Już w dzieciństwie u córki pani Bożeny stwierdzono niedorozwój umysłowy. Z tego powodu szkolę podstawową ukończyła z trzyletnim opóźnieniem. Nie jest ubezwłasnowolniona. Po dojściu do pełnoletności rozpoczęła pracę w zakładzie, który zatrudnia niepełnosprawnych. Poznała tam swojego partnera życiowego, z którym pozostaje w konkubinacie i ma z nim dziecko. Oboje chcą zalegalizować związek i zawrzeć małżeństwo. – Przyjaciółka powiedziała mi, że jest to możliwe, pod warunkiem że sąd na to pozwoli. Czy sytuacja zdrowotna mojej córki ma wpływ na jej plany matrymonialne – pyta czytelniczka
Nie. Przeszkodę do zawarcia małżeństwa stanowi tylko ubezwłasnowolnienie całkowite. Natomiast osoba ubezwłasnowolniona częściowo bądź w ogóle nieubezwłasnowolniona, lecz dotknięta chorobą psychiczną lub niedorozwojem umysłowym, może wstąpić w związek małżeński pod warunkiem, że uzyska zezwolenie sądu. Nie każda choroba lub niedorozwój są przeszkodą nie do usunięcia przy zawieraniu małżeństwa. O tym, czy w konkretnym przypadku rzeczywiście zagrażają małżeństwu i zdrowiu przyszłych dzieci, zadecyduje sąd, który udziela zezwolenia osobie chorej na zawarcie małżeństwa. Robi to na wniosek osoby chorej albo dotkniętej niedorozwojem, pod warunkiem że nie została ubezwłasnowolniona całkowicie. W praktyce oznacza to, że skutecznie o zezwolenie może ubiegać się człowiek częściowo ubezwłasnowolniony bądź w ogóle nieubezwłasnowolniony.
Oceniając stan zdrowia psychicznego wnioskodawcy, sąd bierze pod uwagę również stan tzw. remisji. W sprawie udzielania zezwolenia na zawarcie małżeństwa w takiej sytuacji wypowiadał się Sąd Najwyższy. Na przykład w wyroku z 18 lipca 1967 r. (w sprawie o sygn. akt I CR 43/67) stwierdził, że dla oceny, czy w momencie ślubu osoba wstępująca w związek małżeński jest dotknięta chorobą psychiczną, nie jest istotny stan jej przejściowej świadomości (remisji), lecz stan jej zdrowia psychicznego. Natomiast zdaniem SN uznanie za chorą osoby, która przed stanem remisji była dotknięta chorobą psychiczną, zależy od tego, jakie okoliczności występują w każdym konkretnym przypadku. Z kolei w wyroku z 2 lutego 1968 r. (w sprawie o sygn. akt I CR 650/ 67) SN ustosunkował się do następującej sytuacji: małżonek został uznany przed ślubem za dotkniętego chorobą psychiczną, ale wyleczył się w takim stopniu, że jego postępowanie i psychika nie odbiegały od podstępowania i psychiki przeciętnego człowieka. W dodatku istniały podstawy do uznania, że ten stan nie ulegnie już zmianie. Zdaniem SN w takim przypadku tylko sam fakt, że nauka określa go jako remisję, nie uzasadnia oceny, że jest to stan choroby psychicznej.
Rozpoznając wniosek o zezwolenie na zawarcie małżeństwa sąd bierze też pod uwagę osobę drugiego z przyszłych małżonków, a przede wszystkim jego relacje z chorym psychicznie lub niedorozwiniętym umysłowo wnioskodawcą. Szczególnie wnikliwie powinien ocenić je wówczas, gdy również on jest chory psychicznie lub dotknięty niedorozwojem umysłowym.
