Osoby, które chcą skorzystać z nowych ulg – na powrót, dla pracujących seniorów lub dla rodzin 4+ – muszą składać oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej, że spełniają warunki do zastosowania preferencji. Jeśli okaże się to nieprawdą, fiskus może przyjść do płatnika.

Problem nie jest nowy, bo podatnicy składali płatnikom różne oświadczenia również w zeszłych latach (np. o zamiarze opodatkowania dochodów łącznie z małżonkiem). Od 2022 r., za sprawą Polskiego Ładu, przybyło jednak takich deklaracji, a więc i pytań od płatników. Nie wiedzą oni np., co w sytuacji, gdy pracownik złoży oświadczenie, a później okaże się, że nie spełnił warunków do zastosowania ulgi. Oznacza to, że płatnik miał obowiązek pobrać wyższe zaliczki na PIT od wynagrodzenia podatnika. Eksperci przyznają, że fiskus może uznać, że to pracodawca powinien dopłacić podatek.
Oświadczeń przybyło
Przypomnijmy, że Polski Ład wprowadził kilka nowych zwolnień podatkowych dla osób fizycznych. Są to ulgi:
  • na powrót dla osób zmieniających z powrotem rezydencję podatkową na polską,
  • dla pracujących seniorów, czyli osób, które nadal są zatrudnione, choć mogłyby już przejść na emeryturę,
  • dla rodzin 4+, czyli zwolnienie dla rodziców wychowujących co najmniej czwórkę dzieci.
ikona lupy />
Polski Ład. Logo / Dziennik Gazeta Prawna
Zwolnienia te zostały uregulowane w art. 21 ust. 1 pkt 152-154 ustawy o PIT. W każdym są nieco inne warunki, które trzeba spełnić. Powyższe preferencje można zastosować albo w zeznaniu rocznym PIT, albo już w trakcie roku, przy zaliczkach na PIT, a wtedy podatnicy co miesiąc dostają do ręki wyższe wynagrodzenie.
Jeśli jednak płatnik ma stosować ulgi już przy zaliczkach, musi dostać od pracownika pisemne oświadczenie, że spełnia on warunki do zastosowania preferencji. Zatrudniony składa je pod rygorem odpowiedzialności karnej. W piśmie musi być też klauzula potwierdzająca, że podatnik jest świadomy tej odpowiedzialności (art. 31 ust. 1h ustawy o PIT).
Pracodawca, który dostanie taki dokument, nie ma wyboru - musi stosować zwolnienie z PIT przy poborze zaliczek i wypłacie wynagrodzenia, najpóźniej od kolejnego miesiąca.
Co istotne, pracownik może w każdej chwili zmienić oświadczenie. - Jeżeli podatnik powiadomi płatnika o zmianie sytuacji, płatnik przestanie stosować zwolnienie podatkowe najpóźniej od następnego miesiąca - tłumaczy Maciej Kacymirow, doradca podatkowy i local partner w kancelarii Greenberg Traurig.
Kowal zawinił…
Jeśli jednak wbrew oświadczeniu podatnik nie spełniał warunków do zwolnienia z podatku, czyli stosowania ulgi, skutek może być taki, że odpowie za to… płatnik. Stanie się tak, chociaż - jak wskazuje Adam Bartosiewicz, doradca podatkowy, radca prawny i profesor Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza - nie ma on możliwości zbadania pisma składanego przez podatnika o warunkach przysługiwania mu zwolnienia lub częściowego zwolnienia z podatku.
Maciej Kacymirow dodaje, że nowe przepisy są w tym zakresie jasne - pracodawca ma obowiązek stosować wybraną przez pracownika ulgę, jeśli tylko otrzyma deklarację od podatnika, że spełnia on warunki wynikające z ustawy o PIT.
- Przepisy ustawy nie pozwalają pracodawcy na żądanie od pracownika dodatkowych dokumentów lub informacji, które potwierdzałyby, że oświadczenie jest prawdziwe - podkreśla.
…a Cygana powiesili
Pojawia się pytanie, kto - pracodawca czy pracownik - powinien ponosić odpowiedzialność za ewentualne zaległości w zaliczkach na PIT wynikające z tego, że zatrudniony złożył nieprawdziwe oświadczenie lub nie poinformował płatnika o zmianie objętych nim okoliczności.
- Co do zasady za zaległość podatkową w zakresie dochodów ze stosunku pracy odpowiada wobec fiskusa pracodawca - przyznaje Maciej Kacymirow.
