swoim spółkom zależnym pożyczek. Dług wewnątrz holdingu to jeden z najpopularniejszych sposobów na obniżanie podatków do zapłaty. Tymczasem wejście w życie tych przepisów przesunięto na rok 2024! Czyli tak naprawdę przyjęte ustalenia zamrażają wprowadzenie zmian aż na 8 lat!
- To absurd. Kraje członkowskie UE po raz kolejny zaprzepaściły szansę na wprowadzenie efektywnych rozwiązań przeciwko unikaniu opodatkowania w całej Unii - mówi Daria Żebrowska-Fresenbet z IGO. Czy kraje członkowskie zdają sobie sprawę z tego, że konkurencja podatkowa między państwami Unii szkodzi nie tylko europejskim dochodom podatkowym, ale ma też tragiczny wpływ na kraje rozwijające się, które w dużym stopniu są zależne od dochodów z działalności gospodarczej firm z UE? Wg Żebrowskiej-Fresenbet, kraje członkowskie nie chcą walczyć z unikaniem podatków.
- Ministrowie stwierdzili, że w uszczelnionym systemie korporacje unijne stałyby się mniej konkurencyjne w świecie - mówi Żebrowska-Fresenbet. To dobitnie pokazuje, że reforma światowego systemu podatkowego powinna być przeniesiona na forum ONZ, aby wszystkie kraje mogły w sposób jednolity walczyć z unikaniem opodatkowania, by wyrównać szanse korporacji w skali globalnej oraz zlikwidować raje podatkowe, które są największym problemem w walce z unikaniem opodatkowania.