Prace nad projektem dotyczącym wprowadzenia możliwości wyboru tzw. kasowego PIT przez przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w niewielkich rozmiarach trafiły w poniedziałek do wykazu prac legislacyjnych i programowych rządu - poinformowano na stronie KPRM.

We wpisie zamieszczonym w poniedziałek na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyjaśniono, że celem projektowanej regulacji jest wsparcie w obszarze podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w niewielkich rozmiarach.

Nad zmianą pracuje resort finansów.

"Proponowane rozwiązania zakładają wprowadzenie możliwości wyboru kasowej metody rozliczania przychodów i kosztów, tzw. kasowego PIT, przez przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w niewielkich rozmiarach (fakultatywny sposób rozliczenia). Dzięki tym rozwiązaniom przedsiębiorcy ci będą płacić podatek dochodowy od osób fizycznych dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty za wydany towar albo wykonaną usługę oraz potrącać koszty uzyskania przychodów w dacie zapłaty za otrzymany towar lub wykonaną usługę" - poinformowano.

Dodano, że po upływie 2 lat, licząc od dnia wystawienia faktury, rachunku albo zawarcia umowy, podatnik będzie musiał rozpoznać przychód z działalności gospodarczej, nawet jeżeli nie otrzyma od kontrahenta zapłaty za wydany towar lub wykonaną usługę.

Kasowy PIT. Dla kogo?

Zgodnie z założeniami kasowy PIT będą mogli wybrać przedsiębiorcy wykonujący działalność wyłącznie indywidualnie, jeżeli ich przychody z tej działalności w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyły kwoty 500 tys. zł oraz przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej. Kasowego PIT nie będą mogli wybrać przedsiębiorcy, którzy prowadzą księgi rachunkowe.

"Ten sposób rozliczenia znajdzie zastosowanie wyłącznie do transakcji pomiędzy przedsiębiorcami (tzw. B2B), tj. przychód i koszty uzyskania przychodów podatnik będzie rozpoznawał w sposób kasowy, gdy stroną transakcji będzie inny przedsiębiorca" - doprecyzowano.

Wyjaśniono, że prawo wyboru kasowego PIT będą mieli podatnicy osiągających przychody z działalności gospodarczej opodatkowane podatkiem dochodowym od osób fizycznych na ogólnych zasadach według skali podatkowej lub tzw. podatkiem liniowym oraz podatnicy opłacający od przychodów z działalności gospodarczej zryczałtowany podatek dochodowy w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.

Kasowy PIT. Jaki termin wdrożenia?

Jako planowany termin przyjęcia projektu przez rząd wskazano II kwartał 2024 r.

Uzasadniając potrzebę zmian wskazano, że obecnie w podatku dochodowym od osób fizycznych zasadą jest memoriałowy sposób ustalania przychodów z działalności gospodarczej. Przychodem są bowiem kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. Dla przedsiębiorcy przychód z działalności gospodarczej powstaje w dacie wystawienia faktury, wykonania usługi lub wydania towaru, niezależnie od tego, czy przedsiębiorca otrzymał należną mu zapłatę. W konsekwencji, przedsiębiorca musi zapłacić podatek od dochodu, którego jeszcze faktycznie nie otrzymał - wytłumaczono.

Z memoriałowym sposobem ustalania przychodów koresponduje memoriałowy sposób ustalania kosztów uzyskania przychodów. Po stronie kosztów uzyskania przychodów ich memoriałowe rozliczanie umożliwia podatnikom, przy ustalaniu dochodu do opodatkowania, uwzględnianie kosztów uzyskania przychodów, które de facto nie zostały jeszcze zapłacone.

Jak zaznaczono we wpisie memoriałowa zasada ustalania przychodów z działalności gospodarczej jest szczególnie uciążliwa dla przedsiębiorców prowadzących działalność w niewielkich rozmiarach. Negatywnie wpływa na ich płynność finansową i w efekcie na możliwość konkurowania z większymi firmami - przyznano.