Ministerstwo Finansów powinno przyznać, że polskie regulacje wdrażające dyrektywę DAC6 zbyt daleko - uważa Andrzej Marczak, doradca podatkowy, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych poprzedniej V kadencji, przewodniczący komisji ds. ochrony tajemnicy zawodowej.

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł 8 grudnia br., (sygn. akt C-694/20), że belgijskie przepisy dotyczące raportowania schematów podatkowych są niezgodne z Kartą praw podstawowych UE. Zakwestionował regulacje, które nakazują profesjonalnym pełnomocnikom, związanym tajemnicą zawodową, informować pozostałych pośredników zaangażowanych w schemat podatkowy o obowiązku jego zgłoszenia. Jak pan ocenia znaczenie tego wyroku dla Polski?
Warto przypomnieć, że TSUE zapewnia jednolitą wykładnię prawa UE we wszystkich krajach unijnych. Jego wyroki gwarantują, że prawo unijne będzie stosowane w taki sam sposób na terenie całej Unii Europejskiej. Sądy krajów członkowskich są z kolei zobowiązane do zapewnienia właściwego stosowania prawa UE. Jeżeli mają jakiekolwiek wątpliwości co do wykładni danego aktu prawnego, mogą zwrócić się z zapytaniem prejudycjalnym do TSUE.
Polska, będąc członkiem UE, zobowiązała się respektować prawo unijne oraz jego wykładnię wynikającą z orzecznictwa TSUE. Ostatnie orzeczenie unijnego trybunału, dotyczące dyrektywy 2018/822 (DAC6), na podstawie której kraje unijne wprowadziły obowiązek raportowania schematów podatkowych, ma zatem istotne znaczenie nie tylko w konkretnej sprawie (regulacji belgijskich), lecz także w podobnych sprawach, które będą z pewnością pojawiać się wkrótce.
TSUE orzekł, że nałożony na adwokata obowiązek poinformowania pozostałych zaangażowanych pośredników w transgraniczny schemat podatkowy nie jest konieczny i narusza prawo do poszanowania komunikacji między adwokatem a jego klientem. Proszę zauważyć, że nasze przepisy w zakresie MDR idą jeszcze dalej. Dotyczą nie tylko schematów transgranicznych, lecz także krajowych, mają szerszy zakres niż przepisy unijne, ponieważ obejmują raportowanie schematów nie tylko w podatkach bezpośrednich (dochodowych), lecz także w pośrednich (np. VAT), zawierają również wiele dodatkowych tzw. cech rozpoznawczych. Ponadto przepisy dopuszczają możliwość zwalniania doradcy podatkowego z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej przez klienta, co jest niedopuszczalną ingerencją w chroniony konstytucyjnie i ustawowo przywilej.
W styczniu 2020 r. Krajowa Rada Doradców Podatkowych złożyła skargę konstytucyjną na polskie przepisy w zakresie raportowania schematów podatkowych (MDR). Jakie są dalsze losy tej skargi?
W historii samorządu doradców podatkowych był to pierwszy przypadek, kiedy organ samorządu zawodowego złożył skargę do Trybunału Konstytucyjnego. To świadczy o wadze problemu i znaczeniu, jakie KRDP przywiązuje do ochrony tajemnicy zawodowej jako jednej z podstawowych i fundamentalnych zasad zawodów zaufania publicznego. Skarga została przyjęta do rozpoznania i czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy. Mam nadzieję, że nastąpi to wkrótce, ponieważ niedługo miną aż trzy lata od momentu jej złożenia. Liczymy, że TK podzieli stanowisko KRDP i uzna część przepisów dotyczących schematów podatkowych za niezgodne z konstytucją i wyeliminuje je z porządku prawnego. Chodzi głównie o ingerencję w tajemnicę zawodową, o niemożność zwalniania z obowiązku jej zachowania przez klienta, a także o tryb wprowadzania tak szeroko zakreślonych obowiązków, o naruszenie zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, naruszenia zasady poprawnej legislacji i odpowiedniego vacatio legis. Ponadto uważamy, że przepisy o MDR naruszają zasadę państwa prawnego w zakresie konstytucyjnego prawa obywateli do korzystania z usług samorządu zawodu zaufania publicznego oraz prawa do sądu.
Resort finansów przyznał niedawno, że nie wyklucza pewnych zmian w przepisach dotyczących MDR. W jakim kierunku powinny one, pana zdaniem, zmierzać w kontekście wyroku TSUE, o którym rozmawiamy?
ANDRZEJ MARCZAK doradca podatkowy, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych poprzedniej V kadencji, przewodniczący komisji ds. ochrony tajemnicy zawodowej / Materiały prasowe
Ministerstwo Finansów powinno przyznać, że polskie regulacje wdrażające dyrektywę DAC6 zbyt daleko, w sposób nieuzasadniony, ingerują w tajemnicę zawodową i funkcjonowanie rynku doradztwa podatkowego i przynoszą więcej szkody niż pożytku. Warto w związku z tym pokusić się o kompleksową nowelizację tych przepisów, uwzględniając orzecznictwo TSUE i uwagi płynące ze środowiska doradców podatkowych. ©℗
Rozmawiał Mariusz Szulc