Fiskus może odmówić przedsiębiorcy prawa do odliczenia podatku naliczonego tylko jeśli wykaże, że transakcja miała charakter pozorny, albo gdy wprawdzie została ona faktycznie dokonana, ale w celu oszustwa bądź nadużycia prawa podatkowego.

Tak wynika z dzisiejszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE wydanego w polskiej sprawie (wyrok o sygn. C-114/22). Polskie przepisy (art. 88 ust. 3 pkt 4 lit. c ustawy o VAT), które pozwalają skarbówce na odmowę odliczenia podatku tylko dlatego, że uważa on transakcję za pozorną bez konieczności udowodnienia takiego faktu będą więc musiały zostać znowelizowane.

Podejrzane znaki towarowe

Wyrok dotyczył przedsiębiorcy, któremu naczelnik urzędu skarbowego odmówił prawa do odliczenia VAT z faktur dokumentujących zakup znaków towarowych. W tym celu powołał się na wspomniany art. 88 ust. 3a pkt 4 lit. c ustawy o VAT, który wyklucza możliwość odliczenia podatku naliczonego z faktur potwierdzających dokonanie czynności sprzecznych z ustawą mających na celu obejście jej przepisów, bądź dokonanych wyłącznie pozornie. Przepis podatkowy odwołuje się w tym zakresie do art. 58 i art. 83 kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1360 ze zm.).

Decyzję pierwszej instancji podtrzymał dyrektor izby administracji skarbowej, który stwierdził, że zakup znaków towarowych był czynnością pozorną, a obie strony, mimo zawarcia umowy, zachowywały się tak, jakby nigdy do niej nie doszło. Dyrektor IAS przypomniał, że sprzedający wystąpił do Urzędu Patentowego RP z wnioskiem o udzielenie prawa ochronnego na sprzedany znak towarowy, a kupująca spółka nie wystosowała odpowiednich wniosków aż do dnia rozpoczęcia kontroli podatkowej. Nie miała więc prawa do rozporządzenia przedmiotem zakupu wobec osób trzecich.

Sprzedawca płacił też co miesiąc spółce opłaty licencyjne, co pozwalało mu pomniejszać podatek dochodowy i odliczać VAT.Kupująca spółka mogła z kolei amortyzować zakupione znaki towarowe i odliczyć podatek z tytułu przeprowadzonej transakcji. To wszystko zdaniem dyrektora IAS potwierdzało, że transakcja była wyłącznie pozorna i dokonana z uwagi na korzystne skutki podatkowe.

Sądy nabierają wątpliwości

Z takim stanowiskiem nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (wyrok z 29 maja 2019 r., sygn. akt III SA/Wa 2951/18). Zdaniem sędziów fiskus nie udowodnił dostatecznie, że okoliczności, które towarzyszyły zakupowi znaków towarowych, uprawdopodobniają, że chodziło o jakąkolwiek czynność pozorną. W tym celu urzędnicy musieliby wykazać, że umowa faktycznie nie była wykonywana i że mimo płacenia przez sprzedawcę opłat licencyjnych spółce, faktycznym dysponentem środków pozostał ten sam podmiot. WSA zwrócił w tym kontekście uwagę na to, że kupująca spółka pobierała „pożytki” z zakupionych znaków towarowych, co w jego przekonaniu potwierdza, iż umowa nie miała charakteru pozornego. Gdy sprawa trafiła do NSA, ten nabrał wątpliwości i zadał pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE. Sąd kasacyjny zapytał, czy art. 88 ust. 3a pkt 4 lit. c ustawy o VAT w brzmieniu, w którym wyklucza prawo do odliczenia podatku z faktur dokumentujących czynność pozorną – niezależnie od tego, czy zamierzonym i zasadniczym skutkiem zakwestionowanej transakcji było uzyskanie niedozwolonej korzyści podatkowej – jest sprzeczny z unijną dyrektywą VAT i wynikającymi z niej zasadami neutralności i proporcjonalności podatku.

Fiskus nie ma dowolności

W najnowszym wyroku TSUE dopatrzył się takiej sprzeczności. Trybunał przypomniał, że fikcyjne transakcje nie uprawniają do odliczenia podatku naliczonego, co potwierdza m.in. jego wyrok z 8 maja 2019 r. (sygn. akt C-712/17). To sąd krajowy będzie więc musiał zbadać, czy faktycznie doszło do sprzedaży znaków towarowych i czy były one wykorzystywane przez spółkę na potrzeby transakcji opodatkowanych. Ciężar dowodu będzie przy tym ciążył właśnie na spółce. Zdaniem TSUE z okoliczności przekazanych trybunałowi nie wynika, aby umowę można było uznać za pozorną i odmówić w związku z tym prawa do odliczenia. Jeśli po zbadaniu wszystkich okoliczności faktycznych i uwzględnieniu tego, że sprzedający zachowywał się jakby nadal był właścicielem znaków towarowych, okaże się iż umowa nie została zrealizowana, to nie będzie mowy o jakimkolwiek odliczeniu podatku – podkreślił TSUE. Dodał, że prawa tego można odmówić również, gdy fiskus wykaże iż spółka powołuje się na nie w sposób stanowiący oszustwo lub nadużycie prawa podatkowego. Przepisy, które pozwalają na odmowę w sposób ogólny, bez konieczności udowodnienia takich faktów są jednak niezgodne z unijną dyrektywą VAT – podsumował.

Wyrok TSUE z 25 maja 2023 r. (sygn. akt C-114/22)