Luksemburg niesłusznie przyznał korzyści podatkowe Fiatowi, a Holandia Starbucksowi. Kwoty, które należy odzyskać, to co najmniej 20 mln euro od każdej z firm.
Komisja Europejska może zwrócić się do każdego państwa członkowskiego oraz do przedsiębiorstw (w tym korzystających z pomocy i ich konkurentów) o dostarczenie jej bezpośrednio wszystkich informacji rynkowych niezbędnych do oceny udzielonej przez dany kraj pomocy. Uprawnienie to Komisja uzyskała na posiedzeniu Rady w lipcu 2013 r. Po raz pierwszy skorzystała z niego w dochodzeniu prowadzonym w sprawie Fiat Finance and Trade oraz Starbucks Manufacturing EMEA BV. Skutkiem pozyskania tych informacji był komunikat z 21 października br., w którym Komisja Europejska stwierdziła, że selektywne korzyści podatkowe dla Fiata w Luksemburgu i Starbucksa w Holandii są niezgodne z unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy państwa.
Skomplikowana metoda obliczeń
Dochodzenie prowadzone przez Komisję wykazało, że w przypadku Fiat Finance and Trade (działalność w zakresie świadczenia usług finansowych, takich jak pożyczki wewnątrz grupy, na rzecz innych przedsiębiorstw produkujących samochody z grupy Fiat) w wydanej interpretacji podatkowej zatwierdzono sztuczną i niezwykle skomplikowaną metodę, która nie jest odpowiednia do obliczania dochodu podlegającego opodatkowaniu z uwzględnieniem warunków rynkowych. Podatki płacone przez Fiat Finance and Trade zostały sztucznie obniżone na dwa sposoby.
Po pierwsze, ze względu na wiele ekonomicznie nieuzasadnionych założeń i stosowanie korekt w dół kapitał własny określony w przybliżeniu w interpretacji indywidualnej był dużo niższy niż rzeczywisty kapitał przedsiębiorstwa.
Po drugie zaś, szacunkowe wynagrodzenie naliczane względem tego już znacznie zaniżonego kapitału do celów podatkowych było również dużo niższe w porównaniu z kursem rynkowym. W efekcie Fiat Finance and Trade płacił jedynie podatki dochodowe od niewielkiej części rzeczywistego kapitału.
W przypadku Starbucks Manufacturing EMEA BV (firma zajmuje się sprzedażą i dystrybucją kawy palonej i produktów związanych z kawą i działa w ramach grupy) zaniżanie podatków następowało także na dwa sposoby.
Dwa sposoby
Pierwszy polegał na płaceniu bardzo wysokich opłat licencyjnych na rzecz innego przedsiębiorstwa z grupy Starbucks z siedzibą w Wielkiej Brytanii z tytułu know-how w dziedzinie palenia kawy. Komisja Europejska wykazała, że wysokość tej opłaty nie była uzasadniona, gdyż nie odzwierciedlała wartości rynkowej. Poza tym żadna inna firma z grupy, której zleca się palenie kawy, nie musiała płacić wspomnianej opłaty. Drugim sposobem na zaniżanie należnych podatków było płacenie zawyżonej ceny za zielone ziarna kawy przedsiębiorstwu Starbucks Coffee Trading SARL z siedzibą w Szwajcarii (marża za ziarna wzrosła ponad trzykrotnie od 2011 roku).
Wbrew rynkowi
W obu omawianych dochodzeniach KE stwierdziła zastosowanie sztucznych i złożonych metod w celu ustalenia dochodów przedsiębiorstw podlegających opodatkowaniu. Nie odzwierciedlają one jednak rzeczywistości gospodarczej. Metody te polegają w szczególności na ustalaniu cen za towary i usługi sprzedawane między przedsiębiorstwami należącymi do grup Fiat i Starbucks (tzw. cen transferowych), które nie odpowiadają warunkom rynkowym. W rezultacie większość dochodów przedsiębiorstwa zajmującego się paleniem kawy w ramach grupy Starbucks przeniesiono za granicę, gdzie nie podlegają one opodatkowaniu. Z kolei spółka finansowa Fiata uiszczała podatki jedynie od niewielkiej części jej rzeczywistych dochodów.
Takie praktyki są w świetle unijnego prawa niedozwolone. Skutkują bowiem przyznaniem danemu przedsiębiorstwu nieuczciwej przewagi konkurencyjnej względem innych przedsiębiorstw (głównie małych i średnich), które płacą ceny rynkowe za wykorzystywane towary i usługi, a więc są opodatkowane zgodnie z ich rzeczywistymi dochodami.