Kto nie jest stroną postępowania, nie musi się domyślać, że fiskus wyśle do niego pocztę akurat podczas wakacyjnego wyjazdu – wynika z orzeczenia NSA.

Sąd kasacyjny nie zgodził się z sądem I instancji, że nieustanowienie przez świadka pełnomocnika do odbioru poczty na czas trzytygodniowego wyjazdu to wyraz niedbalstwa. Z tego powodu nakazał mu jeszcze raz przyjrzeć się sprawie.
Dotyczyła ona mężczyzny będącego świadkiem w postępowaniu podatkowym. Po tym, jak odmówił on złożenia zeznań, organy podatkowe postanowiły nałożyć na niego karę porządkową. Mężczyzna, nic o tym nie wiedząc, wyjechał na trzytygodniowy urlop. W czasie jego nieobecności postanowienie, po dwukrotnym niepomyślnym awizowaniu przesyłki, zostało doręczone w trybie zastępczym. Po powrocie z urlopu mężczyzna chciał złożyć na nie zażalenie. Okazało się to jednak niemożliwe, bo upłynął już termin przewidziany w przepisach.
Mężczyzna uważał, że jako świadek nie miał obowiązku informowania fiskusa o swoim wyjeździe. Nie spodziewał się też żadnej korespondencji. Dlatego – w jego przekonaniu – niczemu nie uchybił i termin na złożenie zażalenia powinien zostać mu przywrócony.
Innego zdania był dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie. Stwierdził, że o braku winy można mówić jedynie wtedy, gdy niedotrzymanie terminu było spowodowane obiektywnymi przeszkodami, takimi jak: powódź, pożar, atak ostrej zimy, nagła choroba albo zdarzenie losowe.
Tak samo orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Wyjaśnił, że co prawda w tej sprawie nie można mówić o winie umyślnej, ale o niedbalstwie – już tak. Zdaniem sądu, skoro świadek odmówił złożenia zeznań, to powinien był spodziewać się reakcji organu podatkowego. Za bezzasadną odmowę zeznań grozi bowiem kara porządkowa, zgodnie z art. 262 par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej. Wystarczyło dołożyć starań i ustanowić pełnomocnika pocztowego, który odebrałby pismo – orzekł WSA.
Nie zgodził się z tym Naczelny Sąd Administracyjny. Wyjaśnił, że owszem, organy podatkowe działają także w okresach urlopowych, ale inne obowiązki ma strona – zwłaszcza jeśli sama inicjuje postępowanie podatkowe, a inne świadek w tym postępowaniu. Zdaniem NSA mężczyzna, nie będąc profesjonalistą, nie musiał wiedzieć, że zostanie do niego skierowane pismo z urzędu.

ORZECZNICTWO

Wyrok NSA z 31 marca 2015 r., sygn. akt II FSK 905/13.