Udział wspólnika w zyskach osiąganych przez spółkę cichą jest przychodem z tzw. innych źródeł – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodziło o pracownika spółki jawnej prowadzącej sieć aptek, który zawarł z nią umowę spółki cichej. Wniósł wkład pieniężny, który został przeznaczony na działalność placówki, w której był zatrudniony. W zamian miał mu przysługiwać udział w zysku z jej prowadzenia. Spółka jawna zobowiązała się też do zwrotu zwaloryzowanego wkładu w przypadku rozwiązania umowy. Wspólnik cichy miał otrzymywać zaliczki na poczet zysku w trakcie roku.
Spór z fiskusem dotyczył tego, do jakiego źródła przychodu należy zakwalifikować kwoty tych zaliczek. Podatnik był zdania, że będą to przychody z tzw. innych źródeł, których wysokość powinna być określona proporcjonalnie do udziału w zysku z prowadzenia apteki. Inaczej uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Wyjaśnił, że kwoty wniesione przez wspólnika cichego to forma pożyczki na działalność apteki. Przychody z udziału w jej zyskach będą zaś z odsetek, a ich źródłem ustawowym będą kapitały pieniężne. Przypomniał, że umowa spółki cichej przewiduje zwrot wkładu na rzecz wspólnika w przypadku jej rozwiązania, a to dowodzi, że dofinansowanie działalności apteki należy potraktować jako pożyczkę.
Sądy obu instancji zgodziły się jednak z podatnikiem. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 11 października 2018 r. (sygn. akt I SA/Po 457/18) wyjaśnił, że spółka cicha jest umową nienazwaną, ale jej zawarcie jest dopuszczalne na zasadzie swobody umów. Postanowienia każdej takiej umowy trzeba jednak rozpatrywać indywidualnie dla celów podatkowych. W tym przypadku z umowy wynikało, że wspólnikowi przysługuje udział w zysku z tytułu prowadzenia apteki, a po zakończeniu umowy ma on prawo do odzyskania zwaloryzowanego wkładu. W przypadku pożyczki mógłby odzyskać wyłącznie pożyczoną kwotę wraz z odsetkami – podkreślił WSA.
Dodał, że przychód wspólnika nie będzie pochodził z udziału w zyskach osób prawnych, bo spółka cicha nie ma osobowości prawnej. Nie będzie to też przychód z działalności gospodarczej, bo wspólnik jej nie prowadzi. To oznacza, że środki, które otrzyma, będą pochodzić z tzw. innych źródeł.
Podobnego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia sprawozdawca Antoni Hanusz potwierdził, że środki wniesione przez wspólnika cichego na działalność apteki nie mogą być uznane za pożyczkę. Przychody, które uzyskałby on w przyszłości, nie mogą być więc uznane za odsetki. Podatnik uzyska za to przychód z innych źródeł proporcjonalnie do udziału w zyskach apteki.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 12 października 2021 r., sygn. akt II FSK 69/19 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia