Sprawa dotyczyła małżonków, którzy postanowili zarobić na wynajmie należących do nich mieszkań. Mieli cztery lokale, ale zamierzali kupić kolejne. Brali pod uwagę zarówno najem długoterminowy, jak i krótkoterminowy (np. dobowy). W najmie krótkoterminowym miała im pomagać wyspecjalizowana firma, bo sami byli zatrudnieni na etacie i nie mieli czasu szukać klientów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama