Dodatkowe 30 proc.
Preferencja pozwala odjąć od podstawy opodatkowania dodatkowo 30 proc. sumy kosztów:
- produkcji próbnej nowego produktu oraz
- wprowadzenia go na rynek.
Przedsiębiorca może więc w sumie odliczyć 130 proc. (100 proc. jako koszty uzyskania przychodów i 30 proc. w ramach ulgi).
Należy pamiętać, że wysokość ulgi na prototyp jest limitowana i nie może w roku podatkowym przekroczyć 10 proc. dochodu.
Produkcja próbna to – jak wynika z
przepisów – etap rozruchu technologicznego niewymagający dalszych prac projektowo-konstrukcyjnych lub inżynieryjnych, którego celem jest wykonanie prób i testów przed uruchomieniem procesu produkcji nowego produktu. To etap od momentu poniesienia pierwszego kosztu związanego z rozruchem (wykonanie prób i testów) do momentu rozpoczęcia produkcji.
Potwierdził to dyrektor KIS w interpretacji z 13 grudnia 2022 r. (sygn. 0114-KDIP2-1.4010. 120.2022.2.MW). Wyjaśnił, że produkcja próbna, o której mowa w art. 18ea ust. 3 ustawy o
CIT, to etap rozpoczynający się po zakończeniu prac badawczo-rozwojowych do momentu rozpoczęcia produkcji seryjnej nowego produktu.
Natomiast przez wprowadzenie na rynek rozumie się działania służące uzyskaniu certyfikatów i zezwoleń umożliwiających skierowanie do sprzedaży.
Ulga B+R
Większe korzyści daje ulga B+R poprzedzająca korzystanie z ulgi na prototyp. Pozwala ona odjąć dodatkowo 100 proc. kosztów kwalifikowanych (poniesionych na działalność B+R), a jeśli idzie o koszty zatrudnienia – to aż 200 proc. Chodzi o należności wypłacone na podstawie umowy o pracę, umowy zlecenia lub o dzieło wraz ze składkami ZUS. W sumie więc można odliczyć nawet 300 proc. takich wydatków (100 proc. jako koszty uzyskania przychodu i 200 proc. w ramach ulgi B+R).
– Trudno oprzeć się wrażeniu, że podatnicy chcą jak najdłużej prowadzić działalność B+R i jak najpóźniej doprowadzić do wytworzenia prototypu, by jak najwięcej kosztów rozliczyć w ramach ulgi B+R. W porównaniu z nią ulga na prototyp wydaje się dużo mniej efektywna – zauważa Bartosz Głowacki, doradca podatkowy i partner w MDDP.
Tendencję tę widać po składanych przez podatników wnioskach o wydanie interpretacji indywidualnych.
– Wnioskodawcy chcą uzyskać potwierdzenie, że u zbiegu obu preferencji (B+R i na prototyp) granica między czynnościami właściwymi dla danej ulgi, a co za tym idzie kosztami kwalifikowanymi, jest wyznaczona na osi czasu jak najpóźniej – mówi ekspert MDDP.
Widać to na przykładzie interpretacji z 19 grudnia 2022 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010. 872.2022.1.APO). Wystąpił o nią producent pieców, który w ramach działalności B+R ponosi wydatki m.in. na: wynagrodzenia pracowników wraz ze składkami ZUS, zakup niezbędnych materiałów (np. stali), specjalistycznego sprzętu oraz ekspertyz, opinii i usług doradczych.
Spółka chciała uzyskać potwierdzenie, że zarówno wytworzenie prototypu, jak i przeprowadzenie jego badań i testów wciąż mogą być rozliczane w ramach ulgi B+R.
Przekonywała, że próby i testy, o których mowa w art. 18ea ust. 3 ustawy o CIT (ulga na prototyp), odnoszą się do procesu produkcyjnego, a nie do prototypu. Przepis ten stanowi, że przez produkcję próbną rozumie się etap rozruchu technologicznego produkcji niewymagający dalszych prac projektowo-konstrukcyjnych lub inżynieryjnych, którego celem jest wykonanie prób i testów przed uruchomieniem procesu produkcji.
Spółka argumentowała, że po wytworzeniu prototypu może być zmuszona do modyfikacji projektu. A wówczas będzie musiała dokonać dalszych prac projektowo-konstrukcyjnych i inżynieryjnych. W efekcie powstaje zmodyfikowany prototyp, który musi zostać ponownie poddany testom, by zweryfikować skuteczność wprowadzonych zmian.
Uważała więc, że wytworzenie prototypu i przeprowadzenie stosownych badań prototypu nie może być kwalifikowane jako etap produkcji próbnej, bo zgodnie z definicją ustawową etap ten nie zakłada dalszych prac projektowo-konstrukcyjnych lub inżynieryjnych. Natomiast ona – jak uzasadniała – na tym etapie wciąż jeszcze prowadzi działalność badawczo-rozwojową.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał stanowisko spółki za prawidłowe i odstąpił od uzasadnienia prawnego tej oceny.
Środki trwałe
Przedsiębiorcy pytają też o sposób rozliczenia kosztów zakupu maszyn i urządzeń w celu rozpoczęcia produkcji próbnej. Wątpliwości wynikają z tego, że w przypadku środków trwałych kosztem uzyskania przychodu są co do zasady odpisy amortyzacyjne.
Natomiast zgodnie z przepisami o uldze na prototyp za koszty produkcji próbnej uznaje się:
- cenę nabycia lub koszt wytworzenia nowych środków trwałych niezbędnych do uruchomienia produkcji próbnej nowego produktu,
- koszty ulepszenia środków trwałych poniesione w celu dostosowania środka trwałego do uruchomienia produkcji próbnej,
- koszty nabycia materiałów i surowców nabytych wyłącznie w celu produkcji próbnej nowego produktu.
– Z literalnego brzmienia przepisów wynika, że podstawą do ulgi na prototyp jest faktycznie poniesiony koszt, a nie odpisy amortyzacyjne. Jeśli więc ktoś kupił w 2022 r. np. maszynę za 1 mln zł, to w rozliczeniu za 2022 r. może odliczyć 30 proc. tej kwoty, czyli 300 tys. zł (pamiętając o limicie 10 proc. dochodów i możliwości rozliczania niewykorzystanej ulgi w kolejnych sześciu latach podatkowych). Niezależnie od tego będzie tę maszynę amortyzował w czasie – mówi Kiejstut Żagun.
Jeżeli przedsiębiorca poniósł w danym roku stratę albo nie ma wystarczających dochodów, może skorzystać z preferencji w zeznaniach za kolejne sześć lat podatkowych.
Łączenie preferencji
W interpretacji z 21 listopada 2022 r. (sygn. 0111-KDIB1-2.4010.670.2022.1.DP) dyrektor KIS potwierdził, że przedsiębiorcy mogą łączyć pod pewnymi warunkami ulgę na prototyp i ulgę na robotyzację (polegającą na odliczeniu dodatkowo 50 proc. kosztów).
Wyjaśnił, że co do zasady podatnicy mogą jednocześnie korzystać z obu tych preferencji:
- na robotyzację, na podstawie art. 38eb ustawy o CIT (i art. 52jb ustawy o PIT) i
- na prototyp, na podstawie art. 18ea ustawy o CIT (i art. 26ga ustawy o PIT).
Zaznaczył jednak, że dany wydatek można jednak uwzględnić tylko raz. Dopuszczalne jest odliczenie danego kosztu na gruncie ulgi na robotyzację jedynie w części, w jakiej nie został on odliczony na podstawie innej preferencji. ©℗