Zasada ta wynika z art. 26a ordynacji podatkowej, który przerzuca ciężar odpowiedzialności za zaliczki niepobrane (lub pobrane w zaniżonej wysokości) od przychodów ze stosunku pracy na pracodawcę. Przepis ten - dodaje ekspert - wyłącza art. 30 par. 5 ordynacji podatkowej, który przewiduje zwolnienie płatnika z odpowiedzialności, jeżeli podatek nie został pobrany z winy podatnika.
- Obciążanie płatnika skutkami złożenia przez pracownika fałszywego oświadczenia byłoby nieracjonalne. W świetle przepisów jest jednak uzasadnione - konkluduje Kacymirow.
Adam Bartosiewicz wskazuje, że art. 26a całkowicie uwalnia podatnika od odpowiedzialności na gruncie ordynacji podatkowej za zaliczki niepobrane albo pobrane w wysokości za niskiej, w odniesieniu do dochodów z pracy, z działalności wykonywanej osobiście i z praw majątkowych.
- Nie ma znaczenia, z jakiego powodu doszło do pobrania zaliczki w zaniżonej wysokości bądź niepobrania jej w ogóle. Płatnik (w odniesieniu do zaliczek od m.in. dochodów z pracy) odpowiada przed organem podatkowym także w sytuacji wprowadzenia go w błąd przez podatnika. Ten ostatni zaś odpowiedzialności wówczas nie ponosi - tłumaczy.
Potrzebne zmiany
Zdaniem Macieja Kacymirowa możliwa jest też inna interpretacja. - Jeśli pracownik złoży błędne lub nieprawdziwe oświadczenie albo nie powiadomi, że zmieniły się okoliczności, to on powinien ponosić odpowiedzialność, a nie pracodawca. W takim przypadku podatnik powinien skorygować zeznanie roczne (nie uwzględniając ulgi, do której nie miał prawa lub je utracił) - uważa ekspert.
Zdaje sobie jednak sprawę, że literalnie przepisy ordynacji podatkowej można interpretować w odmienny sposób.
Dlatego zdaniem obu ekspertów Ministerstwo Finansów powinno zmienić przepisy tak, aby pracodawca nie ponosił odpowiedzialności za niepobranie lub zaniżenie zaliczki na PIT, jeśli dostał od pracownika wadliwą deklarację lub został wprowadzony w błąd.
Roszczenia płatnika
Eksperci wskazują również, że w obecnym stanie prawnym, jeśli płatnik zostanie obciążony odpowiedzialnością za niepobrane lub zaniżone zaliczki na PIT w sytuacji, gdy pracownik złożył wcześniej niezgodne z prawdą oświadczenie, przysługuje mu wobec tego podatnika roszczenie cywilnoprawne o zwrot zapłaconego za niego podatku.
- Przyjmuje się, że podatnik jest wówczas bezpodstawnie wzbogacony kosztem płatnika - tłumaczy Adam Bartosiewicz.
Odpowiedzialność pracownika
Maciej Kacymirow wyjaśnia, że podatnik, który złoży w firmie nieprawdziwe oświadczenie o spełnianiu warunków do zastosowania ulgi w PIT, może ponieść odpowiedzialność karną na podstawie art. 233 par. 6 kodeksu karnego.
- W mojej ocenie odpowiedzialność ta może jednak dotyczyć tylko niezgodności treści tego dokumentu ze stanem faktycznym na moment jego złożenia - mówi ekspert.
Niewykluczona jest też odpowiedzialność karnoskarbowa, jeśli po dniu złożenia oświadczenia zmienią się okoliczności, a pracownik nie poinformuje o tym pracodawcy. Fiskus mógłby tu próbować zastosować art. 56 kodeksu karnego skarbowego, który pozwala ukarać podatnika m.in. wtedy, gdy nie dopełni on obowiązku zawiadomienia o zmianie danych oświadczenia złożonego płatnikowi, jeżeli w efekcie mogłoby dojść do uszczuplenia podatku.
ikona lupy />
Dla kogo nowe ulgi, jakie limity obowiązują / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

Premier odwołał Jana Sarnowskiego

Premier Mateusz Morawiecki odwołał w piątek Jana Sarnowskiego, wiceministra finansów odpowiedzialnego dotąd za sprawy podatkowe - poinformował PAP Piotr Müller, rzecznik rządu. Dymisja ma związek z chaosem, jaki spowodował Polski Ład. Przypomnijmy, że w ubiegły poniedziałek do dymisji podał się również minister finansów Tadeusz Kościński. Przedstawiciele rządu tydzień temu informowali, że ewentualne dalsze decyzje personalne podejmie nowy szef resortu. Tekę ministra przejął sam premier Mateusz Morawiecki.