Służba Celna nie zostanie zlikwidowana – wyjaśnił na piątkowej konferencji Marian Banaś, wiceminister finansów, szef Służby Celnej i Administracji Podatkowej. Odniósł się tym samym do stanowiska związkowców, którzy zapowiadają protesty w obawie przed zwolnieniami w wyniku planowanego utworzenia od 1 stycznia 2017 r. Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Chodzi o konsolidację izb i urzędów celnych, izb i urzędów skarbowych oraz urzędów kontroli skarbowej. Nowa struktura ma się składać z izb administracji skarbowej, którym podlegać będą urzędy skarbowe (wcześniej była mowa o urzędach administracji skarbowej) i urzędy celno-skarbowe.
– Przekształcamy Służbę Celną w nową formację o nazwie Służba Celno-Skarbowa, która będzie jednym z pionów KAS i zajmie się poważnymi kontrolami – uspakajał wiceminister Banaś. Wyjaśnił, że funkcjonariusze, którzy dziś pracują np. na granicach, w grupach mobilnych, dozorze, zostaną automatycznie przeniesieni do pionu celno-skarbowego. Pozostałym celnikom i pracownikom administracji podatkowej i skarbowej też zostanie złożona oferta. – Nikt nie pozostanie bez pracy – podkreślał wiceminister. Przypominał też, że konsolidację administracji dla zwiększenia efektywności fiskusa w 2015 r. w swoim raporcie rekomendował m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Dodał, że dzięki tym zmianom i kolejnymi, nad którymi obecnie trwają prace (pakiet paliwowy, zmiany w ustawie o VAT, klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania), wpływy budżetowe z podatków będą większe.
Wiceminister odniósł się też do zmiany koncepcji i pozostawienia w strukturze KAS urzędów skarbowych zamiast stworzenia urzędów administracji skarbowej (DGP nr 105/2016 „MF modyfikuje reformę fiskusa”).
– Uznaliśmy, że aby płynnie przeprowadzić reformę i aby nie było żadnych zakłóceń w poborze podatków, trzeba tę reformę w pierwszej fazie oprzeć na 400 istniejących urzędach skarbowych – wyjaśnił Marian Banaś w odpowiedzi na nasze pytanie. Dodał, że urzędy celne zostaną dopasowane do tych struktur.