Urzędy skarbowe nie nałożyły dotąd na żadne przedsiębiorstwo kary za nieprzesłanie adresu strony internetowej ze strategią podatkową – poinformowało DGP Ministerstwo Finansów. Pytanie, czy wszyscy tak dobrze wypełniają ten obowiązek, czy nikt tego nie sprawdza?

Przepisy nakładające na największych podatników CIT obowiązek przekazania do skarbówki adresu strony internetowej, na której publikują oni informację o realizowanej strategii podatkowej, mają już ponad trzy lata. Przekazana DGP odpowiedź resortu finansów mogłaby wskazywać na to, że funkcjonują w pełni prawidłowo, skoro nikogo nie ukarano za ich nieprzestrzeganie.

Prawda może być jednak inna, co potwierdzają rozmowy zarówno z ekspertami, jak i z przedstawicielami skarbówki. Wyłania się z nich obraz regulacji, które choć są potrzebne, to w obecnej formie nie spełniają swojego celu i dlatego powinny zostać zmienione. Brak kar może być efektem niedoskonałej konstrukcji przepisów.

Jawność rozliczeń

Przypomnijmy, że chodzi o obowiązujący od początku 2021 r. art. 27c ustawy o CIT. Wprowadził on obowiązek sprawozdawczy, który co roku muszą wypełniać największe podmioty. Chodzi o firmy, których ubiegłoroczne obroty były wyższe niż równowartość 50 mln euro, oraz o podatkowe grupy kapitałowe.

Obie te grupy podatników powinny do końca 12. miesiąca roku następnego opublikować na stronie internetowej informację o realizowanej strategii podatkowej, a następnie przekazać link do niej właściwemu urzędowi skarbowemu. Za niewysłanie linku naczelnik US może nałożyć karę pieniężną w wysokości do ćwierć miliona złotych (art. 27c ust. 8 ustawy o CIT).

Przepisy nie precyzują, jak powinna wyglądać informacja o realizowanej strategii. W art. 27c ust. 2 ustawy o CIT znajdziemy jedynie przykładowe dane, które powinny się w niej znaleźć, i to „z uwzględnieniem charakteru, rodzaju i rozmiaru prowadzonej działalności”.

Chodzi m.in. o informacje na temat:

■ stosowanych procesów oraz procedur dotyczących zarządzania wykonywaniem obowiązków podatkowych i zapewniających ich prawidłowe wykonywanie;

■ realizacji obowiązków podatkowych na terytorium Polski wraz z informacją o liczbie zaraportowanych schematów podatkowych;

transakcji z podmiotami powiązanymi, których wartość przekracza 5 proc. sumy bilansowej aktywów;

■ planowanych lub podejmowanych działań restrukturyzacyjnych mogących mieć wpływ na wysokość zobowiązań podatkowych podatnika lub podmiotów powiązanych;

■ złożonych wniosków o interpretacje podatkowe, wiążące informacje stawkowe i akcyzowe oraz o dobrowolnych formach współpracy z KAS;

■ rozliczeń z rajami podatkowymi.

Przedsiębiorcy mogą uwzględniać w informacji o realizowanej strategii podatkowej również inne ważne informacje podatkowe. Nie muszą natomiast publikować informacji objętych tajemnicą handlową, przemysłową, zawodową lub tajemnicą procesu produkcyjnego.

Były wielkie nadzieje

Przepisy wprawdzie weszły w życie od początku 2021 r., ale resort finansów nakazał publikować pierwsze informacje o realizowanych strategiach podatkowych już 12 miesięcy później – za rok 2020 (a więc za okres przeszły). Zaskoczyło to podatników zobowiązanych do realizacji nowego obowiązku.

Resort finansów tłumaczył, że jest to konieczne, ponieważ w nowelizacji wprowadzającej obowiązek publikowania informacji o realizowanej strategii podatkowej (Dz.U. z 2020 r. poz. 2023) nie ma przepisów przejściowych. Konieczność wypełniania obowiązku tłumaczył zaś następująco: „Wprowadzone regulacje mają pozwolić obywatelom na pełne zapoznanie się z treścią publikowanych informacji o realizowanych strategiach podatkowych i znalezienie ich w jak najkrótszym czasie. Zaproponowana regulacja ma powodować, że zamieszczone na stronach informacje o realizowanej strategii podatkowej będą zawierały zawsze aktualne informacje przy jednoczesnym dostępie do informacji o realizowanych strategiach podatkowych sporządzonych za lata poprzednie”. Być może jednak te nadzieje były płonne.

Są rozczarowania

Nasz rozmówca ze struktur Krajowej Administracji Skarbowej, który chce zachować anonimowość, przyznaje, że przepisy w ich obecnej formie nie funkcjonują tak, jak życzyłby sobie resort finansów. Może to potwierdzać również ogłoszenie w czerwcu ub.r. przez MF prekonsultacji dotyczących rozwoju kierunków transparentności podatkowej. Ich pomysłodawcy tłumaczyli, że celem jest dyskusja wokół zasad:

■ sporządzania i stosowania strategii podatkowej;

■ informowania społeczeństwa i organów skarbowych o stosowanej strategii podatkowej;

■ weryfikacji rzetelności informacji przekazywanych na temat stosowanej strategii podatkowej.

Z prekonsultacji wynikało, że MF chciałoby, aby już od 2025 r. najwięksi podatnicy tworzyli szczegółowe strategie podatkowe, sprawozdania z ich realizacji, a także poddawali te dokumenty audytowi. To pozwoliłoby skarbówce oceniać stopień transparentności firmy i od tego uzależniać przyznanie preferencji podatkowych. Byłby to więc rodzaj przyznawania podatnikom punktów, a odpowiednie wykonywanie przez nich obowiązków sprawozdawczych dotyczących transparentności pozwalałoby na oszczędności fiskalne.

– Obecne regulacje są w praktyce bezzębne. Podatnicy wysyłają wprawdzie wymagane linki do urzędu skarbowego, ale zdarza się, że linki te kierują np. do firmowych stron wewnętrznych. Formalnie są one publiczne, ale można się do nich dostać, tylko jeśli ma się ich dokładny adres. W efekcie tylko fiskus znajdzie plik z informacją o realizowanej strategii podatkowej. Zwykły podatnik nie ma na to właściwie szans – mówi Piotr Leonarski, doradca podatkowy i adwokat w LSW.

Przepisy są więc w większości przypadków formalnie przestrzegane, ale podatnicy i fiskus nie mają z tego większego pożytku. Szczególnie że nie istnieją narzędzia do weryfikacji tego, czy informacje podane w strategii są prawdziwe – dodaje ekspert.

– W świetle obecnego brzmienia przepisów nie wydaje się też, aby istniała podstawa prawna pozwalająca na karanie za publikację takich fałszywych informacji – uzupełnia Tomasz Jakubiak vel Wojtczak, radca prawny i założyciel kancelarii Ulve Tax & Legal.

Nie tracić czujności

Nie dziwią w tym kontekście ministerialne plany nowelizacji przepisów. Do ich finalizacji nie doszło jednak z uwagi na wybory parlamentarne. Nie wiadomo na razie, jak ustosunkuje się do nich nowe kierownictwo resortu finansów.

Przepisy, choć niedoskonałe, nadal więc obowiązują i, jak sugeruje Diana Guzek, doradca podatkowy w LTCA, przedsiębiorcy nie powinni ich lekceważyć.

– W ostatnim czasie obserwujemy, że urzędy skarbowe (szczególnie I Mazowiecki Urząd Skarbowy) masowo wysyłają do podmiotów widniejących na liście największych podatników CIT e-mailowe zapytania dotyczące tego, czy opublikowali oni informację o realizowanej strategii podatkowej. Wypełnienie obowiązków wynikających z art. 27c ustawy o CIT jest więc weryfikowane i nie można wykluczać, że kary za ich nieprzestrzeganie w końcu się pojawią.

Podobnego zdania jest Tomasz Jakubiak vel Wojtczak.

– Nie mogę wykluczyć, że organy dawały do tej pory podatnikom taryfę ulgową, a więc jeśli podatnik stwierdzi, że uchybił obowiązkom, to powinien niezwłocznie podjąć działania naprawcze. Tym bardziej że istnieje możliwość odstąpienia od nakładania kary pieniężnej, jeżeli waga naruszenia prawa jest znikoma, a strona zaprzestała naruszania prawa – podsumowuje ekspert. ©℗

ikona lupy />
Obowiązek publikacji informacji o strategii podatkowej w liczbach / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe