Zagraniczne polisy ubezpieczeniowe nie powinny być opodatkowane w Polsce – potwierdził w końcu dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Ale to nie oznacza, że odpuścił też w innych sprawach dotyczących podatku u źródła.

Nadal toczą się spory o definicję urządzeń przemysłowych i naukowych, a w konsekwencji o opodatkowanie w Polsce zagranicznych należności za usługi hostingu. W tej kwestii fiskus nie ustępuje, mimo że przegrywa w sądach administracyjnych.

Na razie dał za wygraną tylko w kwestii opodatkowania w Polsce zagranicznych ubezpieczeń. Potwierdzeniem tego jest precedensowa interpretacja indywidualna dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej wydana 17 listopada br. (0111-KDIB1-2.4010.473.2023.2.END).

– Oby nie była ona wypadkiem przy pracy – komentuje Jarosław Ziółkowski, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers.

O podobnym charakterze

Chodzi o podatek u źródła, czyli daninę pobieraną w Polsce od należności wypłacanych podmiotom zagranicznym (nierezydentom) osiągającym na terytorium naszego kraju niektóre przychody wymienione w art. 21 ust. 1 ustawy o CIT i analogicznie w art. 29 ust. 1 ustawy o PIT.

Podatek ten powinien potrącić i odprowadzić do urzędu skarbowego polski nabywca jako płatnik.

Najwięcej problemów dotyczy należności za usługi niematerialne wymienione w art. 21 pkt 2a ustawy o CIT i art. 29 pkt 2a ustawy o PIT. Mowa tu o usługach: doradczych, księgowych, badania rynku, prawnych, reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, gwarancji i poręczeń oraz o świadczeniach o podobnym charakterze.

Fiskus od lat interpretuje pojęcie świadczeń o podobnym charakterze rozszerzająco. Podatnicy się z tym nie zgadzają, a spory rozstrzygają dopiero sądy administracyjne.

Jak gwarancje

Przykładem jednego z najdłużej trwających sporów jest opodatkowanie u źródła wypłat na rzecz zagranicznych ubezpieczycieli.

Przepisy pozwalają płatnikom odzyskać podatek, ale fiskus chce mieć pewność, że uiścili go oni z własnej kieszeni, czyli ponieśli jego ekonomiczny ciężar

Dyrektor KIS przez wiele lat twierdził, że usługi ubezpieczeniowe są świadczeniami o charakterze podobnym do usług gwarancji. Argumentował, że zarówno gwarancja, jak i ubezpieczenie wymagają zapłacenia składki, a ubezpieczyciel i gwarant biorą na siebie obowiązek określonego świadczenia, jeżeli zajdzie przewidziane w umowie zdarzenie. Ponadto jednym z rodzajów gwarancji jest gwarancja ubezpieczeniowa – wskazywał.

Takie stanowisko zaprezentował jeszcze w in terpretacji z 7 listopada 2023 r. (0114-KDIP2-1.4010. 470.2023.2.MW).

Czas na zmianę…

W końcu zmienił zdanie, na co wskazuje wspomniana interpretacja z 17 listopada br. (0111-KDIB1-2.4010.473. 2023.2.END).

Sprawa była typowa. Pytanie zadała spółka, która kupowała od zagranicznego kontrahenta usługi ubezpieczenia medycznego pracowników i ubezpieczenia dwóch samochodów. Przekonywała, że nie są to usługi o charakterze podobnym do gwarancji czy poręczeń, a więc nie powinny być opodatkowane w Polsce. Dyrektor KIS się z tym zgodził, przy czym odstąpił od uzasadnienia.

Niewykluczone, że wziął pod uwagę liczne przegrane w tej kwestii i przyjął wykładnię prezentowaną przez sądy administracyjne.

Sądy konsekwentnie wskazują na daleko idące różnice między ubezpieczeniem a gwarancją. Dlatego orzekają, że polski płatnik nie musi potrącać podatku od wypłaty na rzecz zagranicznego ubezpieczyciela. Przykładem są wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z: 27 września 2023 r., (II FSK 244/21), 8 sierpnia 2023 r. (II FSK 210/21), 12 maja 2023 r. (II FSK 1295/20), 19 kwietnia 2023 r. (II FSK 2526/20), 14 lutego 2023 r. (II FSK 972/22).

Pozytywna była też interpretacja z 23 listopa da br. (0111-KDIB1-2.4010. 269.2019.12.EJ), ale w tej sprawie dyrektor KIS był wprost zobligowany wyrokiem NSA z 8 sierpnia br. (II FSK 210/21).

…i zwrot podatku

Po tej zmianie płatnicy z pewnością zaczną wnioskować o zwrot wpłaconego niesłusznie podatku u źródła. To oni bowiem najczęściej ponosili ciężar tej daniny. Ubezpieczyciele z reguły żądali całej należnej im kwoty za usługę.

Przepisy pozwalają w takiej sytuacji płatnikom odzyskać podatek, ale chcąc mieć pewność, że uiścili go oni z własnej kieszeni (ponieśli jego ekonomiczny ciężar), fiskus domaga się często tłumaczenia umów i innych dokumentów. Argumentuje, że musi stwierdzić, czy polski płatnik faktycznie był zobowiązany do wypłaty ubezpieczycielowi całej należności, niepomniejszonej o podatek.

– Biorąc pod uwagę to, że organy podatkowe bezprawnie namawiały do pobierania tego podatku, uważam, że uczciwe z ich strony byłoby teraz zrezygnowanie z wymogu urzędowych tłumaczeń. Powinno wystarczyć przedstawienie potwierdzenia przelewu na kwotę równą wartości polisy bez konieczności jej tłumaczenia ani okazywania innych dokumentów – mówi Łukasz Kempa z KR GROUP (patrz: komentarz w ramce).

