Za kilka tygodni planowane jest pierwsze czytanie projektu podatkowego dot. Polskiego Ładu, tak by proces legislacyjny zakończył się przed 30 listopada - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu podczas konferencji w Gdańsku był pytany m.in. o kwestię rokowań między PiS a Porozumieniem dot. zmian podatkowych w Polskim Ładzie.

W poniedziałek resort finansów poinformował, że przekazuje do konsultacji projekt dot. zmian podatkowych związanych z Polskim Ładem.

Według premiera pierwsze czytanie projektu powinno odbyć się za kilka tygodni, tak by przed 30 listopada proces legislacyjny mógł się zakończyć.

Odnośnie rokowań z Porozumieniem, premier podkreślił, że w ostatnich dwóch-trzech miesiącach doszło do kilku "bardzo długich, bardzo solidnych" spotkań z tą partią. Według Morawieckiego PiS pokazało chęć wypracowania kompromisu i część zmian, o których rozmawiano z Porozumieniem zostało wkomponowanych w przedstawiony w poniedziałek projekt.

"Uważam, że dalsze oczekiwanie na to, aż ktoś zgodzi się - nie ma wielkiego sensu. To już trwa ponad dwa miesiące. My (PiS - PAP) wykonaliśmy bardzo dużo koncesji, ukłonów w kierunku pana premiera Gowina (Jarosława Gowina - lidera Porozumienia - PAP) (...) Tak wiec partia Porozumienie powinna się już czuć zaopiekowana i poinformowana aż nad to" - ocenił szef rządu.

Morawiecki dodał, że z rozmów z przedstawicielami Porozumienia wynika, że jest u nich przekonanie, iż ustawa powinna iść już do przodu.

Zdaniem premiera doszukiwanie się obecnie jakiś kolejnych brakujących elementów może powodować domysły, czy po drugiej stronie jest dobra wola. Zwrócił uwagę, że takie pytania krążą po Zjednoczonej Prawicy.

"Ja osobiście uważam, że jest dobra wola po drugiej stronie. Chcemy utrzymania jedności Zjednoczonej Prawicy, ale na pewno takiego (...) nie do końca szczerego i rzetelnego podejścia z drugiej strony, zaakceptować nie mogę (...) to powinno zmierzać ku końcowi" - powiedział szef rządu.

Lider Porozumienia, wicepremier i szef MRPiT Jarosław Gowin mówił w sobotę w Polsat News, że w ogromnej większości popiera zasady Polskiego Ładu, choć jest nadal różnica zdań w kwestiach podatkowych.

"My dlatego z brakiem akceptacji podchodzimy do dotychczasowych propozycji Ministerstwa Finansów, bo one oznaczałyby nie, że jacyś bogacze będą wyżej opodatkowani, bo to można rozważyć, tylko że wyższe podatki będą płacić miliony ciężko pracujących Polaków" - przekonywał Gowin.

Zwracał uwagę, że dzięki propozycji Porozumienia, osoby zatrudnione na umowę o pracę, nie musiałyby płacić wyższych podatków jeśli zarabiają do 13 tys. zł brutto. "Gorzej jest, jeżeli chodzi o przedsiębiorców, o osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Tutaj podatki zaczynałyby rosnąć od poziomu 6 tys. zł" - dodawał wicepremier.

Gowin przyznał jednocześnie, że PiS wobec Porozumienia pewne ustępstwa wykonał. Dodał, że liczy na to, iż uda się dojść do kompromisu.