Systematycznie rośnie liczba podatników, którzy wolą rozliczać się z fiskusem w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. W 2022 r. wybrało go 1,7 mln osób, rok wcześniej ponad 1,5 mln.

W 2022 r. wpływy budżetowe z tego tytułu przekroczyły 15 mld zł. Rok wcześniej wynosiły 5 mld zł, a w 2018 r. niewiele ponad 3 mld zł.

Najpopularniejsza jest stawka 8,5 proc. Według niej rozliczało się w ub.r. ponad 1,1 mln osób spośród 1,7 mln tych, które wybrały ryczałt.

Dane, według stanu na 10 lipca br., przedstawił wiceminister finansów Artur Soboń w odpowiedzi na poselską interpelację nr 41881.

Co dalej

Ten wzrostowy trend zapewne się utrzyma, bo PiS chce podwyższyć próg przychodów pozwalający na wybór ryczałtu. Dziś tę formę opodatkowania można wybrać, jeśli przychody za poprzedni rok nie przekroczyły 2 mln euro (obecnie jest to 9 654 400 zł przychodów za 2022 r.). Limit ten ma wzrosnąć do 3 mln euro – zakłada poselski projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych (druk sejmowy nr 3502). Projekt wpłynął do Sejmu 5 lipca br.

Do popularności tej formy opodatkowania przyczyni się też zapewne zmiana, która już weszła w życie. Od 2023 r. od przychodów z prywatnego najmu można płacić wyłącznie ryczałt ewidencjonowany (wykluczone jest opodatkowanie według skali PIT). Wybór formy opodatkowania pozostawiono jedynie osobom zajmującym się najmem w ramach działalności gospodarczej.

Skąd ta opłacalność

Wzrostowy trend widać już od dwóch lat, odkąd istotnie zmieniły się przepisy o ryczałcie. Od 2021 r. może go wybrać w zasadzie niemal każda osoba prowadząca działalność gospodarczą (lub najem), której przychody za poprzedni rok nie przekroczyły 2 mln euro (od 2023 r. jest to, jak wspomnieliśmy, jedyna forma opodatkowania przychodów z prywatnego najmu).

Wyjątki od tej formy opodatkowania można policzyć na palcach jednej ręki (patrz: ramka). Równolegle coraz mniej opłacalny staje się liniowy PIT. Z kolei w formie karty podatkowej mogą rozliczać się tylko ci, którzy kontynuują tę formę opodatkowania z lat poprzednich, a i to nie wszyscy, bo od 2022 r. karta podatkowa jest już całkowicie wykluczona np. dla lekarzy.

Kto nie może wybrać ryczałtu

Zasadniczym warunkiem prawa do ryczałtu jest to, aby przychody podatnika za poprzedni rok nie przekroczyły 2 mln euro.

Lista czynności, które wyłączają z ryczałtu, jest ograniczona w zasadzie do czterech rodzajów działalności wymienionych w art. 8 ust. 1 pkt 3 ustawy. Są to:

• prowadzenie aptek,

• działalność w zakresie kupna i sprzedaży wartości dewizowych (kantory walut),

• handel częściami i akcesoriami do pojazdów mechanicznych,

• wytwarzanie wyrobów opodatkowanych podatkiem akcyzowym z wyjątkiem wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii.

Nadal z opodatkowania ryczałtem nie mogą korzystać przedsiębiorcy, którzy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej uzyskują przychody ze świadczenia usług bądź sprzedaży towarów handlowych lub wyrobów na rzecz byłego lub obecnego pracodawcy, odpowiadających czynnościom wykonywanym w bieżącym lub poprzednim roku podatkowym w ramach stosunku pracy.

Ryczałt nie dotyczy również podatników, którzy podejmują wykonywanie działalności w roku podatkowym po zmianie działalności wykonywanej:

a) samodzielnie na działalność prowadzoną w formie spółki z małżonkiem,

b) w formie spółki z małżonkiem na działalność prowadzoną samodzielnie przez jednego lub każdego z małżonków,

c) samodzielnie przez małżonka na działalność prowadzoną samodzielnie przez drugiego małżonka

– jeżeli małżonek lub małżonkowie przed zmianą opłacali z tytułu prowadzenia tej działalności podatek dochodowy na ogólnych zasadach.

Na opłacalność ryczałtu wpłynęła też przewidywalna, zryczałtowana wysokość składki zdrowotnej, czego nie można powiedzieć o składce obliczanej od dochodów, czyli w wysokości 4,9 proc. przy podatku liniowym i 9 proc. przy opodatkowaniu według skali podatkowej. Ponadto wybierając ryczałt, można połowę tej składki odliczać od przychodu, z tym że możliwość ta pojawiła się dopiero w lipcu 2022 r., więc nie mogła jeszcze wpłynąć na ubiegłoroczny wybór tej formy opodatkowania.

Z pewnością natomiast zadecydowały o tym względnie niskie stawki ryczałtu.

Najczęściej 8,5 proc.

Z danych wynika, że najczęściej wybierana jest stawka 8,5 proc. W 2018 r. ryczałt w tej wysokości płaciło ponad 850 tys. osób, rok później już 950 tys., w 2020 r. 977 tys. W 2021 r. liczba ta przekroczyła 1 mln, a w ub.r. wyniosła prawie 1,15 mln.

Przypomnijmy, że 8,5-proc. ryczałt ma zastosowanie w każdej działalności, dla której nie przewidziano innej stawki w art. 12 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2540 ze zm.).

W przepisie tym są wymienione rodzaje działalności, dla których są przyporządkowane stawki podatkowe: 17 proc., 15 proc., 14 proc., 12,5 proc., 12 proc., 10 proc., 8,5 proc., 5,5 proc., 3 proc. i 2 proc. Są przy nich podane konkretne symbole Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług.

Do wszystkich innych usług niewymienionych w tych przepisach ma zastosowanie 8,5-proc. ryczałt zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 5 lit. a ustawy. W tym przepisie jest mowa o szeroko zakrojonej działalności usługowej bez wskazania konkretnych symboli PKWiU.

Stawka 8,5 proc. jest też właściwa przy wynajmie, przy czym 8,5 proc. dotyczy tylko przychodów do 100 tys. zł rocznie. Od nadwyżki płaci się 12,5-proc. ryczałt.

Z przedstawionych przez wiceministra Sobonia statystyk wynika, że w 2018 r. ryczałt od najmu według 12,5-proc. stawki zapłaciło ponad 16 tys. podatników, w 2021 r. już przeszło 25 tys., a w 2022 r. prawie 40 tys.

5,5 proc.

Druga pod względem popularności jest stawka 5,5 proc. W 2018 r. taki podatek zapłaciło 234 tys. osób, rok później – 261 tys., a dla porównania w 2022 r. już ponad 300 tys. osób.

Przypomnijmy, że 5,5-proc. stawka jest typowa m.in. dla przychodów z działalności wytwórczej, robót budowlanych, w zakresie przewozów ładunków taborem samochodowym o ładowności powyżej 2 t, prowizji ze sprzedaży jednorazowych biletów komunikacji miejskiej, znaczków do biletów miesięcznych, znaczków pocztowych, żetonów i kart magnetycznych do automatów.

3 proc.

O połowę mniej popularny jest ryczałt według stawki 3 proc., choć nadal płaci go stosunkowo wielu podatników – ponad 154 tys. w 2022 r. Stawka ta jest właściwa dla przychodów m.in. z handlu, z działalności gastronomicznej (z wyłączeniem sprzedaży gastronomicznej napojów o zawartości alkoholu powyżej 1,5 proc. – ze stawką 8,5 proc.), z usług związanych z produkcją zwierzęcą, ze sprzedaży ryb z własnego połowu.

Dzięki 3-proc. stawce ryczałt jest też opłacalny przy sprzedaży ruchomych składników majątku (w tym zwłaszcza środków trwałych) wykorzystywanych w działalności gospodarczej, nawet jeżeli przed zbyciem zostały one wycofane z tej działalności, a od tego czasu nie upłynęło sześć lat.

15 proc.

Przybywa osób płacących 15-proc. ryczałt, przy czym dane MF dotyczą tu wyłącznie lat 2021 i 2022, bo wcześniej taka stawka nie obowiązywała. W 2021 r. 15-proc. podatek od przychodów zapłaciło 21 753 podatników, a w 2022 r. już prawie dwa razy więcej, bo 40 544 osób.

Stawka ta jest właściwa dla przychodów z bardzo wielu usług, m.in.: reklamowych, badania rynku i opinii publicznej, przetwarzania danych, finansowych i ubezpieczeniowych, prawnych i podatkowych (innych niż świadczone w zakresie wolnych zawodów), obsługi nieruchomości na zlecenie, tłumaczeń pisemnych i ustnych, fotograficznych, kulturalnych i rozrywkowych, związanych ze sportem, rozrywką i rekreacją, związanych z zatrudnieniem.

Wolne zawody

Od 2021 r. nie tylko obniżono z 20 proc. do 17 proc. stawkę podatku od przychodów z wolnych zawodów, lecz także uchylono przepis, który znacznie zawężał możliwość wyboru ryczałtu przez osoby wykonujące wolne zawody.

Od tej pory definicja wolnego zawodu służy wyłącznie wskazaniu, które zawody (co ważne – wykonywane tylko osobiście) są objęte stawką 17 proc. Wolnym zawodem w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 11 ustawy jest działalność gospodarcza wykonywana osobiście przez: tłumaczy, adwokatów, notariuszy, radców prawnych, biegłych rewidentów, księgowych, agentów ubezpieczeniowych, agentów oferujących ubezpieczenia uzupełniające, brokerów reasekuracyjnych, brokerów ubezpieczeniowych, doradców podatkowych, doradców restrukturyzacyjnych, maklerów papierów wartościowych, doradców inwestycyjnych, agentów firm inwestycyjnych oraz rzeczników patentowych.

Osobiste wykonywanie wolnego zawodu wymaga niezatrudniania „osób, które wykonują czynności związane z istotą danego zawodu” na podstawie umów o pracę, umów zlecenia, umów o dzieło oraz innych umów o podobnym charakterze.

Pozostałe wolne zawody, niewymienione w art. 4 ust. 1 pkt 11 lub niewykonywane osobiście, mogą być opodatkowane tak jak inne usługi wskazane w art. 12 ustawy, a jeśli nie da się ich przyporządkować do żadnej z nich, to stosuje się do nich ogólną regułę, czyli stawkę 8,5 proc.

Początkowo te zmiany nie znalazły odzwierciedlenia w statystykach. W 2021 r. 17-proc. ryczałt zapłaciło 5279 osób, czyli niemal tyle samo co w 2019 r. Wyraźna zmiana nastąpiła w 2022 r., kiedy 17-proc. ryczałt zapłaciło 8386 osób.

W poprzednich latach, gdy przychody z wolnych zawodów były objęte 20-proc. ryczałtem, ta forma opodatkowania ewidentnie traciła na znaczeniu. W 2019 r. chętnych na 20-proc. ryczałt było 449, a w 2020 r. (ostatnim obowiązywania tej stawki) – już tylko 38.

12 proc. i 14 proc.

Nie wiemy, ilu informatyków, lekarzy, dentystów, architektów i inżynierów wybiera ryczałt, bo przedstawione przez wiceministra Sobonia statystyki nie obejmują danych o korzystaniu z 12-proc. i 14-proc. stawek ryczałtu (przed 2022 r. były one wyższe dla tych grup zawodowych).

Informatycy często pytają dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o stawkę podatku w nadziei, że nie dotyczy ich 12-proc., tylko 8,5-proc. ryczałt. Przypomnijmy, że 12-proc. stawka jest właściwa m.in dla doradztwa w zakresie sprzętu komputerowego, w zakresie oprogramowania, dla usług związanych z zarządzaniem siecią i systemami informatycznymi, a także dla usług związanych z wydawaniem pakietów: gier komputerowych, oprogramowania systemowego, oprogramowania użytkowego.

Informatycy liczą jednak na to, że dyrektor KIS potwierdzi im prawo do 8,5-proc. stawki, gdy – jak sami twierdzą – zajmują się „usługami związanymi z projektowaniem i rozwojem technologii informatycznych dla sieci i systemów komputerowych” (sklasyfikowanymi według PKWiU 62.01.12.0). Te są objęte stawką 8,5 proc., co dyrektor KIS potwierdził w licznych interpretacjach.

Przypomnijmy, że 8,5-proc. płacą weterynarze, bo usługi weterynaryjne są sklasyfikowane w dziale PKWiU – 75.00. Dział ten nie jest wymieniony z osobna w art. 12 ustawy, a zatem do usług weterynaryjnych ma zastosowanie wspomniana ogólna zasada, zgodnie z którą usługi nieprzyporządkowane do innych stawek ryczałtu są objęte stawką 8,5 proc.

10 proc.

Z roku na rok przybywa osób płacących 10-proc. ryczałt. W 2018 r. taki podatek zapłaciło 256 osób, rok później 321, a dla porównania w 2021 r. – 441, natomiast w ub.r. już 1188 osób.

Mogła się do tego przyczynić zmiana, która weszła w życie od 2021 r. Od tej pory 10-proc. ryczałt dotyczy również przychodów ze świadczenia usług w zakresie kupna i sprzedaży nieruchomości na własny rachunek.

Niezależnie od tego stawka 10 proc. jest właściwa dla przychodów z odpłatnego zbycia praw majątkowych lub nieruchomości będących środkami trwałymi, nawet jeżeli zostały one wycofane z działalności gospodarczej, ale od tego czasu nie upłynęło jeszcze sześć lat (art. 12 ust. 10 ustawy).

2 proc.

Dane MF pokazują, że niewielu rolników płaci 2-proc. ryczałt od przychodów ze sprzedaży żywności z własnego gospodarstwa przetworzonej w sposób inny niż przemysłowy. Przypomnijmy jednak, że przychody z tego tytułu są do 100 tys. zł wolne od podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 71a ustawy o PIT (przed 4 lutego 2022 r. limit ten wynosił 40 tys. zł).

Kto osiągnął wyższe przychody, może wybrać 2-proc. ryczałt. Zarówno w 2022 r., jak i w 2021 r. uczyniło tak 237 podatników. Dla porównania w 2020 r. chętnych na 2-proc. ryczałt było 198 rolników, rok wcześniej 153, a w 2018 r. – 122 osoby.

75 proc.

Z kolei sankcyjny ryczałt w wysokości nawet do 75 proc. przychodu zapłaciło w ub.r. 244 podatników, rok wcześniej 239. Dla porównania w 2018 r. takich osób było 118, więc i tu widać wzrost.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 17 ustawy fiskus może nałożyć 17-proc. ryczałt, jeżeli wykryje, że podatnik nie prowadził ewidencji lub prowadził ją „niezgodnie z warunkami wymaganymi do uznania jej za dowód w postępowaniu podatkowym” albo gdy w grę wchodziły powiązania, o których mowa w przepisach o cenach transferowych. W takim wypadku organ podatkowy ma prawo określić (np. oszacować) wartość niezewidencjonowanego przychodu i nałożyć pięciokrotność normalnej stawki ryczałtu, ale nie więcej niż 75 proc. przychodu. ©℗

ikona lupy />
Liczba podatników wykazujących przychody opodatkowane według określonej stawki ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe