Rząd promuje Polski Ład jako historyczne obniżenie podatków, sceptycy mówią, że obciążenia fiskalne wzrosną. Jak jest w rzeczywistości?

„Rząd wprowadzi historyczną obniżkę podatków, na której skorzysta prawie 18 mln osób” – tak zaczyna się jeden z oficjalnych komunikatów na temat Polskiego Ładu. Oponenci mówią tymczasem, że przez nowy program podatki wręcz wzrosną. Sprawa nie jest taka prosta. Czy „podatek” rozumieć bowiem w sposób ścisły, czy też w sposób szeroki, obejmujący również składki? Jeśli część osób zapłaci mniej, to którzy podatnicy zapłacą więcej?

Kwota wolna od podatku — najważniejsze zmiany wprowadzone przez Polski Ład

Polski Ład ma zacząć obowiązywać 1 stycznia 2022 r. Kwota wolna od podatku wzrośnie do 30 tys. zł. Dla kogo jest ta zmiana? Dla każdego, kto rozlicza się według skali podatkowej. To np. pracownicy, emeryci, zleceniobiorcy oraz część osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Zmiana jest dla nich korzystna, bo oznacza, że podatek zapłacą dopiero od nadwyżki dochodu ponad 30 tys. zł. Obecnie kwota wolna jest zróżnicowana: wynosi od 0 zł do 8 tys. zł, dla osób o średnich dochodach jest zwykle 3091 zł.

Z drugiej strony Polski Ład przewiduje nowy sposób obliczania składki zdrowotnej. Nie będzie można odliczyć jej od podatku. Dziś przepisy pozwalają odliczyć 7,75% podstawy wymiaru tej składki.

Dla osób o niskich dochodach korzyści z podniesienia kwoty wolnej są większe niż straty z nowego mechanizmu wyliczania składki. Zmienia się to wraz z wysokością dochodów.

Aby na reformie nie stracili także ci zarabiający nieco więcej, podniesiony zostanie drugi prób podatkowy oraz zostanie wprowadzona ulga dla klasy średniej. Ulga będzie jednak przysługiwać tylko osobom zatrudnionym na umowie o pracę (lub umowie pokrewnej) oraz przedsiębiorcom opodatkowanym według skali.

Nie istnieje jeden uniwersalny kalkulator wynagrodzeń, który pozwoliłyby każdemu przeliczyć korzyści lub straty płynące z Polskiego Ładu. Dostępne kalkulatory siłą rzeczy nie uwzględniają osobistej sytuacji wszystkich podatników, np. przysługujących mu ulg. W dużym uproszczeniu możemy jednak przyjąć, że Polski Ład oznacza obciążenia niższe (lub takie same) jak obecnie:

  • dla zleceniobiorców – jeśli zarabiają na „ozusowanej” umowie poniżej ok. 4,3 tys. brutto;
  • dla emerytów – jeśli ich świadczenie brutto jest niże niż ok. 5 tys. zł;
  • dla pracowników – jeśli zarabiają do 11 141 zł brutto;
  • dla przedsiębiorców rozliczających się według skali – jeśli ich dochód (przychód minus o koszty i minus składki ZUS) nie przekracza 11 141 zł miesięcznie.

Będzie przysługiwała osobom pracującym na etat o miesięcznych zarobkach brutto do 11 141 zł oraz osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą o analogicznych dochodach Ulga dla klasy średniej nie dotyczy natomiast m.in. emerytów i osób pracujących na umowach zlecenia.

Zatem w dużym uproszczeniu Polski Ład oznacza niższe obciążenia dla etatowców i przedsiębiorców zarabiających mniej niż 11 141 zł.

Podatek przychodowy — kto go zapłaci po wprowadzeniu Polskiego Ładu?

Polski Ład wprowadził całkiem nowe pojęcie – „podatek przychodowy”, określany też jako „podatek minimalny”, a oficjalnie „minimalny podatek dochodowy od osób prawnych”. W przestrzeni publicznej pojawiają się też określenia „podatek od korporacji”, „podatek od wielkich korporacji” oraz „podatek od koncernów”. Chociaż krytycy zarzucają jego konstrukcji niekonsekwencję (może się zdarzyć, że zapłaci go mniejsza firma), osoby fizyczne z pewnością nie będą objęte nową daniną. Projektowane przepisy wprost określają, że podatek minimalny dotyczy tylko spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnych oraz podatkowych grup kapitałowych.

W uzasadnieniu czytamy, że regulacja jest odpowiedzią na unikanie płacenia podatku CIT lub odprowadzanie go w zakresie niewspółmiernym do rzeczywiście uzyskiwanych przychodów. Z tego powodu podatek obejmie podatników, którzy w danym roku ponieśli stratę ze źródła przychodu innego niż zyski kapitałowe (w związku z tym wykazali stratę i nie płacili CIT) albo u których udział dochodów w przychodach wyniósł nie więcej niż 1 proc. Autopoprawka doprecyzowała, że podatku nie będą płacić podmioty z określonych branż o niskiej rentowności (dotyczy to również niektórych spółek skarbu państwa). Do tego kwota minimalnego podatku będzie pomniejszana o należny za ten sam rok CIT – nie będzie więc podwójnego podatkowania, a raczej zagwarantowanie wpływów podatkowych od firm, które obecnie podatku unikają.

Podatki po Polskim Ładzie — wysokość podatku przychodowego

Minimalny podatek dochodowy od osób prawnych będzie wynosił 0,4 % przychodów (innych niż z zysków kapitałowych) plus 10% tzw. kosztów nadmiarowych. Chodzi m.in. o koszty finansowania dłużnego oraz koszty nabycia określonych usług lub praw niematerialnych od podmiotów powiązanych. Tłumacząc na przykładzie, będą to np. odsetki od pożyczek lub opłaty licencyjne za prawo do marki, płacone przez spółkę córkę na rzecz spółki matki. W ocenie Ministerstwa Finansów, takie koszty są często wykorzystywane w celu agresywnej optymalizacji podatkowej.

Podatki dla liniowców i ryczałtowców — czy tutaj coś się zmieni?

Stawka podatku liniowego 19% pozostanie bez zmian. Zmieni się natomiast sposób wyliczenia składki zdrowotnej dla liniowców: wyniesie ona 4,9 proc. dochodów i nie będzie można jej odliczyć od podatku. Oznacza to wyższe obciążenia fiskalne dla linowców. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że dotąd realna wysokość składki wynosiła co do zasady 53,03 zł. Po zmianach będzie zależna od dochodów. I tak np. podatnik z dochodem miesięcznym 10 tys. zł zapłaci 437,29 zł, a z dochodem 14 tys. zł już 633,29 zł.

W przypadku ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych obniżone zostaną niektóre stawki.

  • w przypadku zawodów medycznych (np. lekarz, dentysta, weterynarz, pielęgniarka, psycholog) – stawka wyniesie 14% niezależnie od niezależnie od tego, czy ich usługi świadczone będą osobiście, czy też z pomocą osób zatrudnionych. Obecnie stawka wynosi 15% lub 17%;
  • według stawki 14% (a nie 15% czy 17%) zostaną opodatkowane przychody ze świadczenia usług architektonicznych i inżynierskich, usług badań i analiz technicznych oraz w zakresie specjalistycznego projektowania;
  • stawka podatku od przychodów związanych ze świadczeniem usług w obszarze IT zostanie obniżona z 15% do 12%.

Nie wszystkie zmiany są jednak korzystne dla ryczałtowców. Także ich obejmie reforma składki zdrowotnej, której nie będzie można odliczyć od podatku. Składka wyniesie 9% podstawy, którą będzie:

  • 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia - dla firm o rocznych przychodach do 60 tys. zł;
  • 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia - dla firm o rocznych przychodach od 60 tys. zł do 300 tys. zł;
  • 180 proc. przeciętnego wynagrodzenia - dla firm o rocznych przychodach powyżej 300 tys. zł;

Stawka nie może być niższa niż 270 zł.