Kto sprzedaje w sklepie internetowym kursy języków obcych, opracowane przez współpracujących z nim nauczycieli, nie musi powiększać ceny o podatek od towarów i usług – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytał o to profesjonalny programista, który postanowił rozszerzyć zakres swojej działalności gospodarczej. Planował otworzyć internetową szkołę językową i podjąć współpracę z lektorami języków obcych. Nauczyciele mieli przygotowywać kursy językowe (tj. stworzyć materiały wideo, ćwiczenia językowe, nagrać poszczególne lekcje, zmontować lekcje wideo), a następnie na bieżąco aktualizować treści kursu i za pośrednictwem platformy internetowej kontrolować postępy uczniów w nauce, umawiać się na konsultacje językowe, odpisywać na wiadomości. Mieli też na bieżąco sprawdzać poprawność odpowiedzi w testach, które uczniowie wypełnialiby po zakończeniu każdego modułu kursu.
Przedsiębiorca zamierzał sprzedawać we własnym sklepie internetowym opracowane przez nauczycieli kursy językowe.
Uważał, że nie będzie musiał doliczać VAT, bo – jak uzasadnił – sprzedając kursy językowe, będzie świadczył usługi nauczania języków obcych, o których mowa w art. 43 ust. 1 pkt 28 ustawy o VAT.
Przyznał, że co prawda sprzedawane przez niego kursy nie będą lekcjami „na żywo”, ale nadal – jak twierdził – będzie to usługa edukacyjna.
Na poparcie swojego stanowiska przywołał interpretację indywidualną z 22 maja 2019 r. (sygn. 0112-KDIL1-3.4012.149.2019.2.JN).
Również i tym razem dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził, że sprzedaż przez internet kursów językowych, realizowanych w formie lekcji wideo (a więc bez bezpośredniego spotkania ucznia z nauczycielem i bez konsultacji „na żywo”), może być traktowana jako nauczanie języków obcych, zwolnione z podatku na podstawie 43 ust. 1 pkt 28 ustawy o VAT.
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 16 września 2021 r., sygn. 0113-KDIPT1-1.4012.416.2021.2.MGO