Jeżeli roczny dochód niepełnosprawnej żony przekracza 12-krotność renty socjalnej, to mąż nie odliczy wydatków poniesionych na opiekę nad małżonką. To z kolei przekreśla prawo do wspólnego rozliczenia małżonków po zakończeniu roku – wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytał o to emeryt, którego żona jest chora na alzeheimera i przebywa w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym. Wydatki na ten cel są opłacane z emerytur obojga małżonków. Emerytura kobiety przekracza w skali roku 12-krotność renty socjalnej, przez co w świetle art. 26 ust. 7e ustawy o PIT niepełnosprawna formalnie nie pozostaje na utrzymaniu męża. Przepis ten pozwala skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej podatnikom, na których utrzymaniu są osoby niepełnosprawne, pod warunkiem że roczne dochody takiej osoby nie przekraczają 12-krotności renty socjalnej. Od 1 marca 2023 r. renta socjalna wynosi 1588,44 zł, zatem jej 12-krotność (która ma znaczenie dla rozliczeń podatkowych za 2023 r.) wynosi 19061,28 zł.

Mąż uważał jednak, że wydatki poniesione na opiekę nad żoną będzie mógł odliczyć w ramach wspólnego rozliczenia z żoną. Wspólne rozliczenie – przypomnijmy – polega na tym, że małżonkowie płacą fiskusowi PIT w podwójnej wysokości od połowy swoich łącznych dochodów.

Chodziło o wydatki na pobyt w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym, wynajem łóżka elektrycznego, zakup pieluchomajtek (do 2280 zł) oraz zakup leków na kwotę przekraczającą 100 zł miesięcznie.

Dyrektor KIS stwierdził jednak, że prawo do odliczenia w ramach ulgi rehabilitacyjnej przysługuje w tej sytuacji wyłącznie żonie jako osobie niepełnosprawnej. Skoro nie pozostaje ona formalnie na utrzymaniu męża, to nie może on odliczyć od własnego dochodu wydatków poniesionych na opiekę nad niepełnosprawną żoną. To zaś oznacza również brak możliwości odliczenia ich przez oboje małżonków od połowy ich wspólnego dochodu w ramach wspólnego rozliczenia PIT – podsumował dyrektor KIS.©℗