Nawet symboliczne wynagrodzenie powoduje, że usługa jest odpłatna i w związku z tym podlega daninie – orzekł NSA
Sprawa dotyczyła firmy, która przy udziale spółek zależnych stworzyła program mający motywować pracowników do pracy i działań na rzecz firmy. Każdy uczestnik po zawarciu odpowiedniej umowy ze spółką mógł nabyć z góry określoną liczbę opcji – były one przyznawane odpłatnie za symboliczny 1 zł za jedną opcję.
Opcje zapewniały pracownikom uzyskanie kwoty pieniężnej, uzależnionej od wartości akcji zwykłych spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Efektem programu miał być wzrost wartości rynkowej spółki, stabilny wzrost zysków osiąganych przez grupę oraz trwałość kadry menedżerskiej.
Spółka sądziła, że przyznanie opcji uczestnikom programu nie podlega VAT. Wskazywała, że nie są one towarem w rozumieniu ustawy o tym podatku, a w konsekwencji wniesione przez uczestników programów wpłaty nie są wynagrodzeniem za towary.
Uważała także, że mimo odpłatności (symbolicznej) za przyznanie opcji nie jest to świadczenie usług. Podkreślała, że w momencie płacenia za opcje uczestnicy nie otrzymują od spółki żadnych ekwiwalentnych świadczeń. Mogą jedynie uzyskać w przyszłości kwoty wynikające z realizacji programu, ale na dzień przystąpienia do niego wysokość tych kwot nie jest znana. Trudno zatem wskazać na ekwiwalentny charakter świadczeń wzajemnych – argumentowała spółka.
Nie zgodził się z tym dyrektor izby skarbowej. Uznał, że było to świadczenie usług, bo warunkiem przystąpienia do programu była wpłata z góry określonej w umowie kwoty. Skoro pozostaje ona w bezpośrednim związku z prawem do udziału w programach, a w konsekwencji do otrzymania opcji, to podlega opodatkowaniu VAT – stwierdził organ.
Pogląd ten podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie. Orzekł, że odpłatne zbycie praw majątkowych (opcji) jest świadczeniem usług, mimo że odpłatność jest niewysoka.
Na rozprawie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym pełnomocnik spółki przekonywał, że symboliczna złotówka za wydanie opcji miała charakter zbliżony do świadczenia bezpłatnego, bo nie przynosiła spółce dochodów i nie stanowiła ekwiwalentnego wynagrodzenia za potencjalne korzyści uczestników. Tym bardziej że była to opłata stała – argumentował.
NSA oddalił jednak skargę kasacyjną spółki. Stwierdził, że nieważne, jak wysoka jest cena za wykonaną usługę. Istotne jest, że w ogóle była ona ustalona, co wskazuje na odpłatne świadczenie usług, podlegające opodatkowaniu VAT.
Naczelny Sąde Administracyjny wyjaśnił, że pojęcie odpłatności usługi w rozumieniu ustawy o VAT jest oderwane od wartości usługi. Odpłatność ma miejsce zawsze, gdy świadczeniodawca otrzymuje świadczenie wzajemne (najczęściej w pieniądzu). Sąd zasugerował, że o wiele łatwiej byłoby motywować pracowników poprzez udzielanie im premii.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 20 stycznia 2014 r., sygn. akt I FSK 1953/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia