Orzeczenie
Firma, która wygrała ponad 46 mln zł za szkody wywołane niezgodnym z prawem działaniem dyrektora urzędu skarbowego, dostanie o około 9 mln zł mniej. Tyle wyniesie podatek.
Nie ma przepisu, z którego wynikałoby, że takie odszkodowanie nie jest opodatkowane – orzekł NSA. Dodał, że regulacja, która wyłączała opodatkowanie takich odszkodowań, została skreślona już w 1999 r. A przepis, który mówi, że państwo nie może opodatkowywać przychodów pochodzących z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, nie ma w tej sprawie zastosowania.
Chodziło o spółkę, która dostała od Skarbu Państwa 46 mln zł odszkodowania za niezgodne z prawem działania dyrektora urzędu kontroli skarbowej. Podstawą wypłaty był art. 417 par. 1 kodeksu cywilnego.
Spółka uważała, że pieniądze te nie powinny być opodatkowane, i to z dwóch powodów. Po pierwsze, opodatkowaniu podlega przychód, tymczasem odszkodowanie, które dostała, miało jej zrekompensować jedynie utratę wartości aktywów (akcji), które już posiadała. Po drugie, skoro odszkodowanie zostało wypłacone za działania niezgodne z prawem, to państwo nie może czerpać korzyści z czynów niezgodnych z prawem – argumentowała, powołując się na art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie się z tym nie zgodził. Stwierdził, że otrzymane przez firmę pieniądze są dla niej przychodem. Mówi o tym wprost art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT, a ustawodawca w żadnym przepisie nie wyłączył takich odszkodowań z opodatkowania. Poza tym spółka niesłusznie powołuje się na art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT, bo ten mówi o czynnościach zakazanych przez prawo, takich jak stręczycielstwo, przemyt, handel narkotykami, łapówkarstwo czy płatna protekcja. Nie można na równi z nimi stawiać postępowania organów władzy, które działają na podstawie i w granicach prawa, a tylko niekiedy ich decyzje narażają podatników na szkody.
Tego samego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Wyjaśnił, że przepis, na który powołuje się spółka, dotyczy jedynie takich czynności, które nie mogą nawet hipotetycznie być przedmiotem stosunku cywilnoprawnego. WSA zwrócił także uwagę na to, że do końca 1998 r. przychód z takiego odszkodowania był wyłączony z opodatkowania, jednak przepis, z którego to wynikało, został od 1 stycznia 1999 r. skreślony.
Spółka chciała, by jej sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny. NSA zwrócił jedna kuwagę na to, że spółka sama mogła to zrobić. Jak widać – dotąd się na to nie zdecydowała.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 kwietnia 2015 r., sygn. akt II FSK 732/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia