Pan Marek wystąpił do dyrektora izby skarbowej o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej ulgi mieszkaniowej w podatku dochodowym od osób fizycznych. Spodziewa się niekorzystnego dla siebie stanowiska, ale nie zamierza rezygnować i będzie chciał złożyć skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a w razie niekorzystnego wyroku również do Naczelnego Sądu Administracyjnego. – Słyszałem, że obowiązują obecnie nowe wymogi dotyczące składania skarg do sądów. Jak więc mogę zaskarżyć interpretację?
Pan Marek może złożyć skargę na interpretację indywidualną na takich samych zasadach jak dotychczas. Jest to droga nieco inna niż w przypadku odwołania od decyzji naczelnika urzędu skarbowego. Przy interpretacjach indywidualnych nie mamy bowiem prawa do odwołania. Jednak jeżeli ustawa nie przewiduje środków zaskarżenia, skargę do sądu można wnieść po wcześniejszym wezwaniu na piśmie właściwego organu – w terminie 14 dni od dnia, w którym skarżący dowiedział się lub mógł się dowiedzieć o wydaniu aktu lub podjęciu innej czynności – do usunięcia naruszenia prawa. Innymi słowy, pan Marek powinien najpierw wezwać dyrektora do usunięcia naruszenia prawa. Wezwanie należy przygotować na piśmie i przesłać do dyrektora izby skarbowej w ciągu 14 dni od doręczenia interpretacji. Przepisy nie precyzują, czy trzeba czekać na odpowiedź organu podatkowego ani w jakim terminie złożyć skargę do sądu. Wyjaśnił to jednak w wyroku z 21 grudnia 2012 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II FSK 2218/12). Stwierdził, że to podatnik wybiera termin na wniesienie skargi. Do niego należy też decyzja, czy czekać na odpowiedź organu. Jeśli więc tak zdecyduje, to po złożeniu wezwania do usunięcia naruszenia prawa może od razu składać skargę do WSA. W praktyce trzeba ją złożyć do tej izby skarbowej, której dyrektor wydał interpretację. Jeśli np. pan Marek złożył wniosek o wydanie interpretacji do dyrektora katowickiej izby, to również do niego musi wnieść skargę do sądu. On z kolei przekazuje sprawę do WSA wraz z własną odpowiedzią, chyba że uwzględni skargę w całości. Wtedy rozstrzyga ją merytorycznie na korzyść podatnika.
Uwaga! Złożenie skargi do sądu trzeba opłacić. Od interpretacji indywidualnych opłata wynosi 200 zł.
Nowością w przepisach (od 15 sierpnia br.) jest art. 57a prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, który przewiduje, że skarga na pisemną interpretację przepisów prawa podatkowego wydaną w indywidualnej sprawie może być oparta wyłącznie na zarzucie naruszenia przepisów postępowania, dopuszczeniu się błędu wykładni lub niewłaściwej oceny co do zastosowania przepisu prawa materialnego. Ponadto sąd administracyjny jest związany zarzutami skargi i powołaną podstawą prawną. Nowość polega na tym, że podatnik nie może już tylko napisać, że nie zgadza się z wykładnią organu podatkowego. Musi określić jakie są jego zarzuty do decyzji. Co więcej, sąd jest tymi zarzutami związany. Oznacza to, że jeśli skarga dotyczy wąskiego zakresu, czyli np. kosztów uzyskania przychodów, to sąd nie będzie mógł się wypowiedzieć np. co do błędnego stanowiska w zakresie zwolnienia z PIT, bo podatnik określa zakres, jaki ma rozpoznać.
Zmiany powodują, że skargi są bardziej sformalizowane. Oznaczają również, że pan Marek będzie musiał mocno przyłożyć się do napisania skargi lub skorzystać z usług profesjonalistów, np. doradcy podatkowego lub radcy prawnego, a jak wiadomo, takie usługi kosztują.
Co można zarzucić interpretacji w skardze? Przede wszystkim, że narusza przepisy postępowania, a więc np. że dyrektor izby skarbowej doręczył interpretację po terminie. Można również wykazać, że organ podatkowy popełnił błąd polegający na niewłaściwym rozumieniu przepisu materialnego lub jego niewłaściwej ocenie.
Uwaga! Skarga musi spełniać wymogi formalne i zawierać:
● oznaczenie sądu (np. WSA w Gliwicach), imię i nazwisko lub nazwę stron (np. Marek Markowski), ich przedstawicieli i pełnomocników,
● oznaczenie rodzaju pisma (np. skarga),
● wskazanie organu, którego działania skarga dotyczy (np. dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach),
● treść skargi,
● określenie, na czym polega naruszenie prawa lub interes prawny (elementy wskazane we wspomnianym wyżej art. 57a),
● podpis strony, jej przedstawiciela lub pełnomocnika,
● jakie załączniki zostały załączone.
Podstawa prawna
Art. 52 par. 3, art. 57a ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.).
Art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA

Artur Nowak radca prawny, partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka:

Podstawowe różnice pomiędzy starą a nową regulacją dotyczą po pierwsze formułowania zarzutów na interpretację w skardze do WSA oraz, po drugie, kwestii związania tymi zarzutami przez sąd. Jeśli chodzi o zarzuty skargi, to nowelizacja określa, że może to być jedynie naruszenie: przepisów postępowania, błędu w wykładni lub niewłaściwej oceny co do zastosowania przepisu prawa materialnego. Stare przepisy nie przewidywały specjalnych wymogów formalnych i zarzuty wobec interpretacji mogły być formułowane w zasadzie w sposób dowolny.
Druga istotna zmiana polega na wprowadzeniu do procedury sądowoadministracyjnej związania sądu przedstawionymi przez podatnika w skardze do WSA zarzutami i powołaną podstawą prawną. W praktyce ten przepis jest równie istotny. Powołanie zarzutów i podstawy prawnej wyznacza bowiem zakres, który może rozpatrzyć sąd. Punktem wyjścia WSA nie będzie zatem, jak wcześniej, całość problematyki sprawy o interpretację, ale wyłącznie zarzuty i podstawa prawna przedstawione przez podatnika w skardze. Po złożeniu skargi nie ma już zatem możliwości dokonania jej uzupełnienia o inne zarzuty czy też modyfikacji dotychczasowych, czy też powołania innych przepisów na ich uzasadnienie. Nowa regulacja z jednej strony może spowodować przyspieszenie rozpatrywania skarg na interpretacje, z drugiej strony istnieje też możliwość pozostawienia w mocy interpretacji, które są nieprawidłowe merytorycznie, ale nie mogły zostać uchylone wyłącznie z uwagi na wadliwe bądź nieprecyzyjnie sformułowane zarzuty.