NSA nie ma wątpliwości, że nawet gdy spółka kapitałowa ma jednego wierzyciela – fiskusa, to członek zarządu odpowiada za jej zaległości podatkowe.

Wątpliwości co do tego nabrał – przypomnijmy – Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu, dlatego postanowił skierować pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości. W postanowieniu z 31 stycznia 2024 r. (sygn. akt I SA/Wr 966/22) wrocławski sąd zwrócił szczególnie uwagę na dysonans między przepisami ordynacji podatkowej a ustawą – Prawo upadłościowe (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1520 ze zm.).

Pytania WSA…

Ordynacja podatkowa wymaga od członka zarządu, który chce się uwolnić od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki, złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości tejże spółki. Chyba że członek zarządu wykaże, iż nie przyczynił się do braku złożenia tego wniosku.

Artykuł 116 ordynacji nie mówi niczego o liczbie wierzycieli, z czego można wysnuć wniosek, że wspomniany warunek musi zostać spełniony nawet wtedy, gdy spółka zalega wyłącznie wobec Skarbu Państwa i wyłącznie np. z tytułu nieuregulowanego podatku.

Inaczej wymóg złożenia wniosku o upadłość jest interpretowany na gruncie prawa upadłościowego. Zwrócił na to uwagę wrocławski WSA, i to nie tylko dlatego, że już w pierwszym artykule ustawa ta posługuje się liczbą mnogą, ponieważ odnosi się do dochodzenia roszczeń od „niewypłacalnych dłużników”. Również Sąd Najwyższy w uchwale z 27 maja 1993 r. (III CZP 61/93) stwierdził, że „ogłoszenie upadłości może nastąpić tylko wówczas, gdy istnieje co najmniej dwóch wierzycieli. (…) Jeden wierzyciel może osiągnąć ewentualne zaspokojenie swoich wierzytelności w stosunku do upadłego, wytaczając mu proces i następnie prowadząc egzekucję na swoją rzecz. Nie zachodzi zatem potrzeba udzielania mu ochrony prawnej w postaci ogłoszenia upadłości dłużnika”.

Podobne wnioski płyną z wyroku SN z 22 czerwca 2010 r. (IV CNP 95/09) oraz z postanowienia Sądu Okręgowego w Łodzi z 26 września 2014 r. (XIII Gz 476/14).

Dlatego wrocławski sąd spytał TSUE, jak wymóg złożenia wniosku u upadłość spółki, nawet gdy ma ona tylko jednego wierzyciela (fiskusa), ma się do zasad zapisanych w dyrektywie VAT, w tym do zasady pewności prawa i uzasadnionych oczekiwań oraz prawa do dobrej administracji i prawa do sądu, które to zasady i prawa są wywodzone z Karty praw podstawowych Unii Europejskiej w związku z art. 2 traktatu o Unii Europejskiej.

Wrocławski WSA zwrócił przy tym uwagę na potencjalną nierówność, bo – jak zauważył – członek zarządu spółki mającej więcej niż jednego wierzyciela mógłby się uwolnić od odpowiedzialności za jej zaległości podatkowe przez złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, natomiast członek zarządu spółki mającej tylko jednego wierzyciela nie ma takiej możliwości (jeśli kierować się orzeczeniami SN).

W efekcie ten drugi jest pozbawiony możliwości uwolnienia się od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki – skonstatował WSA. Więcej pisaliśmy o tym w artykule „TSUE rozstrzygnie, ilu trzeba wierzycieli, żeby się wybronić” (DGP nr 25/2024).

…nie podziela ich NSA

Takiego dylematu nie ma Naczelny Sąd Administracyjny. W kolejnym wyroku orzekł on, że nawet jeżeli Skarb Państwa jest jedynym wierzycielem spółki z o.o. (lub akcyjnej), nie stanowi to przeszkody w zastosowaniu art. 116 par. 1 ordynacji. Trzeba bowiem odróżnić obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości od skuteczności tego wniosku i ogłoszenia upadłości przez sąd. Czym innym jest możliwość prowadzenia postępowania upadłościowego, a czym innym konieczność złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, gdy dłużnik staje się niewypłacalny – podkreślił sąd kasacyjny.

Zwrócił uwagę na to, że art. 116 par. 1 pkt 1 lit. a ordynacji nie odsyła bezpośrednio do prawa upadłościowego. „Stosowanie tej ostatniej ustawy jest konieczne tylko dla ustalenia takich kluczowych kwestii, jak wystąpienie stanu niewypłacalności, czy terminu, w którym wniosek o ogłoszenie upadłości powinien zostać złożony” – przypomniał NSA.

On również wskazał na potencjalną nierówność, ale wynikającą z odwrotnej sytuacji niż ta, na którą zwrócił uwagę wrocławski sąd. Otóż, gdyby członek zarządu miał być zwolniony z obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w sytuacji, gdy spółka zalega z płatnościami wyłącznie w odniesieniu do jednego wierzyciela, to znalazłby się w uprzywilejowanej pozycji wobec tych członków zarządu, których spółki mają co najmniej dwóch wierzycieli – zauważył NSA.

Takie stanowisko jest już ugruntowane w orzecznictwie sądu kasacyjnego, czego przykładem wyroki z: 4 kwietnia 2023 r. (III FSK 1807/21), 12 stycznia 2023 r. (III FSK 1424/21), 6 maja 2022 r. (III FSK 538/21), 3 marca 2022 r. (III FSK 335/21), 18 września 2020 r. (II FSK 729/20), 21 lipca 2020 r. (II FSK 1099/20).

Przypomnijmy, że pytanie wrocławskiego WSA do unijnego trybunału nie jest jedynym pytaniem prejudycjalnym tego sądu w sprawie odpowiedzialności członków zarządu za zaległości podatkowe spółki. Kilka dni wcześniej, tj. 25 stycznia 2024 r., ten sam sąd spytał TSUE, czy można pozbawić członka zarządu czynnego udziału w postępowaniu wymiarowym prowadzonym wobec nadzorowanej przez niego spółki (postanowienie o sygn. akt I SA/Wr 4/23). Pisaliśmy o tym szerzej w artykule „Odpowiedzialność członków zarządu trafiła do TSUE” (DGP nr 21/2024).©℗

orzecznictwo