Ministerstwo Gospodarki ma własny pomysł na poprawę przepisów o kosztach podatkowych.
Ale w całkiem innym zakresie niż proponuje prezydent. Inne jest też nastawienie do niego Ministerstwa Finansów. O ile MF pozytywnie ocenia prezydencki pomysł uchylenia przepisów, które miały być bolączką na zatory płatnicze, o tyle bardziej wstrzemięźliwie odnosi się do projektu resortu gospodarki.
Dotyczy on całkiem innej materii – kiedy korygować koszty uzyskania przychodu po otrzymaniu np. rabatu. Ministerstwo Gospodarki chce, aby firmy ujmowały faktury korygujące na bieżąco. Analogicznie postępowałaby druga strona transakcji, czyli sprzedający, korygując na bieżąco swoje przychody. Nowe zasady miałyby wejść w życie już od 2016 r.
Dziś przepisy nie regulują tej kwestii wprost. Fiskus stoi na stanowisku, że korektę należy robić wstecz. Potwierdza to m.in. interpretacja z 6 marca 2015 r. (nr IBPBI/1/415-1495/14/ŚS).
Takie podejście jednak nie dość, że przysparza przedsiębiorcom pracy, to pociąga za sobą ryzyko odsetek od zaległości podatkowych. Bo niższy koszt w przeszłości, to wyższe zobowiązanie podatkowe.
Ujęcie wstecz tylko w wyniku błędu
Zdaniem resortu gospodarki korekta powinna być dokonywana wstecz tylko w sytuacji, gdy jest wynikiem błędu (faktura zawierała pomyłki np. w ilości, cenie lub kwocie VAT).
Jeśli jednak prawidłowo dokumentowała zdarzenie gospodarcze, a dopiero później miały miejsce zdarzenia wpływające na zmianę kosztów (i odpowiednio – przychodów u drugiej strony), to korekta powinna być na bieżąco. Chodzi o takie sytuacje, jak np. obniżenie ceny, udzielenie rabatu, zwrot towaru, m.in. w wyniku zawarcia ugody w postępowaniu mediacyjnym.
Taka korekta jest tylko nominalnie związana z pierwotną fakturą, ponieważ dotyczy ona nowego, odrębnego zdarzenia gospodarczego, o którym podatnik nie wiedział i nie mógł wiedzieć w chwili wystawiania prawidłowej faktury pierwotnej – tłumaczy autor projektu, powołując się m.in. na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 27 marca 2013 r. (sygn. akt III SA/Wa 2715/12). Podobnie orzekł 19 lutego 2014 r. WSA w Gdańsku (sygn. akt I SA/Gd 1686/13) i Naczelny Sąd Administracyjny 26 lutego 2013 r. (sygn. akt II FSK 1298/11).
Rozbieżne orzecznictwo
Orzecznictwo nie jest jednak jednolite. Część sądów orzeka, że korekta kosztu powinna być zawsze rozliczana w okresie rozliczeniowym, w którym koszt został już ujęty w ewidencji księgowej. Faktura korygująca nie dokumentuje bowiem odrębnego, niezależnego zdarzenia gospodarczego, lecz odnosi się ściśle do stanu zaistniałego w przeszłości. Punktem odniesienia do faktury korygującej jest zatem zawsze faktura pierwotna (ta korygująca musi bowiem zawierać dane ujęte w fakturze, której dotyczy).
Tak wynika m.in. z wyroków: WSA w Gdańsku z 19 lutego 2014 r. (sygn. akt I SA/Gd 1686/13), WSA w Białymstoku z 24 września 2014 r., (sygn. akt I SA/Bk 222/14), NSA z 20 maja 2014 r. (sygn. akt II FSK 1511/12).
Zmiany w amortyzacji
Wszystkie sądy są zgodne z podatnikami w jednej kwestii – korekty amortyzacji po otrzymaniu przez podatnika refundacji wydatku na zakup środka trwałego. Zdaniem sądów koszty trzeba pomniejszyć dopiero z momentem otrzymania dofinansowania. Tak ostatnio NSA orzekł 19 lutego 2015 r. (sygn. akt II FSK 282/13), a wcześniej 7 sierpnia 2014 r. (sygn. akt II FSK 1978/12). Podobnie – sądy wojewódzkie: w Warszawie (wyrok z 3 grudnia 2014 r., sygn. akt III SA/Wa 1099/14) i Opolu (wyrok z 19 marca 2014 r., sygn. akt I SA/Op 74/14).
Ta ostatnia kwestia ma również znaleźć się w projekcie, podobnie jak i reguła, że gdy w danym miesiącu podatnik nie osiągnie przychodów albo nie poniesie kosztów, to korektę będzie można rozliczyć w kolejnych okresach.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów – w konsultacjach