Nie powinniśmy podwyższać kwoty wolnej od podatku. Powinniśmy pozbyć się jej całkowicie!
Dziwne wydaje się oburzenie na PO-PSL jako na bezduszną koalicję akurat z powodu odrzucenia przez nią postulatu podwyższenia kwoty wolnej. PIT nie jest gwoździem do trumny najbiedniejszych. Według OECD podatki dochodowe od osób zarabiających połowę średniej krajowej to tylko 4 proc. całkowitych kosztów zatrudnienia (a więc wliczając wszystkie składki i podatki). Składki na ubezpieczenia społeczne – ok. 30 proc. To, co zostanie, biedni w lwiej części konsumują. Niedawny raport CenEA szacował, że najbiedniejsze 10 proc. gospodarstw domowych oddaje w VAT blisko 17 proc. swoich dochodów, czyli trzy razy tyle co w PIT.
Nadanie kwocie wolnej sensu istnienia i jakichś realnych korzyści podatnikowi wymagałoby ruchu radykalnego. Tak jak proponuje to np. Magdalena Ogórek – walnijmy sobie 20 tys. zł kwoty wolnej. Tyle że taka ulga byłaby dla państwa niezwykle kosztowna, już podwyższenie jej do 6 tys. zł miało zubożyć budżet państwa i samorządów o 14 mld zł.
Zatem trzeba oddać cesarzowi co cesarskie – rację miała okładana kijem Platforma Obywatelska, mówiąc, że zyski dla podatników z wyższej kwoty wolnej rozkładane są równo na wszystkich płacących PIT. Mnie jednak najbardziej przekonuje argument, który pojawia się w tej debacie najrzadziej: państwo jest dobrem wspólnym obywateli. Nie ma powodu, aby stygmatyzować rodziny o najniższych dochodach, mówiąc: „Niestety, jesteście tak biedni, że nie płaćcie na państwo”, bo odruchowo pokazujemy, że Polska jest krajem mniej dla nich. Ulga jest materialnie mała, a duchowo powoduje straty.
Komentarze (31)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeProponuję podwyższyć kwotę wolną co najmniej do 10.000,-PLN i przede wszystkim opodatkować dochody powyżej 60,000,3-100.000,- ---35%, powyżej 100.000,- 40% podatku i to byłoby cokolwiek sprawiedliwe!
W Kambodży najbiedniejszym państwie Azji kwota ta jest prawie trzykrotnie wyższa w przeliczeniu na złotówki wynosi 8640.
W Europie kwoty wolne oscylują (po przeliczeniu) w granicach 20-30 tysięcy złotych (np. Włochy, Grecja, Niemcy, Dania), ale jest też grupa krajów gdzie kwota wolna przekracza 40-50 tysięcy złotych (Wielka Brytania, Austria, Cypr, Finlandia). Systemy podatkowe tych krajów posiadają liczne ulgi podatkowe, których w Polsce jest coraz mniej.
Nie ma W Europie i chyba w świecie tak złodziejskiego państwa jak Polska. Żaden obywatel Europy nie jest tak niemiłosiernie okradany przez rząd jak polak..
Polak, którego dochody nie pozwalają nawet na biologiczne przetrwanie, i tak ma obowiązek zapłacić podatek dochodowy. Tak źle nie jest w żadnym innym cywilizowanym kraju na świecie.
Statystyki bilansu płatniczego są zatrważające. W latach 2005-2014 Polska była najobficiej drenowanym z kapitału państwem Europy!
Zagraniczne koncerny transferują gigantyczne zyski osiągane w naszym kraju do swoich central we Frankfurcie, Londynie czy Paryżu.
Dzięki temu w ciągu ostatnich 10 lat z Polski wyprowadzono równowartość około 540 mld zł! Banana Republic of Poland…
Oto chodziło: rządzącym Polska od lat 25 - nie Polska Rzeczpospolita Ludowa a Polska Rzeczpospolita Bananowa ma być ! I tak się stało. Wieczna hańba i potępienie rzeczonym zdrajcom a i szubienica by się im zdała ! Na to sobie sumiennie zasłużyli bez reszty i końca.
Szczurek to policzył, no i wyszło mu , że nawet niewielkie ulżenie biednym zdestabilizuje budżet. A dlaczego- ano dlatego, że tylko biedni w tym PO bajzlu łożą na państwo.
I głupio zapytam: jakie były postulaty sierpnia 80?
Mysle, ze zarabiajacy krocie powinni wowczas poczuc sie duchowo lepiej.