Opisany wczoraj przez DGP projekt zakłada wiele pozytywnych nowości dla podatników. Ale są też takie, które budzą pewne obawy i mogą być źródłem rosnącego ryzyka, zwłaszcza dla przedsiębiorców i członków zarządu

To niemal zgodna opinia wszystkich ekspertów, z którymi rozmawialiśmy po naszej wczorajszej publikacji, w której szczegółowo opisaliśmy najnowszy projekt nowelizacji ordynacji podatkowej („Będą zmiany w przedawnieniu, blokowaniu kont, zapłacie i zwrocie podatku”, DGP nr 132/2022).
Projekt nie został jeszcze opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego. Na razie jest w konsultacjach wewnętrznych.

Przedawnienie podatkowe

Wszyscy nasi rozmówcy pozytywnie oceniają zapowiadane uchylenie art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej, który dziś pozwala fiskusowi na zawieszenie biegu terminu zobowiązania podatkowego w przypadku wszczęcia postępowania karnego skarbowego.
- Tego przepisu nigdy nie powinno być w ordynacji podatkowej - podkreśla Alicja Sarna z SSW (patrz opinia).
Piotr Leonarski z B2RLaw Jankowski Stroiński Zięba obawia się jednak, że podatnicy nie skorzystają na tej zmianie, jeżeli trwające równolegle prace nad zmianami w kodeksie karnym pozwolą ścigać zadłużonych podatników nawet po upływie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego (chodzi o zmiany w przedawnieniu karalności za przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe - zakłada je odrębny projekt przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości).
- Nadal natomiast w ordynacji podatkowej pozostaną przesłanki zawieszające bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego ze względu na zarządzenie zabezpieczenia spłaty potencjalnej zaległości podatkowej oraz ze względu na zastosowanie środka egzekucyjnego - zwraca uwagę Jakub Warnieło z MDDP. Podkreśla, że środki te są coraz częściej stosowane przez fiskusa.

Zwrot nadpłaty

Eksperci obawiają się uzależnienia zwrotu nadpłaty VAT i podatku akcyzowego od tego, czy poniesiono ekonomiczny ciężar podatku. Uważają, że to ryzykowny pomysł, który może być zakwestionowany przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Radzą więc, żeby poczekać do wyroku TSUE.
Za korzystną uznają natomiast rezygnację ze składania wniosku o zwrot nadpłaty, gdy wynika ona ze skorygowanego zeznania lub deklaracji. Powstają jedynie obawy, czy zmiana ta nie przysporzy więcej pracy samemu fiskusowi.
- Z korekty deklaracji lub zeznania trudno wyczytać, czym spowodowana jest zmiana rozliczeń podatnika. Czy zatem nie dojdzie do sytuacji, w której po wejściu w życie nowelizacji częściej wszczynane będą postępowania podatkowe dotyczące nadpłaty i dopiero w trakcie takich postępowań weryfikowana będzie prawidłowość skorygowanych rozliczeń? - pyta Jakub Warnieło.
Dobrą zmianą dla podatników może być też wprowadzenie możliwości umorzenia podatku przed terminem jego płatności. Zdaniem Jakuba Warnieły zakres tego rozwiązania nie będzie jednak szeroki. - Uprawnienie to będzie przede wszystkim dotyczyło podatków samorządowych (np. podatku od nieruchomości). W pozostałym zakresie możliwość umorzenia podatku przed terminem płatności będzie wyjątkiem. Nieczęsto bowiem mamy do czynienia z sytuacją, gdy znana jest kwota daniny, a nie upłynie jeszcze termin jego płatności - tłumaczy ekspert.

STIR

Obawy budzą zmiany w przepisach o Systemie Teleinformatycznym Izby Rozliczeniowej. Przypomnijmy, że szef Krajowej Administracji Skarbowej będzie mógł blokować:
  • rachunki oszczędnościowe i oszczędnościowo-rozliczeniowe osoby fizycznej będącej przedsiębiorcą (z wyłączeniem rachunku rodzinnego) oraz
  • rachunki terminowej lokaty oszczędnościowej, którą założył przedsiębiorca.
Obecnie mogą być blokowane wyłącznie firmowe rachunki rozliczeniowe, lokaty terminowe, rachunki członka spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej oraz rachunki VAT (art. 119zg pkt 5).
Czas blokady zostanie wydłużony z 72 godzin do 96 godzin.
- Nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego fiskus miałby blokować prywatne rachunki przedsiębiorcy. Po zmianach przedsiębiorca, który z osobistego rachunku opłaca koszty utrzymania, byłby w gorszej sytuacji niż np. osoba na etacie, której fiskus nie może zablokować konta - zwraca uwagę Alicja Sarna. Jej zdaniem skoro STIR dotyczy rozliczeń firmowych, to blokada powinna obejmować tylko rachunki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Inaczej zmianę tę ocenia Kajetan Kubicz z kancelarii LTCA. Zauważa, że byłaby ona spójna ze zmianami wprowadzonymi w ustawie o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 593 ze zm.). - Można więc było się jej spodziewać - komentuje ekspert.
Natomiast kluczowe - jak mówi - będzie to, jak szef KAS wykorzysta nowe kompetencje w praktyce.

Członkowie zarządu

Niepokój budzą planowane przepisy o odpowiedzialności członków zarządu również po wykreśleniu spółki z rejestru. Eksperci nie mają wątpliwości, że celem jest walka z oszustwami. Obawiają się jednak, że zapowiadana zmiana może uderzyć w uczciwe spółki.
- Przepisy o odpowiedzialności członków zarządu za długi podatkowe spółki są skonstruowane w sposób dla nich niekorzystny i są bardzo restrykcyjnie interpretowane przez organy podatkowe i sądy administracyjne. Najlepszym rozwiązaniem byłoby więc całkowite przemodelowanie obecnego stanu, a nie zmiany cząstkowe - uważa Jakub Warnieło.

Decyzja cząstkowa

Pewne obawy budzi także pomysł wydawania decyzji cząstkowych w zakresie cen transferowych. Z jednej strony, jak przyznają doradcy, byłoby to uproszczenie. Z drugiej , jak wskazuje Małgorzata Sękul z EY, wydanie decyzji cząstkowej w zakresie cen transferowych nie oznaczałoby „zamknięcia” danego okresu rozliczeniowego w CIT. Fiskus miałby otwartą drogę do weryfikowania pozostałych rozliczeń w przyszłości, co przekładałoby się na częstsze kontrole i zapewne liczniejsze spory. ©℗
opinia

Większa odpowiedzialność po likwidacji spółki

ikona lupy />
Małgorzata Sękul doradca podatkowy i menedżer w zespole postępowań podatkowych i sądowych EY / Materiały prasowe
Bardzo ważne wydają się zmiany w zakresie odpowiedzialności osób trzecich. Trzeba będzie zwracać baczną uwagę na to, aby w toku trwającego postępowania wymiarowego nie doszło do likwidacji podmiotu. Jeśli bowiem tak się stanie, to członkowie zarządu będą odpowiedzialni za zobowiązania podatkowe likwidowanego podmiotu. W takim wypadku bardzo łatwo będzie o spełnienie przesłanek odpowiedzialności osób trzecich - zlikwidowana spółka nie ma już bowiem majątku.
Do zwiększenia ryzyka osobistego przyczyni się także wprowadzenie kaskadowej odpowiedzialności członków zarządu spółki kapitałowej będącej komplementariuszem spółki komandytowej lub komandytowo-akcyjnej.
Na pewno do ustabilizowania pozycji podatników przyczyni się uchylenie art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej, który pozwala na zawieszenie biegu terminu zobowiązania podatkowego w przypadku wszczęcia postępowania karnego skarbowego.
Warto natomiast zwrócić uwagę na propozycje przepisu, który uniemożliwi odzyskanie nadpłaty przez podatnika, jeśli ten „nie poniósł uszczerbku majątkowego z tytułu zapłaty podatku”. Wprowadzenie takiej regulacji oznaczałoby, że każde nienależne świadczenie na rzecz państwa stanowiłoby trwałe wzbogacenie z perspektywy budżetowej. Uzasadnianie zmiany odwołaniami do rzekomego przerzucania VAT czy akcyzy na konsumentów jest zbytnim uproszczeniem. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której podatek jest w całości przerzucany na konsumenta. W praktyce wyższy podatek przynajmniej w części przekłada się albo na niższą sprzedaż, albo na niższe zyski samego podatnika.
Na pogłębioną refleksję zasługuje także możliwość wydawania decyzji cząstkowych w zakresie cen transferowych. Wprowadzenie takiego mechanizmu stanowiłoby istotne uproszczenie dla organów podatkowych, ale byłoby także równoznaczne z ich faworyzowaniem. Wydanie decyzji cząstkowej w zakresie cen transferowych nie oznaczałoby bowiem „zamknięcia” danego okresu rozliczeniowego w CIT. Fiskus miałby otwartą drogę do weryfikowania pozostałych rozliczeń w przyszłości. W praktyce może to oznaczać częstsze kontrole rozliczeń z podmiotami powiązanymi i ograniczenie praw podatników, którzy - nawet po otrzymaniu decyzji cząstkowej - nie będą mogli mieć pewności co do poprawności rozliczeń w CIT (a w konsekwencji nie będą mogli uniknąć ewentualnych sankcji).
OPINIA

Poczekajmy najpierw na wyrok TSUE

ikona lupy />
Jakub Warnieło doradca podatkowy i menedżer w zespole postępowań podatkowych i sądowych MDDP / nieznane
Nie sposób pozytywnie ocenić propozycji zmiany przepisów uzależniających możliwość otrzymania zwrotu nadpłaty VAT od tego, czy podatnik poniósł uszczerbek majątkowy z tytułu zapłaty podatku. Od lat istnieją wątpliwości w tym zakresie, co skutkowało skierowaniem przez Naczelny Sąd Administracyjny pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości UE (postanowienia z 23 czerwca 2022 r.). Dlatego zmiana przed wyrokiem TSUE może być niecelowa. Jeżeli trybunał stwierdzi, że przepisy uzależniające możliwość odzyskania nadpłaty od poniesienia jej ciężaru ekonomicznego przez podatnika są niezgodne z prawem unijnym, to projektowane teraz przepisy będą musiały zostać uchylone lub zmienione.
Niewątpliwie zmianą, na którą od lat czekają podatnicy oraz doradcy podatkowi, będzie usunięcie przesłanki zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego ze względu na wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe.
Nie można jednak zapominać, że w ordynacji podatkowej ma pozostać przesłanka zawieszająca bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego ze względu na zarządzenie zabezpieczenia spłaty potencjalnej zaległości podatkowej oraz przesłanka przerwania biegu terminu przedawnienia ze względu na zastosowanie środka egzekucyjnego (np. w następstwie nadania decyzji nieostatecznej rygoru natychmiastowej wykonalności). W ostatnim czasie środki te są coraz częściej wykorzystywane przez organy podatkowe w celu zatrzymania biegu terminu przedawnienia. Dlatego też może dojść do sytuacji, w której usunięcie przesłanki zawieszenia biegu przedawnienia ze względu na wszczęcie postępowania karnego skarbowego nie przyniesie oczekiwanego skutku.
Istotnym uproszczeniem dla podatników byłby brak obowiązku składania wniosku o stwierdzenie nadpłaty, gdy wynika ona ze skorygowanej deklaracji lub zeznania. Wydaje się jednak, że zmiana ta może stanowić znaczące utrudnienie dla pracowników organów podatkowych. Często bowiem trudno jest wyczytać z korekty deklaracji lub zeznania, czym spowodowana jest zmiana rozliczeń podatnika. Czy zatem zmiana ta nie sprawi, że częściej zaczną być wszczynane postępowania podatkowe w sprawie nadpłaty i dopiero w trakcie takich postępowań weryfikowana będzie prawidłowość skorygowanych rozliczeń? To spowodowałoby, że zmiana de facto doprowadzi do skutków odwrotnych niż zamierzone - odzyskanie nadpłaty wymagałoby więcej czasu i zaangażowania ze strony podatnika i organów.
opinia

