Wyrok to ciąg dalszy wojny między Ministerstwem Finansów i Mazowszem o janosikowe. W zeszłym roku województwo przestało przekazywać środki na tę subwencję z powodu braku środków na kontach bankowych. Chodziło o ponad 55 mln zł, które co miesiąc Mazowsze powinno przekazać na pomoc biedniejszym regionom. Brak wpłaty m.in. za grudzień 2013 r. spowodował reakcję resortu finansów. Wydał decyzję, a na konta województwa wszedł komornik i ściągnął z nich niezapłaconą ratę janosikowego. Województwo na decyzję złożyło skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Orzekł on, że należy wstrzymać wykonanie decyzji. Sąd uzasadnił, że obowiązek natychmiastowego uregulowania kwoty ponad 55 mln zł, wynikającej z decyzji ministra finansów, spowodowałby znaczne zakłócenie w finansach województwa, w tym zmniejszenie środków na realizację zadań publicznych a w perspektywie ograniczenie wykonywania obowiązków województwa.
Minister złożył od wyroku zażalenie do NSA. Jego zdaniem art. 63 par. 3 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) nie dawał podstaw do wstrzymania wykonania decyzji. Ponadto, decyzja została już wykonana – 60 mln zł zostało przelane z konta województwa na rachunek urzędu skarbowego, który prowadził egzekucję (kwota była wyższa niż 55 mln zł, bo poza ratą janosikowego zawierała również koszty egzekucyjne). Minister nie zgodził się też z sądem, że wykonanie decyzji spowoduje znaczne zakłócenia w finansach województwa.