Podczas pierwszego czytania przygotowanego przez PO projektu sejmowe komisje finansów publicznych oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej opowiedziały się za uchwaleniem zmian bez poprawek.
Przewodnicząca komisji finansów Krystyna Skowrońska (PO) wyjaśniła wówczas, że zgodnie z ostatnią nowelizacją ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, obecne zasady ustalania subwencji wyrównawczych dla samorządów województw obowiązują tylko do końca tego roku. Jej zdaniem jeżeli zmiana nie zostanie uchwalona, to województwa będą miały duże trudności w przygotowaniu budżetów na 2016 r.
Elżbieta Rafalska (PiS) zwracała uwagę na pośpiech w pracach nad projektem, który nie daje posłom możliwości zapoznania się ze zmianami. Jej kolega klubowy Jacek Sasin wskazywał, że nie mamy do czynienia z sytuacją nagłą; resort finansów miał świadomość, że docelowe przepisy nie zostaną w odpowiednim terminie przygotowane i uchwalone.
Waldy Dzikowski (PO) przedstawiając propozycje zmian zapewnił natomiast, że projekt nie jest procedowany w trybie nadzwyczajnym, a tematyka jest znana posłom - jesienią ubiegłego roku uchwalono bowiem dokładnie taką samą ustawę. Było to związane z tym, że wiosną 2014 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z konstytucją przepisów dotyczących janosikowego od województw samorządowych i nakazał ich korektę.
"W tym projekcie nie ma nic nadzwyczajnego. Zmieniają się tylko daty i ciut większa jest rezerwa celowa w kwocie 210 mln zł. I tylko tyle" - wyjaśnił Dzikowski. Dodał, że bez zmian samorządy nie miałyby do 15 października wskaźników dotyczących uchwalania swoich budżetów. Nie byłoby też podstawy prawnej do udzielenia subwencji regionalnej na 2016 r.
Tomasz Makowski (PSL) ocenił, że przygotowując projekt posłowie ratują Ministerstwo Finansów "przed pożarem, który się już rozpoczął".
W marcu ub.r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy o janosikowym dot. województw są niezgodne z konstytucją, gdyż nie gwarantują województwu zachowania istotnej części dochodów na realizację własnych zadań.
Aby naprawić przepisy w październiku 2014 r. Sejm znowelizował ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, dzięki czemu Mazowsze ma do zapłacenia w br. 271 mln zł janosikowego, czyli o 213 mln zł mniej, niż wynikałoby to z wcześniejszych przepisów.
W uzasadnieniu do projektu napisano, że jego regulacje przedłużają o jeden rok (tj. na rok 2016) rozwiązania tymczasowe w zakresie systemu korekcyjno-wyrównawczego dla województw.
"Mając na uwadze to, że wypracowanie systemu docelowego dla wszystkich rodzajów samorządów i jego uchwalenie nie wydaje się możliwe do końca kadencji Sejmu RP – niezbędne jest dokonanie przedłużenia obecnych rozwiązań dotyczących województw na rok 2016" - napisano w uzasadnieniu do projektu.
"Brak proponowanej regulacji oznaczałby, że samorządy województw nie otrzymałyby w 2016 r. subwencji regionalnej pochodzącej z wpłat, bowiem nie byłoby podstawy prawnej do ustalania zarówno wpłat jak i subwencji. Pozbawiłoby to większość województw istotnej części dochodów" - podkreślono.
Według autorów projektu zaproponowane w nim rozwiązania analogicznie jak te obowiązujące w roku 2015 są skonstruowane w taki sposób, że żadne województwo nie otrzyma mniej środków, niż otrzymałoby gdyby obowiązywała ustawa w brzmieniu, które zakwestionował Trybunał Konstytucyjny.
"Tak jak w 2015 r., w budżecie państwa na 2016 r. zostanie utworzona rezerwa celowa, której środki będą zasilały budżety samorządów województw z przeznaczeniem na dofinansowanie dróg wojewódzkich. Z dokonanych wyliczeń wynika, że zmiana ustawy nie spowoduje uszczerbku w dochodach żadnego z samorządów województw, w porównaniu z dochodami wyliczonymi według przepisów obowiązujących do końca 2014 r." - napisano. (PAP)
mmu/ jzi/