Nieuczciwie wzbogacić się może Skarb Państwa

ikona lupy />
Piotr Leonarski adwokat, doradca podatkowy i szef praktyki podatkowej w B2RLaw Jankowski Stroiński Zięba / nieznane
Zapowiadana nowelizacja ordynacji podatkowej będzie oznaczać znaczące utrudnienie dla podatników, którzy będą chcieli odzyskać nadpłacony VAT. Moim zdaniem kierunek obrany przez projektodawców nie jest dobry z dwóch powodów. Po pierwsze, postępowania o zwrot nadpłaty staną się dużo bardziej skomplikowane. Trzeba będzie uwzględniać w nich badania rynkowe, które potwierdzą, kto poniósł ekonomiczny ciężar podatku (w pewnym uproszczeniu - jak wyglądałaby cena towaru, gdyby podatek został naliczony prawidłowo). Takie badania będą czasochłonne, trudne, a ich wynik będzie niepewny.
Po drugie - i to uważam za jeszcze ważniejsze - powstanie ryzyko, że nieuczciwie wzbogaci się budżet państwa (w miejsce przedsiębiorcy) - poprzez odmowę zwrotu nadpłaty. Będzie to szczególnie istotne w sytuacjach, w których podatek jest nałożony niezgodnie z konstytucją lub prawem Unii Europejskiej.
Z kolei skutkiem wprowadzenia decyzji cząstkowych w zakresie cen transferowych może być więcej postępowań w tym zakresie i więcej sporów z organami o to, czy warunki transakcji z podmiotami powiązanymi są rynkowe.
Dawno oczekiwanym ruchem jest natomiast rezygnacja z zawieszania biegu przedawnienia podatkowego w związku z wszczęciem postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Patrzę jednak na tę zapowiedź z pewną obawą, w kontekście zmian do kodeksu karnego, które zaproponowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Jeśli wejdą one w życie, to przestępstwa skarbowe nie będą się przedawniać wraz z przedawnieniem zobowiązania podatkowego. Dostrzegam w tym poważne zagrożenie dla biznesu - postępowania karne zaczną być wszczynane realnie dla odzyskiwania należności podatkowych.
W praktyce oznacza to, że odzyskiwanie należności podatkowych poprzez postępowanie karne będzie skutkować poważniejszą osobistą odpowiedzialnością osób zarządzających przedsiębiorstwami. To przecież nie tylko grzywny finansowe, ale także możliwy wpis do Krajowego Rejestru Karnego czy wręcz zakaz pełnienia określonych funkcji, który może zostać orzeczony przez sąd. Odrębną kwestią jest, czy sądy powszechne są przygotowane na to, żeby samodzielnie określać np. wysokość należnego podatku. W mojej ocenie zmiana zaproponowana przez resort sprawiedliwości budzi poważne wątpliwości.
opinia

Kontrowersyjne zmiany w STIR

ikona lupy />
Alicja Sarna doradca podatkowy, partner w SSW / Materiały prasowe
Nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego fiskus miałby blokować prywatne rachunki przedsiębiorcy. Po zmianach przedsiębiorca, który z osobistego rachunku opłaca koszty utrzymania, byłby w gorszej sytuacji niż np. osoba na etacie, której fiskus nie może zablokować konta. Skoro STIR dotyczy rozliczeń firmowych, to blokada powinna obejmować tylko rachunki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Nie znajduję również uzasadnienia dla wydłużenia czasu blokady - z 72 godzin do 96 godzin. Fiskus ma dostęp do tak wielu informacji dotyczących podatników, że wydłużenie tego czasu nie jest zasadne.
Niepokojące są też przepisy o możliwości orzekania o odpowiedzialności członków zarządu po wykreśleniu spółki z rejestru. Przepisy te z pewnością mają być wymierzone w karuzele VAT, ale mogą dotyczyć wszystkich podmiotów. Może warto, aby ustawodawca wskazał, jakich dokładnie sytuacji mają dotyczyć nowe zasady. W przeciwnym razie rykoszetem mogą dostać uczciwe spółki. Po likwidacji spółki jej były członek zarządu nigdy nie będzie miał pewności, czy nie poniesie jeszcze odpowiedzialności za jej rozliczenia.
Z drugiej strony przepis ten i tak może okazać się częściowo martwy. W przypadku karuzel VAT członkami zarządu spółek są często tzw. słupy, co oznacza, że wyegzekwowanie tych zaległości podatkowych będzie mało prawdopodobne.
Część zmian zaproponowanych w projekcie nowelizacji powinna być już natomiast dawno wdrożona. Tak jest chociażby z planem usunięcia art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej, który dziś pozwala na instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowych, aby nie dopuścić do przedawnienia zobowiązania podatkowego. To na pewno krok w dobrym kierunku.
Co do zasady, na aprobatę zasługuje też zmiana dotycząca braku konieczności składania wniosku o stwierdzenie nadpłaty, gdy wynika ona z korekty deklaracji. Moje wątpliwości budzi jednak to, czy - wbrew intencjom projektodawcy - nie wydłuży to postępowania, gdyż organy podatkowe będą i tak wzywać podatnika do wskazania przyczyn powstania nadpłaty. Ta kwestia wymaga jeszcze dopracowania.
opinia

Zmian w zakresie STIR można było się spodziewać

ikona lupy />
Kajetan Kubicz adwokat w kancelarii LTCA / Materiały prasowe
Zmiany w zakresie STIR są spójne z wcześniejszymi, wprowadzonymi w ustawie o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, i mają charakter dostosowawczy. Niweluje się w ten sposób lukę, dzięki której podmioty, których rachunki były blokowane, mogły w pewnym zakresie dysponować zgromadzonymi pieniędzmi.
Wejście w życie projektu będzie też oznaczać rozszerzenie uprawnień szefa Krajowej Administracji Skarbowej, który nie tylko będzie mógł zażądać blokady rachunku, ale także zadecydować o wstrzymaniu wszelkich powiązanych z nim działań, np. realizacji płatności z lokat terminowych czy rachunków oszczędnościowych. Dodatkowo będzie miał możliwość zdobycia większej ilości informacji, np. o numerze rejestru handlowego podmiotu spoza UE, o kraju wydania dokumentu tożsamości pełnomocnika i reprezentanta danego podmiotu, a nawet o wszelkich transakcjach realizowanych nie tylko przez banki czy SKOK, ale też przez dostawców usług płatniczych (np. w zakresie portfeli walut wirtualnych).
Jednocześnie dane osobowe pracowników lub funkcjonariuszy KAS, którzy prowadzili sprawę i finalnie wpłynęli na decyzję o blokadzie STIR, nie będą ujawniane jak dotychczas. Szef KAS będzie mógł je ujawniać wyłącznie na żądanie sądu lub prokuratora.
Uważam, że są to kroki w dobrym kierunku, biorąc pod uwagę możliwe naciski grup przestępczych na pracowników realizujących zadania w zakresie przeciwdziałania wykorzystaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych. Zarazem może to utrudnić kontakt z tymi pracownikami i szybkie sprostowanie ewentualnych błędów lub nieprawidłowości oraz zakończenie sprawy (np. przy decyzji o przedłużeniu blokady, które teraz będzie następować nie na co najmniej 72 godzin, lecz na 96 godzin). Współpraca ta natomiast może być szczególnie istotna, gdy blokada STIR dotyczy w rzeczywistości przeciwdziałania wyłudzeniom skarbowym dokonywanym przez inny podmiot.
Podsumowując, najważniejszy będzie realny sposób wykorzystywania nowo przyznanych uprawnień w zakresie STIR, w szczególności wobec stale rosnącej ilości blokad rachunków.