O jedną czwartą zostaną podniesione limity zobowiązujące niektóre podmioty (np. spółki z o.o.) do poddawania badaniu rocznych sprawozdań finansowych. Poinformował o tym wiceminister finansów Jurand Drop w odpowiedzi na poselską interpelację.

Wyjaśnił, że podwyższone progi miałyby zastosowanie już do sprawozdań finansowych za 2024 r. Projekt nowelizacji ustawy o rachunkowości w tym zakresie ma trafić do uzgodnień zewnętrznych na przełomie marca i kwietnia tego roku. Na razie nie został on jeszcze opublikowany. Informacja o nim została natomiast wpisana do wykazu legislacyjnych prac rządu (nr UC14).

Pisaliśmy już o niej w artykule „Wzrosną limity w ustawie o rachunkowości. Decyzja jeszcze w tym roku” (DGP nr 28/2024). Poinformowaliśmy wówczas, że z 2 mln euro do 2,5 mln euro wzrośnie limit przychodów netto zobowiązujący do prowadzenia ksiąg rachunkowych. O jedną czwartą zostaną też podwyższone inne limity z ustawy o rachunkowości, np. progi, od przekroczenia których zależy to, czy firma jest zaliczana (do celów rachunkowych) do jednostek mikro, małych, średnich czy dużych. Wpływa to na możliwość stosowania różnych uproszczeń, np. sporządzania uproszczonego bilansu, obowiązku (lub jego braku) badania sprawozdań finansowych.

Część zmian ma być konsekwencją nowelizacji z 17 października 2023 r. dyrektywy 2013/34/UE dotyczącej rocznych i skonsolidowanych sprawozdań finansowych.

Progi do badania

Wiceminister Jurand Drop potwierdził, że o jedną czwartą zostaną podwyższone limity zobowiązujące do poddawania sprawozdań finansowych badaniu przez biegłego rewidenta. Przypomnijmy, że część podmiotów (np. spółki akcyjne, instytucje finansowe, w tym banki) ma taki obowiązek bez względu na wielkość. Ich katalog jest podany w art. 64 ust. 1 pkt 1–3 ustawy o rachunkowości (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 120 ze zm.).

W przypadku tzw. pozostałych jednostek (np. spółek z o.o.) jest to uzależnione od: sumy aktywów bilansu, przychodów netto i stanu zatrudnienia (art. 64 ust. 1 pkt 4).

Wzrosnąć o 25 proc. mają dwa pierwsze wskaźniki. To oznacza, że obowiązkowo będą badane sprawozdania tzw. pozostałych jednostek, które w poprzedzającym roku obrotowym, za który sporządzono sprawozdania finansowe, spełniły co najmniej dwa z następujących warunków:

  • suma aktywów bilansu na koniec roku obrotowego stanowiła równowartość w walucie polskiej co najmniej 3 125 000 euro (obecnie 2 500 000 euro),
  • przychody netto ze sprzedaży towarów i produktów oraz operacji finansowych za rok obrotowy stanowiły równowartość w walucie polskiej co najmniej 6 250 000 euro (obecnie 5 000 000 euro),
  • średnioroczne zatrudnienie w przeliczeniu na pełne etaty wyniosło co najmniej 50 osób (ten warunek pozostanie bez zmian).

Obowiązek u tych samych

Jurand Drop poinformował, że resort nie zamierza ograniczyć listy podmiotów zobowiązanych do poddawania sprawozdań badaniu. To odpowiedź na pytanie posłów (autorów interpelacji), czy MF nie rozważa objęcia obowiązkiem badania sprawozdań tylko jednostek sektora finansowego i spółek akcyjnych.

Wiceminister wyjaśnił, że oznaczałoby to de facto zniesienie wymogu badania sprawozdania u większości podmiotów gospodarczych. Byłoby to – jak podkreślił – sprzeczne z prawem unijnym i szkodliwe dla bezpieczeństwa obrotu gospodarczego, a także negatywnie wpłynęłoby na jakość danych przekazywanych na potrzeby kontroli skarbowych.

Mediana wynagrodzeń za badania podmiotów niebędących jednostkami zainteresowania publicznego przez biegłych rewidentów spoza grona 12 największych firm audytorskich wynosi od 6600 zł do 14 000 zł netto

– Zasadniczo interesariuszami sprawozdania finansowego nie są jedynie akcjonariusze spółek, ale wszystkie podmioty, dla których prawidłowe sprawozdanie finansowe jest podstawą do podejmowania decyzji gospodarczych – przypomniał Jurand Drop.

Wyjaśnił, że takimi interesariuszami są też potencjalni inwestorzy rozważający nabycie udziałów (w tym fundusze inwestycyjne), udzielający finansowania (banki, obligatariusze, podmioty udzielające dotacji), dostawcy towarów i usług, ubezpieczyciele, leasingodawcy, pracownicy.

Nie ma pogorszenia

Wiceminister nie zgodził się też z autorami interpelacji, że drastycznie zmieniła się proporcja liczby biegłych rewidentów do rosnącej liczby badań. Powołał się na dane Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego (PANA), z których wynika, że liczba badań na jednego biegłego rewidenta w mniejszych firmach audytorskich w latach 2020–2022 pozostawała na podobnym poziomie, tj. ok. 11 badań (z uwzględnieniem dużych firm jest to poziom 12–13 badań rocznie).

Jurand Drop nie potwierdził też, że za badanie małej jednostki należy zapłacić 20 tys. zł.

– Zgodnie z danymi opublikowanymi na stronie PANA mediana wynagrodzeń za badania podmiotów niebędących jednostkami zainteresowania publicznego przez biegłych rewidentów spoza grona 12 największych firm audytorskich kształtuje się pomiędzy 6600 zł a 14 000 zł netto – wskazał wiceminister.©℗