Dane w chmurze

Nadal jest natomiast problem z opodatkowaniem w Polsce wynagrodzenia za przechowywanie danych w chmurze, czyli udostępnianie miejsca na dysku na serwerach do przechowywana m.in. danych (usługa hostingu).

Fiskus uparcie twierdzi, że to wynagrodzenie należy zaliczyć do przychodów z udostępniania urządzeń przemysłowych w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT (lub art. 29 ust. 1 pkt 1 ustawy o PIT). W konsekwencji uważa, że wynagrodzenie za usługi udostępniania przestrzeni dyskowej (miejsca w chmurze), a więc urządzenia przemysłowego, jest objęte w Polsce podatkiem u źródła.

Tak stwierdził m.in. w interpretacjach z: 20 listopada 2023 r. (0111-KDIB1-2.4010.488.2023.1.MC), 13 października br. (0111 KDIB1-3.4010.423.2023. 2.JKU) i 10 lipca br. (0111 KDIB1-2.4010.140.2023.1.AW).

Interpretacje te są sprzeczne z orzecznictwem NSA, w tym z wyrokami z: 19 kwietnia 2023 r. (II FSK 2566/20), 8 marca 2023 r. (II FSK 2089/20), 8 lutego 2023 r. (II FSK 1571/20), 19 stycznia 2022 r. (II FSK 1273/19, II FSK 1274/19).

Przykładowo w wyroku z 19 kwietnia 2023 r. sąd kasacyjny wyjaśnił, że komputer nie spełnia zadań przemysłowych, o ile nie jest powiązany z urządzeniem ściśle przemysłowym, biorącym udział w procesie produkcji. Opłaty można uznać za należność za użytkowanie lub prawo do użytkowania urządzenia przemysłowego tylko wtedy, gdy płatność ta ma miejsce w związku z wynajęciem (dzierżawą, leasingiem) sprzętu, a nie ze świadczeniem polegającym na udostępnieniu przestrzeni na serwerze.

To samo wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 19 października 2023 r. (I SA/Ke 332/23) uchylającego interpretację z 9 czerwca 2023 r. (0111-KDIB1-2.4010. 138.2023.2.EJ).

Podobnie orzekł 25 kwietnia br. (I SA/Wr 597/22) WSA we Wrocławiu, przy czym w tej sprawie chodziło o wynagrodzenie za użytkowanie urządzenia naukowego (kompleksu akceleratora cząstek położonego w niemieckim ośrodku). Sąd nie miał wątpliwości, że taka płatność może być opodatkowana u źródła, tylko jeśli ma miejsce „w związku z wynajęciem (dzierżawą, leasingiem) sprzętu, nie zaś ze świadczeniem usługi”.

Oba wyroki WSA są nieprawomocne.

Sprzęt budowlany

W kwestii wynagrodzenia za udostępnienie sprzętu budowlanego sądy stały początkowo po stronie podatników. Orzekały, że nie jest ono opodatkowane u źródła, bo najem zagranicznej koparki, walca czy kontenera nie oznacza udostępnienia urządzenia przemysłowego. Tak uznał m.in. NSA w wyroku z 5 marca 2014 r. (II FSK 820/12) i z 21 lutego 2012 r. (II FSK 1476/10) oraz WSA w Gorzowie Wlkp. w wyroku z 24 marca 2022 r. (I SA/Go 436/21).

Obecnie jednak sądy zgadzają się w tej kwestii z fiskusem i uznają, że wynajmowany sprzęt budowlany jest wykorzystywany w przemyśle. W konsekwencji od wynagrodzenia płaconego za granicę z tego tytułu należy pobrać w Polsce podatek u źródła. Tak NSA orzekł m.in. 3 marca 2021 r. (II FSK 66/21), 24 sierpnia 2018 r. (II FSK 2151/16), 5 czerwca 2018 r. (II FSK 1477/16), 18 maja 2018 r. (II FSK 1399/16).

Tego samego zdania był WSA w Warszawie w wyroku z 7 lutego 2023 r. (III SA/Wa 900/22). Wyrok jest nieprawomocny.©℗

OPINIA

Fiskus powinien zwracać podatek w uproszczony sposób

ikona lupy />
Łukasz Kempa doradca podatkowy i Head of Tax Advisory w KR GROUP / Materiały prasowe

W sporze o podatek u źródła od ubezpieczeń fiskus powinien zdecydowanie wcześniej zdać sobie sprawę z tego, że zajmuje stanowisko sprzeczne z prawem, i skorygować je już po pierwszych wyrokach NSA. Na plus można zapisać mu to, że zdobył się na taką refleksję, a na minus – że zrobił to tak późno.

Wielką niewiadomą pozostaje natomiast to, jak organy podatkowe będą podchodzić do już dokonanych przez płatników (z ostrożności) wpłat podatku u źródła. Można się spodziewać, że w miarę upowszechniania się wiedzy o zmianie stanowiska fiskusa w kwestii opodatkowania zagranicznych polis będą składane wnioski o zwroty tego podatku.

Uważam, że organy powinny procedować w uproszczony sposób, nie domagając się urzędowych tłumaczeń takich dokumentów jak polisy czy ogólne warunki ubezpieczenia. Byłoby to uczciwe z ich strony, jeśli wziąć pod uwagę to, że same bezprawnie namawiały do pobierania tego podatku. Niewłaściwe byłoby teraz wymaganie od płatników, aby to oni ponieśli koszty naprawy błędów administracji skarbowej.

Niestety żądanie urzędowego tłumaczenia, kosztującego więcej niż kwota podatku do zwrotu, nie jest niczym niespotykanym.