Darowizna między najbliższymi członkami rodziny jest zwolniona z podatku, jeśli obdarowany w ciągu sześciu miesięcy zgłosi ją fiskusowi. Ale nie można zrobić tego faksem, bo brakuje wtedy podpisu, a ponadto takiej formy jak faks nie przewiduje ordynacja podatkowa – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodziło o podatnika, który w październiku 2018 r. dostał od swojej siostry darowiznę przelewem na rachunek bankowy. W maju 2019 r. wysłał do urzędu skarbowego (US) e-maila z informacją o nabyciu składników majątkowych, z załączonym formularzem SD-3 opatrzonym datą 29 stycznia 2019 r. W treści e-maila podatnik podał, że ten formularz wysłał wcześniej do urzędu skarbowego faksem.

W maju 2020 r. naczelnik US poinformował go, że deklaracja SD-3 jest błędna i nie wywołuje skutków prawnych i wezwał podatnika do złożenia oświadczenia na prawidłowym formularzu (SD-Z2).

W odpowiedzi podatnik w czerwcu 2020 r. przesłał do urzędu skarbowego zgłoszenie już na prawidłowym formularzu SD-Z2, wskazując, że 24 października 2018 r. dostał od siostry darowiznę.

Skarbówka wymierza podatek

W lipcu 2020 r. do urzędu zostało doręczone potwierdzenie przelewu tej darowizny na rachunek bankowy podatnika.

W 2021 r. naczelnik US zażądał od mężczyzny zapłacenia podatku od darowizny. Stwierdził, że co prawda podatnik złożył formularz SD-Z2, ale dopiero w czerwcu 2020 r. Było to zdecydowanie za późno, bo sześciomiesięczny termin na zgłoszenie darowizny i skorzystanie ze zwolnienia, o którym mowa w art. 4a ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn, upłynął 24 kwietnia 2019 r. – wskazał organ.

Podatnik odwołał się od tej decyzji, ale bezskutecznie. Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku potwierdził, że niezłożenie formularza SD-Z2 w ciągu sześciu miesięcy od otrzymania darowizny wyklucza zwolnienie z podatku.

Uznał także, że w tym wypadku naczelnik US nie miał obowiązku wezwać podatnika do uzupełniania braków formalnych zgłoszenia SD-Z2, bo jest ono oświadczeniem, a nie deklaracją ani podaniem. Nie ma tu więc zastosowania art. 169 par. 1 ordynacji podatkowej, zgodnie z którym jeżeli podanie nie spełnia wymogów określonych przepisami prawa, to organ podatkowy wzywa wnoszącego podanie do usunięcia braków.

Zgłoszenie faksem…

Podatnik wygrał w WSA w Gdańsku (sygn. akt I SA/Gd 1042/21). Sąd zgodził się z fiskusem, że zgłoszenie nabycia darowizny jest oświadczeniem, a nie podaniem, ale w związku z tym – stwierdził – za takie oświadczenie należy uznać również faks z 29 stycznia 2019 r.

Faks nie został wskazany w ordynacji podatkowej jako forma korespondowania podatnika z fiskusem. Ponadto brak podpisu podatnika uniemożliwiłby uznanie faksu za skuteczne złożenie oświadczenia woli

To, że zostało ono wówczas wyrażone na niewłaściwym formularzu (SD-3 zamiast SD-Z2), nie miało – według sądu – znaczenia. Liczy się to, że podatnik wyraził swoją wolę (złożył oświadczenie) w terminie sześciu miesięcy od otrzymania darowizny – uznał gdański sąd.

Przyznał, że wadą faksu był brak podpisu podatnika, a podpis jest warunkiem uznania pisma za oświadczenie. Należało jednak w takim wypadku wezwać podatnika do uzupełnienia braku formalnego poprzez złożenie podpisu – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Uznał, że skoro naczelnik US tego nie zrobił, to należało zastosować zasadę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika (art. 2a ordynacji podatkowej). Tym bardziej że podatnik na etapie postępowania sądowego uprawdopodobnił (wydrukami kodów z routera), że nadał faks w terminie sześciomiesięcznym do właściwego naczelnika US – argumentował sąd.

Orzekł więc, że podatnik poprzez nadanie 29 stycznia 2019 r. faksem swojego oświadczenia zmieścił się w terminie i spełnił warunki zwolnienia na podstawie art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn.

…jednak nieskuteczne

Wyrok ten uchylił Naczelny Sąd Administracyjny. Za kluczowe dla rozstrzygnięcia tej sprawy uznał to, że podatnik w żaden sposób nie udowodnił, iż w terminie nadał faks do urzędu skarbowego.

– Skoro organ podatkowy zaprzeczył w toku postępowania, że taki faks otrzymał, to ciężar dowodu w tym względzie, czyli wykazania, że takie oświadczenie zostało wysłane faksem 29 stycznia 2019 r., spoczywa na podatniku – tłumaczył sędzia Bogusław Dauter.

Zwrócił uwagę na to, że podatnik co prawda próbował uprawdopodobnić nadanie faksu, ale nie można mówić, by tę okoliczność udowodnił. Wydruki, które przedstawił, dotyczyły jedynie ciągu znaków z routera.

– Na ich podstawie nie można wykazać ani tego, że faks o danej treści został nadany do urzędu skarbowego, ani że faktycznie został odebrany przez urząd. Innymi słowy podatnik nie udowodnił, że skutecznie zgłosił nabycie darowizny od siostry – wyjaśnił sędzia Dauter.

Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację fiskusowi, że brak podpisu podatnika na faksie uniemożliwiłby uznanie go za oświadczenie woli i skuteczne zgłoszenie nabycia majątku, uprawniające do zwolnienia.

Sąd kasacyjny zwrócił też uwagę na to, że faks nie został wskazany w ordynacji podatkowej jako forma korespondowania podatnika z fiskusem.

– W postępowaniu podatkowym albo wysyła się pismo, albo korzysta z takich narzędzi, jak e-mail, ePUAP lub inne formy komunikacji elektronicznej. Faks jest nadawany przez linię telefoniczną i do elektronicznych form komunikacji się nie zalicza – wyjaśnił sędzia Dauter.

Wybrakowanie niemożliwe

NSA zgodził się też z fiskusem, że w tej sprawie nie można było wezwać podatnika do uzupełnienia braków formalnych, lecz nie ze względu na art. 169 par. 1 ordynacji, który dotyczy tylko podań (a nie oświadczeń).

– Jeśli takie zgłoszenie nabycia majątku, obojętnie na jakim formularzu i w jakiejkolwiek formie, w ogóle do organu nie dotarło do 24 kwietnia 2019 r., to nie było możliwości wezwania do uzupełnienia braków formalnych. Bo organ nie miał w tym czasie wiedzy o istnieniu zgłoszenia, ono nie zostało mu doręczone – zwrócił uwagę sędzia Dauter.

Podkreślił także, że aby darowizna była zwolniona z podatku, konieczne było dołączenie do zgłoszenia potwierdzenia przelewu darowanej kwoty na rachunek bankowy.

– Organ takie potwierdzenie przelewu otrzymał, ale dopiero w lipcu 2020 r., czyli grubo po sześciomiesięcznym terminie do złożenia deklaracji SD-Z2. To także uniemożliwiłoby podatnikowi skorzystanie ze zwolnienia w świetle art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn – podsumował sędzia Dauter.©℗

orzecznictwo