O ubezwłasnowolnieniu całkowitym lub częściowym orzeka w pierwszej instancji sąd okręgowy właściwy dla miejsca zamieszkania osoby, która ma zostać ubezwłasnowolniona, więc sąd rodzinny i opiekuńczy rozpoznający później wniosek o udzielenie zezwolenia jest jego orzeczeniem związany. Nie może udzielić zezwolenia osobie całkowicie ubezwłasnowolnionej ani gdy chce wziąć tzw. ślub cywilny, ani gdy planuje ona zawrzeć małżeństwo wyznaniowe ze skutkami cywilnymi. Z wnioskiem do sądu może wystąpić wyłącznie osoba dotknięta chorobą lub niedorozwojem, natomiast nie może tego zrobić ktoś inny, np. jej przyszły małżonek ani rodzice. Do wniosku należy dołączyć następujące dokumenty: swój skrócony odpis aktu urodzenia oraz odpis zupełny aktu urodzenia dziecka, zaświadczenie lekarskie o swoim stanie zdrowia, zaświadczenie od pracodawcy o zatrudnieniu. Załącznikami są także dwa odpisy wniosków oraz dwa komplety odpisów załączników. Oprócz imienia, nazwiska, adresu i numeru PESEL wnioskodawcy, należy we wniosku wskazać uczestnika postępowania i podać jego dane. Gdy z wnioskiem wystąpi córka czytelniczki, to uczestnikiem będzie jej konkubent.
Podstawa prawna
Art. 11 i 12 ustawy z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 583).
OPINIA EKSPERTA
Joanna Jastrzębska prawnik w Kancelarii Nikiel i Wspólnicy sp. j.:
Jedną z przeszkód do zawarcia małżeństwa, przewidzianych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, jest choroba psychiczna. Jednak mimo stwierdzonego schorzenia sąd może zezwolić na zawarcie małżeństwa, jeżeli nie zagraża ono małżeństwu ani zdrowiu przyszłego potomstwa, a chory psychicznie małżonek nie został ubezwłasnowolniony całkowicie. Natomiast małżeństwo z chorym psychicznie bez zezwolenia sądu może zostać unieważnione przez sąd. Wiąże się z tym szereg praktycznych problemów. Po pierwsze, nie wszystkie zaburzenia psychiczne mają charakter choroby psychicznej. Po drugie, w polskim prawie nie ma definicji choroby psychicznej, a jej istnienie powinno zostać stwierdzone przez biegłych z zakresu psychiatrii, posiadających wiadomości specjalne w tym zakresie. Choroba psychiczna często nie jest możliwa do stwierdzenia przez osoby postronne. Obecnie nie ma obowiązku przeprowadzania badań lekarskich przyszłych małżonków przed wstąpieniem w związek małżeński. Jednak w razie wątpliwości kierownik stanu cywilnego może zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie, czy małżeństwo może być zawarte. Po trzecie, w chwili zawarcia małżeństwa choroba psychiczna może być w fazie remisji, co jednak nie oznacza, że przeszkoda dla zawarcia małżeństwa nie występuje.
Jak wynika z uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 9 maja 2002 r. (w sprawie o sygn. akt III CZP 7/02), podstawą do unieważnienia małżeństwa może być tylko taka choroba psychiczna, która zagraża przyszłemu małżeństwu lub zdrowiu przyszłego potomstwa. Ocena jest dokonywana na gruncie okoliczności danego przypadku i zgromadzonego materiału dowodowego. Sąd rozstrzyga sprawę, dążąc, w miarę możliwości, do utrzymania małżeństwa, jeżeli nie stoi to w sprzeczności z jego istotą i celami. Jeżeli choroba psychiczna ustała, to pomimo jej istnienia w chwili zawarcia małżeństwa, małżeństwo nie może zostać unieważnione. Unieważnienia małżeństwa nie można także żądać po jego zakończeniu, np. przez rozwód, lub po śmierci jednego z małżonków. Wyjątek zachodzi, gdy któreś z małżonków zmarło po wytoczeniu powództwa o unieważnienie małżeństwa. Wówczas w miejsce zmarłego powoda wchodzą jego zstępni, a w miejsce zmarłego pozwanego, kurator ustanowiony przez sąd. Z pozwem o unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej może wystąpić każdy z małżonków. Pozew należy wnieść do sądu okręgowego właściwego dla ostatniego wspólnego miejsca zamieszkania małżonków. Podlega on opłacie stałej w wysokości 200 złotych.
Wyrok unieważniający małżeństwo ma skutek konstytutywny (nie działa z mocą wsteczną), co oznacza, że małżeństwo zostaje unieważnione od chwili uprawomocnienia wyroku, a nie od chwili jego zawarcia. Jeżeli małżonkowie mieli wspólne małoletnie dzieci lub wspólny majątek, to w tym zakresie sąd orzekający stosuje odpowiednio przepisy o rozwodzie. Sądowe unieważnienie małżeństwa przebiega całkowicie niezależnie do stwierdzenia nieważności małżeństwa na podstawie prawa kanonicznego przed właściwymi organami kościelnymi.