Uchwała NSA z 24 maja 2021 r. ma zastosowanie tylko w przypadku oczywistego nadużycia przepisów o zawieszeniu przedawnienia. Jeśli najpierw w postępowaniu karnoskarbowym fiskus gromadzi materiał dowodowy, a dopiero potem wszczyna postępowanie podatkowe, to nie można mówić o bierności w śledztwie – orzekł NSA.

Chodziło o tzw. karuzele VAT. Organy podatkowe prowadziły w tej sprawie kilka postępowań wobec podatniczki handlującej telefonami komórkowymi. Ustaliły, że na przestrzeni kilku lat pełniła ona funkcję bufora i dokumentowała fakturami fikcyjne przepływy pieniędzy oraz towarów.

Wobec podatniczki wszczęto postępowanie karnoskarbowe. Prowadzono je równolegle z postępowaniem podatkowym, oba się przenikały, a materiał dowodowy gromadzony przez prokuraturę był włączany do akt skarbówki. Rozpoczęcie śledztwa spowodowało zawieszenie terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych zgodnie z art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej.

Wszystkie sprawy przeszły przez dwie instancje podatkowe, w obydwu decyzje były niekorzystne dla podatniczki.

Instrumentalne działanie

Podatniczka zaskarżyła decyzję ostateczną dotyczącą VAT za okres lipiec–sierpień 2014 r., a WSA w Warszawie decyzję tę uchylił (sygn. akt III SA/Wa 1521/22). Uznał, że doszło do instrumentalnego wszczęcia postępowania karnoskarbowego – tylko po to, aby zawiesić bieg przedawnienia zobowiązania podatkowego.

WSA powołał się tu na uchwałę NSA z 24 maja 2021 r. (sygn. akt I FPS 1/21), zgodnie z którą sądy administracyjne mogą badać, czy wszczęcie postępowania karnoskarbowego nie miało na celu jedynie ułatwienia działania organom podatkowym w sprawie wymiarowej.

W uchwale tej NSA sformułował trzy przesłanki wskazujące na to, że fiskus nadużył swoich uprawnień:

1) moment wszczęcia postępowania karnoskarbowego pozostaje w niedalekim odstępie czasowym od daty upływu przedawnienia zobowiązania podatkowego;

2) jedynym celem postępowania karnoskarbowego jest zawieszenie biegu terminu przedawnienia podatkowego;

3) nie ma proceduralnej możliwości osiągnięcia jakiegokolwiek rezultatu postępowania karnoskarbowego na gruncie kodeksu karnego skarbowego.

Warszawski sąd uznał, że w tej sprawie przesłanki sformułowane w uchwale NSA zostały spełnione i faktycznie doszło do nadużycia. Postępowanie karnoskarbowe wszczęto krótko przed upływem przedawnienia podatkowego i tylko po to, by zawiesić jego bieg – orzekł WSA.

Najpierw karne, potem podatkowe

Wyrok ten uchylił Naczelny Sąd Administracyjny i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji.

Podkreślił, że trzy dyrektywy wynikające z uchwały z 24 maja 2021 r. są ścisłe i można je stosować tylko w sprawach oczywistych, natomiast rozpatrywany przypadek taki nie jest.

NSA wyszedł od analizy trzeciej przesłanki. Wyjaśnił, że aby była ona spełniona, organy postępowania przygotowawczego musiałyby być bierne i nie robić w sprawie karnoskarbowej niczego poza samym jej wszczęciem.

– Co do zasady przesłanka ta sprowadza się do zawieszenia postępowania karnego i oczekiwania na rezultaty postępowania podatkowego. Gdy natomiast do wszczęcia postępowania karnego doszło jeszcze przed wszczęciem postępowania podatkowego, to w żadnej mierze nie można mówić, że celem działań organów karnoskarbowych było wyłączenie lub zawieszenie biegu przedawnienia zobowiązania za lipiec–sierpień 2014 r. – wyjaśnił sędzia Marek Kołaczek.

Prokuratura pierwsza i niepowiązana

NSA wziął też pod uwagę to, że organy podatkowe i śledczy prowadzili wobec podatniczki również inne postępowania (za lata 2012–2013). Gromadzono w nich materiał dowodowy, w tym protokoły przesłuchań świadków i wyjaśnień samej podatniczki sporządzone w toku śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

– Było zatem odwrotnie, niż stwierdził sąd I instancji, bo następczo w ramach postępowania podatkowego wykorzystano dowody zbierane wcześniej aktywnie w toku postępowania karnoskarbowego – uzasadnił sędzia Kołaczek.

NSA uznał, że w tych okolicznościach zawieszenie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego było jak najbardziej zasadne. Podkreślił, że taki właśnie był cel art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji – żeby w ramach postępowania podatkowego było możliwe wykorzystanie materiałów z wszczętego wcześniej postępowania karnoskarbowego.

Potwierdzeniem wniosku, że postępowanie karnoskarbowe nie zostało wszczęte jedynie dla zablokowania terminu przedawnienia, było – według NSA – to, że prowadziła je prokuratura, czyli organ niepowiązany instytucjonalnie z Krajową Administracją Skarbową. ©℗

orzecznictwo