Nadszedł czas, aby poszerzony skład sądu kasacyjnego rozstrzygnął, czy silosy, w których przechowywane są materiały sypkie, powinny być uznane dla celów podatkowych za budowle czy za budynki – postanowił wczoraj jeden ze składów orzekających NSA.
Nadszedł czas, aby poszerzony skład sądu kasacyjnego rozstrzygnął, czy silosy, w których przechowywane są materiały sypkie, powinny być uznane dla celów podatkowych za budowle czy za budynki – postanowił wczoraj jeden ze składów orzekających NSA.
Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego będzie miała kolosalne znaczenie zarówno dla wielu branż wykorzystujących takie zbiorniki w swojej działalności gospodarczej, jak i dla samorządów. Jeśli bowiem sąd kasacyjny uzna, że silosy są budowlą w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1170 ze zm.), to będzie to oznaczać, że ich właściciele bądź posiadacze powinni płacić samorządom 2-proc. podatek od nieruchomości, wyliczony od wartości obiektu. Jeśli okazałoby się, że silos jest budynkiem, danina powinna być niższa.
Dotychczasowe stanowisko NSA w odniesieniu do tej kwestii (np. orzeczenia z 16 marca 2021 r., sygn. akt III FSK 3294/21 i z 7 kwietnia 2021 r., sygn. akt III FSK 2947/21) było niejednolite, a więc podjęcie uchwały okazało się niezbędne.
Czas na odpowiedzi, a nie pytania
Na wokandzie NSA czeka w tej chwili na rozstrzygnięcie około 200 spraw dotyczących opodatkowania silosów – poinformował sędzia Jan Rudowski, uzasadniając wczorajsze postanowienie o skierowaniu pytania pod uchwałę.
Decyzję tę chwalą eksperci. – Trudno nie cieszyć się z tego, że uchwała zakończy obecny stan niepewności, który utrudnia przedsiębiorcom prawidłowe rozliczenie z fiskusem. Pozostaje mieć nadzieję, że poszerzony skład sądu kasacyjnego położy kres podejściu, zgodnie z którym o uznaniu silosów za budowle decydują ich funkcja i inne pozaprawne kryteria – komentuje dr Adam Kałążny, radca prawny i partner associate w Deloitte.
Wczorajsze postanowienie o skierowaniu pytania pod uchwałę nie jest zaskoczeniem również dla Jana Furtasa, doradcy podatkowego i partnera w Crido. Ekspert zwraca jednak uwagę na to, że problematyka opodatkowania silosów (i innego rodzaju zbiorników) jest na tyle szeroka, iż trudno oczekiwać, że uchwała będzie miała zastosowanie do wszystkich spornych spraw.
Które przepisy są ważniejsze
W sprawie, która skłoniła sędziów NSA do skierowania pytania pod uchwałę, chodziło o producenta materiałów budowlanych. Spółka była zdania, że silosy, w których przechowuje cement i klinkier, jak też związane z nimi tunele należy uznać za budynki w rozumieniu art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Argumentowała, że spełniają one wszystkie warunki określone w tym przepisie dla budynku, a więc: są trwale związane z gruntem, są wydzielone z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiadają fundamenty i dach.
Spółka nawiązała do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2017 r. (sygn. akt SK 48/15), z którego wynikało, że obiekty spełniające definicję budynku nie powinny być zasadniczo uznawane za budowlę.
Organy podatkowe uznały jednak, że silosy są budowlami. Odwołały się do opinii biegłego (inżyniera budownictwa), który wprawdzie przyznał, że sporne obiekty spełniają definicję budynków w rozumieniu przepisów podatkowych, ale – jak dodał – posiadają też specyficzną konstrukcję, niewykorzystywaną w budynkach i jako zbiorniki służące magazynowaniu materiałów sypkich spełniają definicję budowli z art. 3 pkt 3 prawa budowlanego (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1333 ze zm.). Dla fiskusa ważniejsze okazały się cechy techniczne silosów i przepisy prawa budowlanego.
Z takim stanowiskiem zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Przychylił się bowiem do opinii biegłego i przyznał, że sporne obiekty z uwagi na ich funkcję nie powinny być klasyfikowane jako budynki.
WSA odwołał się też do art. 3 pkt 3 prawa budowlanego i załącznika do tej ustawy, z których wprost wynika, że zbiorniki przemysłowe takie jak silosy, bunkry, elewatory czy tunele należy uznać za budowle.
Dodał, że taka wykładnia nie narusza tez wyroku TK z 13 grudnia 2017 r., bo trybunał zastrzegł w nim, że nie jest wykluczone, by określone obiekty o cechach budynku (będące budynkami) ustawodawca uznał w przepisie specjalnym za budowle. To m.in. dotyczy właśnie spornych silosów – stwierdził WSA.
Wątpliwości co do tego nabrał jednak wczoraj NSA. Dlatego zawiesił postępowanie i skierował pytanie do poszerzonego składu. Spytał, czy „obiekt budowlany będący budowlą w rozumieniu art. 3 pkt 3 prawa budowlanego w związku z art. 1 ust. 1 pkt 1 może być dla celów opodatkowania podatkiem od nieruchomości uznany za budynek w rozumieniu przepisu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych”.
Postanowienie NSA z 13 lipca 2021 r., sygn. akt III FSK 1611/21
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama