Pojazdy przystosowane do celów nauki jazdy nie są zwolnione z podatku od środków transportowych – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Sprawa dotyczyła podatnika, który prowadził szkołę nauki jazdy i do tych celów przystosował dwa pojazdy – wstawił dodatkowe lusterka, hamulec, odpowiednie oznakowanie. Był przekonany, że tak przerobione samochody – jako pojazdy specjalne – będą zwolnione z podatku od środków transportowych, na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 849). Organy podatkowe nakazały mu jednak zapłatę daniny.
Na rozprawie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie pełnomocnik podatnika twierdził, że zostały spełnione przesłanki definicji pojazdu specjalnego zawarte w prawie o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.). Chodzi o specjalną funkcję i specjalne wyposażenie. Pełnomocnik przekonywał, że sam brak odpowiedniego wpisu w dowodzie rejestracyjnym nie przesądza jeszcze o tym, że nie jest to pojazd specjalny.
Sąd oddalił jednak skargę. Zwrócił uwagę na to, że organy podatkowe nie poprzestały wyłącznie na braku wpisu w dowodzie rejestracyjnym, tylko rozważyły zakres zmian konstrukcyjnych pojazdu. WSA przyznał, że wcześniej w orzecznictwie można było zauważyć pewną rozbieżność, ale od pewnego czasu wyklarowała się dość jednolita linia orzecznicza – tego rodzaju zmiany, jakie wprowadził podatnik, przystosowując pojazd do celów nauki jazdy, nie stanowią zmian na tyle istotnych, żeby miały powodować utratę cech podstawowych pojazdu i być podstawą do zwolnienia z podatku od środków transportowych.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 4 lutego 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 1521/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia