Kto przenosi swoje miejsce zamieszkania do Polski, może nawet przez cztery lata nie płacić tu podatku, jeżeli udokumentuje swój trzyletni pobyt za granicą. Paradoksalnie łatwiej spełnić ten wymóg cudzoziemcom niż Polakom wracającym do kraju

Chcąc skorzystać z ulgi na powrót (nowej preferencji wprowadzonej Polskim Ładem), trzeba udowodnić brak miejsca zamieszkania w Polsce w okresie obejmującym trzy poprzednie lata kalendarzowe. A z tym może być problem. O tym, jak niełatwo rozstać się w praktyce ze statusem polskiego rezydenta podatkowego, przekonują najnowsze interpretacje fiskusa.Paradoksalnie łatwiej będzie spełnić ten wymóg cudzoziemcom niż Polakom wracającym do kraju – mówią eksperci.

Ulga na powrót obowiązuje od 1 stycznia 2022 r. i ma zachęcić osoby mieszkające za granicą przez co najmniej trzy lata, by przeniosły swoje miejsce zamieszkania na stałe do Polski.
Pozwala ona korzystać ze zwolnienia z PIT w czterech kolejno po sobie następujących latach podatkowych. Limit przychodów wolnych od podatku wynosi 85 528 zł rocznie (zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 152 ustawy o PIT).
Niestety, jest też kilka pułapek, co wiąże się z koniecznością spełnienia wielu ustawowych warunków.

Ulga podatkowa na powrót - pytanie o dowody

Przede wszystkim zainteresowany powinien udowodnić, że nie miał miejsca zamieszkania w Polsce w okresie obejmującym trzy lata kalendarzowe poprzedzające bezpośrednio rok, w którym na stałe wrócił do kraju.
- Organy podatkowe od dawna toczą spory z Polakami mieszkającymi za granicą, w którym kraju znajduje się ich miejsce zamieszkania dla celów podatkowych i gdzie powinni rozliczać całość swoich dochodów. Można się niestety spodziewać, że podobne spory będą dotyczyć także nowej ulgi na powrót - przewiduje Bartosz Kubista, adwokat, doradca podatkowy, partner zarządzający w Kancelarii GLC.
Z art. 21 ust. 43 ustawy o PIT wynika, że podatnik korzystający z ulgi na powrót musi posiadać certyfikat rezydencji lub inny dowód dokumentujący miejsce zamieszkania dla celów podatkowych w okresie niezbędnym do ustalenia prawa do tego zwolnienia.

Ulga podatkowa na powrót - kłopot z rezydencją

O tym, jak w praktyce trudno utracić status polskiego rezydenta podatkowego, przekonują dotychczasowe interpretacje indywidualne. Przykładowo w interpretacji z 28 października 2022 r. (sygn. 0115-KDIT2.4011.455.2022.2.ENB) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że Polak mieszkający na stałe za granicą i tak musi rozliczyć się w Polsce, mimo iż ma status rezydenta podatkowego Wielkiej Brytanii. Mężczyzna napisał, że od lat mieszka i pracuje za granicą. Nie chce wracać do kraju, nie ma tu żadnych dochodów ani nieruchomości, ale w Polsce zostały jego żona i dzieci.
Fiskus uznał, że w takiej sytuacji mamy do czynienia z podwójną rezydencją podatkową. Mężczyzna spełnia kryteria rezydencji przewidziane w prawie podatkowym Wielkiej Brytanii, a w Polsce jest uznawany za rezydenta na podstawie ustawy o PIT ze względu na rodzinę. W efekcie musi rozliczyć w Polsce dochody z pracy w Wielkiej Brytanii, a podwójnego opodatkowania uniknie tylko poprzez zastosowanie metody proporcjonalnego zaliczenia.
Eksperci obawiają się, że podobnie może być z ulgą na powrót. Są już pierwsze przykłady. W interpretacji z 1 września 2022 r. (sygn. 0115 KDIT3.4011.454.2022.5.PS) dyrektor KIS odmówił podatnikowi prawa do ulgi ze względu na niespełnienie warunku wskazanego w art. 21 ust. 43 pkt 2 lit. b ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że podatnik nie może mieć miejsca zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od początku roku, w którym zmienił miejsce zamieszkania na terytorium RP, do dnia poprzedzającego dzień, w którym zmienił miejsce zamieszkania na terytorium RP.
Fiskus uzasadnił swoją odmowę tym, że podatnik wskazał jako datę powrotu do Polski 14 stycznia 2022 r., ale w okresie od 1 stycznia do 13 stycznia 2022 r. przebywał w Polsce u rodziców. Nie może więc skorzystać z ulgi, bo nie spełnia warunków.
- Ta interpretacja pokazuje, że podejście organów podatkowych do osób powracających będzie raczej restrykcyjne - mówi Bartosz Kubista.

Ulga podatkowa na powrót - cudzoziemcom łatwiej

Bartosz Kubista zwraca uwagę, że ulga mająca zachęcić Polaków do powrotu do kraju obejmuje również imigrantów z innych państw.
- Paradoksalnie więc może się okazać, że Polak faktycznie powracający do kraju nie będzie mógł skorzystać z ulgi, ponieważ nie spełni jednego z licznych warunków. Natomiast cudzoziemiec, który nigdy wcześniej nie był w Polsce, bez problemu wykaże rezydencję w innym państwie i dzięki temu zapłaci niższy podatek - mówi ekspert.
W jego ocenie niesprawiedliwość jest największą wadą tej preferencji.

Ulga podatkowa na powrót - certyfikat może nie wystarczyć

- Bywa, że nawet certyfikat rezydencji, wskazany wprost w przepisach jako dowód dokumentujący miejsce zamieszkania, okazuje się niewystarczający dla organów podatkowych - dodaje Aleksandra Kryzińska, tax manager w ASB Tax Sp. z o.o.
Jak to możliwe? Wyjaśnia to Grzegorz Ogórek, starszy menedżer w Vialto Partners: - Organy podatkowe wymagają co do zasady, by był to dokument wystawiony przez upoważniony do tego urząd innego kraju, wskazujący miejsce zamieszkania danej osoby dla celów podatkowych oraz datę jego wydana i okres ważności. Istnieje spore ryzyko, że dokument, który nie spełnia tych wymogów, może nie zostać w praktyce zaakceptowany. Fiskus może odrzucić np. zaświadczenie uzyskane od zagranicznego urzędu skarbowego, iż dana osoba rozlicza w tym kraju podatki.
- Uważam, że tak rygorystyczne podejście w zakresie dokumentowania rezydencji podatkowej przyczyni się do znaczącego zawężenia grona adresatów ulgi, którzy w rzeczywistości powinni móc z niej skorzystać - komentuje Aleksandra Kryzińska.

Ulga podatkowa na powrót - jakie dokumenty są potrzebne?

Jaki inny dokument niż certyfikat rezydencji może być dla organów podatkowych wystarczający?
- Można oczywiście wskazywać takie dowody, jak np. deklaracja podatkowa złożona w urzędzie skarbowym innego kraju, umowa o pracę z zagranicznym pracodawcą czy umowa najmu mieszkania za granicą - wylicza Grzegorz Ogórek.
Zaraz jednak przypomina o dotychczasowej praktyce fiskusa w zakresie ustalenia miejsca zamieszkania danej osoby dla celów podatkowych.
- W wielu przypadkach stanowisko organów podatkowych było bardzo restrykcyjne i jedynym akceptowanym dowodem potwierdzającym miejsce zamieszkania w innym kraju był certyfikat rezydencji. Inne dokumenty często bywały uznawane za niewystarczające - przestrzega ekspert.

Ulga podatkowa na powrót - łatwo wpaść w pułapkę

Łatwo też wpaść w inną pułapkę. Otóż osoba zainteresowana ulgą musi udowodnić brak zamieszkania dla celów podatkowych w Polsce przez trzy pełne lata kalendarzowe poprzedzające bezpośrednio rok, w którym zmieniła miejsce zamieszkania na terytorium RP.
- Z preferencji nie może więc skorzystać osoba, która np. przeniosła się na stałe za granicę w marcu 2019 r. i wróciła we wrześniu 2022 r. Mimo iż czas jej pobytu w innym kraju przekracza trzy lata, to były to tylko dwa pełne lata kalendarzowe - zwraca uwagę Grzegorz Ogórek.
Zniechęcać może też klauzula o odpowiedzialności karnej. Płatnik może uwzględnić ulgę już na etapie poboru zaliczki na podatek, jeżeli podatnik złoży mu oświadczenie, że spełnia ustawowe warunki. Ale podatnik musi zawrzeć klauzulę, że jest świadomy odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.
- Takie zapisy to rzadkość w formularzach PIT. Może to zatem budzić dodatkowe obawy po stronie podatnika i skutecznie go zniechęcać - mówi Aleksandra Kryzińska.

Ulga podatkowa na powrót - kto może skorzystać ze zwolnienia

Ze zwolnienia mogą skorzystać osoby posiadające obywatelstwo polskie, Kartę Polaka lub obywatelstwo innego państwa Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego albo Szwajcarii. Ulga przysługuje też osobom, które bezpośrednio przed przyjazdem do Polski przez określony czas zamieszkiwały w innym państwie UE, EOG, Szwajcarii lub w innych enumeratywnie wymienionych w ustawie o PIT krajach: Australii, Chile, Izraelu, Japonii, Kanadzie, Meksyku, Nowej Zelandii, Korei, Wielkiej Brytanii i USA. ©℗
Komu przysługuje ulga na powrót / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe